W tym roku mija 20 lat pracy twórczej pisarki. Majowy weekend w kawiarni „Piosenka o porcelanie” w Krasnogrudzie był szybką podróżą od czasu pisania powieści na maszynie po przygodę w Puszczy Białowieskiej i poszukiwanie prawdziwych „Biegunów” w moskiewskim metrze. Wspomnieniami z Olgą Tokarczuk dzieliła się też Kinga Dunin.
W pracy twórczej kluczowy jest czas – proces pisania zdaniem Tokarczuk to sięganie do nieświadomości zbiorowej. W działalności literackiej pisarka niejednokrotnie przekonywała się, że teorie Carla Gustava Junga wpływają na kształt jej powieści. Fascynacja Jungiem i lektura jego pracy doktorskiej zaowocowała historią „E.E.”. Cechy tytułowej Erny Eltzner, posiadającej umiejętność percepcji świata nadprzyrodzonego, żyjącej na granicy rzeczywistości, można odnaleźć również w innych książkach Tokarczuk. Czasoprzestrzenie w „Prawieku i innych czasach” to jedna z najdoskonalszych podróży w głąb poznania. Pogoń za archetypiczną wizją świata i pragnieniem poznania to sens twórczości Tokarczuk. Jak twierdzi laureatka Nagrody Literackiej NIKE – pisanie powieści jest dla niej przeniesionym w dojrzałość opowiadaniem sobie samemu bajek.
Czasem są to bajki, czasem apokryfy, czasem mitologizowanie – jak w przypadku jednego z najstarszych mitów o Inannie, sumeryjskiej bogini, która zeszła do podziemnego świata, by zmierzyć się ze swoją siostrą, władczynią śmierci, którym Tokarczuk posiłkowała się przy pisaniu „Anny In w grobowcach świata”.
Niezwykle ciekawym wspomnieniem, które Tokarczuk przybliżyła w Krasnogrudzie, okazała się podróż do Moskwy. Był to czas, gdy w głowie pisarki krystalizowała się wizja „Biegunów”. Wyprawę odbyła z Cezarym Wodzińskim, filozofem i historykiem sztuki, który zainspirował ją do poszukiwania rosyjskich Biegunów – odłamu starowierców wierzących, że złem jest wszystko, co próbuje nas zatrzymać w miejscu. Ta myśl przeniknęła głęboko do książki, nadając jej charakter nie tyle powieści podróżniczej, co powieści o fenomenie podróżowania.
Tokarczuk, wierząca w moc sprawczą literatury i siłę słowa pisanego, pracuje obecnie nad powieścią historyczną, której akcja dzieje się w II połowie XVIII wieku. Książka trafi na półki w księgarniach najprawdopodobniej w połowie przyszłego roku. Wielbiciele twórczości Olgi Tokarczuk zmierzą się także z filmową interpretacją jej pracy. Agnieszka Holland zamierza zrealizować film na podstawie jednej z ostatnich powieści pisarki – „Prowadź swój pług przez kości umarłych”.
Fot. Niebywałe Suwałki