Rozwój jest procesem wpisanym w życie. Podlega mu każda żyjąca istota. Dobrym przykładem jest zwykła roślinka – np. orchidea… Wzrost – czyli rozwój – jest dla niej czymś zupełnie naturalnym. Jednak aby mogła się rozwijać, muszą być spełnione pewne warunki.
Jednym z nich jest rezygnacja np. z niewłaściwego naświetlenia czy też niewłaściwej pielęgnacji, zbyt dużego nasycenia wodą. I właśnie rezygnacja jako warunek rozwoju będzie przedmiotem kolejnego spotkania w ramach Centrum Sedna, które odbędzie się w środę 12 marca w Białymstoku.
– Aby móc się rozwijać powinniśmy uświadomić sobie, że warto rezygnować z tego wszystkiego, co jest nam zwyczajnie niepotrzebne i zabiera cenną przestrzeń dla nowych i ważnych myśli oraz działań – wyjaśnia Lechosław Chalecki, twórca Centrum Sedna. Jak dodaje, dla lepszego zobrazowania tematu warto posłużyć się przykładem butelki wody. Warto przyjrzeć się jej uważnie i zastanowić, ile zmieści się w niej jeszcze płynu? To jasne, w takiej prosto ze sklepu – niewiele. Ale jeżeli upijemy z niej łyk lub dwa – zrobi się w niej nieco więcej miejsca.
Co to ma do rozwoju? Zdaniem Lechosława Chaleckiego, często nasz poziom nasycenia, swego rodzaju uczucia napełnienia „po brzegi”, przypomina właśnie butelkę wody prosto ze sklepu. Przepełniają nas myśli i działania. W ten sposób odczuwamy istotny deficyt braku miejsca na kolejne aktywności i rozwój. – A przecież można zrezygnować z pewnych zachowań, mówiąc kolokwialnie – „odpuścić” je sobie! W ten sposób wygospodarujemy nieco więcej przestrzeni na nowe. Nowe, które może być bardzo cenne – dodaje.
W środę, 12 marca podczas kolejnego spotkania z cyklu Centrum Sedna, coach rozwoju osobistego Lechosław Chalecki, podpowie z jakiego myślenia i działania warto zrezygnować, aby przejąć sprawczość nad swoim życiem. Wydarzenie odbędzie się tradycyjnie w auli Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku. Początek o godzinie 18.00. Należy się jednak wcześniej zarejestrować na centrumsedna.pl.
Centrum Sedna to cykl, który będzie trwał dokładnie 9 miesięcy, zatem tyle, ile potrzeba na powstanie nowego życia. Pierwsze spotkanie odbyło się jesienią ubiegłego roku. W tym wypadku rzecz dotyczy nowego – zawodowego – życia, bo w zamierzeniu twórcy projektu, jego uczestnicy mają odnaleźć inspirację do podjęcia wyzwania, jakim jest rozwój osobisty. Spotkania odbywają się co 21 dni. To, zdaniem Chaleckiego, czas potrzebny do wytworzenia się określonego nawyku.
W ten sposób uczestnicy mają szansę zamienić zdobytą wiedzę właśnie na nawyk i działanie. Każde wydarzenie jest poświęcone innemu zagadnieniu. Ale spotkania nie sprowadzają się tylko do prelekcji. To także warsztaty, dyskusja, a na koniec również sesja networkingowa, dzięki której obecni mogą wymieniać się cennymi doświadczeniami ale też kontaktami biznesowymi.
Udział w Centrum Sedna jest w zasadzie bezpłatny – w zasadzie – bo aby wziąć w nim udział, wystarczy wesprzeć Białostockie Hospicjum dla Dzieci, prowadzone przez Fundację Pomóż Im. Drzwi Centrum otworzą się dla tych, którzy wrzucą do fundacyjnej puszki minimum 10 złotych. W ten sposób udało się już zebrać ponad 7 tysięcy złotych.
