Reklama

Lepsze prognozy Komisji Europejskiej

Data:

- Reklama -
Fot. www.freedigitalphotos.net
Fot. www.freedigitalphotos.net

Dane z USA opublikowane wczoraj po południu były zbliżone do oczekiwań i nie wywołały istotnej reakcji rynku. Niedługo przed zakończeniem sesji w notowaniach głównych kursów walutowych nastąpiły jednak dość wyraźne zmiany.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Przedstawiciel Fed, Daniel Tarullo, odpowiedzialny za nadzór finansowy, powiedział bowiem, że polityka pieniężna nie może być wykluczona z opcji, jakie są dostępne w procesie ograniczania ryzyka związanego ze zmianami zachodzącymi na rynkach. Chociaż dodał jednocześnie, że obecnie ryzyko to nie jest na tyle poważne, by podejmować działania, to inwestorzy odczytali jego wypowiedź, jako sugestię, że bank centralny może zacieśnić politykę pieniężną wcześniej niż oczekiwano, aby ograniczyć ewentualne zagrożenia ze strony rynku spowodowane prowadzoną od wielu lat bardzo ekspansywną polityką pieniężną. Reakcja inwestorów sugeruje, że to właśnie ten ostatni wątek był wczoraj kluczowy.

Tymczasem, w regionie CEE notowania przebiegały w spokojnej atmosferze, waluty opierały się deprecjacji tureckiej liry, która traciła w wyniku kolejnej odsłony afery korupcyjnej w tamtejszym rządzie.

Kurs EURUSD długo wahał się nieco poniżej lokalnego szczytu na 1,377. Dopiero pod koniec sesji, w reakcji na słowa przedstawiciela Fed, euro zaczęło wyraźnie tracić do dolara, funta czy jena. W rezultacie, kurs osiągnął tymczasowo niemal 1,37, a na zamknięciu wahał się blisko 1,373. W nocy sytuacja ustabilizowała się i dziś rano kurs jest blisko poziomu z końca wtorkowej sesji. EURUSD już od połowy lutego waha się w trendzie bocznym w okolicy najwyższego poziomu w tym roku.

Nie spodziewamy się, aby dzisiejsze dane zmieniły obraz sytuacji, istotniejsze będą dane inflacyjne ze strefy euro (odczyt w piątek) i przyszłotygodniowa decyzja EBC. Ważne poziomy dla EURUSD to nadal 1,368-1,377. Kursy EURPLN i USDPLN lekko odreagowały wczoraj po ruchu w górę z poniedziałku. Na rynku nie zaszły jednak duże zmiany i pomimo podwyższonych wahań głównych kursów, EURPLN nadal jest blisko lokalnego minimum na 4,14. W regionie CEE zauważalnie zyskał wczoraj forint (EURHUF spadł z 310 do 308,5), a rubel lekko stracił. Tymczasem mimo ostatnich zmian na Ukrainie, hrywna była wczoraj najsłabsza w historii w relacji do dolara (kurs USDUAH osiągnął 9,7), ponieważ rynek obawia się o bankructwo tego kraju. Dziś na otwarciu EURPLN waha się w pobliżu 4,15. Widać, że złoty skutecznie opiera się obawom rynku o rozwój sytuacji na Ukrainie i w Turcji.

Oczekujemy, że dzisiaj również kurs utrzyma się w przedziale 4,14-4,185 w oczekiwaniu na silniejszy impuls. Na krajowym rynku stopy procentowej odnotowano lekki ruch w górę IRS od 2 do 10 lat, skala zmian była jednak niewielka. Rentowności obligacji rosły nieznacznie od początku dnia, ale na koniec sesji krajowy dług odrobił większość strat (dzięki umocnieniu niemieckiej 10-latki). Obroty nadal były niewielkie.

Stawki WIBOR od 1 do 12 miesięcy nie uległy zmianie. Zbliżający się termin publikacji krajowych danych o PKB i planu emisji obligacji na marzec przez Ministerstwo Finansów (piątek) powinien stabilizować krajowy rynek w oczekiwaniu na te ważne informacje.

Komisja Europejska zrewidowała w górę prognozę tempa wzrostu polskiego PKB na ten rok do 2,9% z 2,5% oczekiwanych w listopadzie (my oczekujemy się 3,5%). W górę zmieniono także prognozę na 2015 – z 2,9% do 3,1%. Dzięki zmianom w OFE, w tym roku sektor finansów publicznych odnotuje nadwyżkę w wysokości 5% PKB, ale w przyszłym roku znowu deficyt (-2,9%). KE prognozuje powolne odbicie inflacji – w tym roku wyniesie ona średnio 1,4%, a w przyszłym 2%. Scenariusz stojący za oczekiwanym ożywieniem jest zbieżny z naszym – impuls z zagranicy wspiera sytuację polskich firm, co przekłada się na wzrost zatrudnienia i konsumpcji prywatnej. Rosnącą rolę popytu krajowego – dołączającego do eksportu netto – widać już było w danych o aktywności gospodarczej z końca 2013 r. KE spodziewa się wzrostu niemieckiego PKB o 1,8% w tym roku i o 2,0% w 2015; w całej strefie euro gospodarka ma wzrosnąć o odpowiednio 1,2% i 1,8% przy inflacji wyraźnie poniżej 2%.

Polski rząd przyjął wczoraj projekt ustawy obniżającej progi ostrożnościowe długu publicznego o 7 pkt. proc. w regule wydatkowej. Progi 50% i 55% PKB będą, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, obniżone do 43% PKB i 48% PKB. Krok ten, to skutek zmian w OFE – w takiej skali obniżył się bowiem dług publiczny po przekazaniu obligacji do ZUS.

Premier Tusk wyraził wczoraj nadzieję, że decyzja ta będzie miała korzystny wpływ na finansową reputację Polski.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....