Od niepamiętnych czasów lubię te miejsca wyciszenia, refleksji, zadumy, odpoczynku od codzienności i zawirowań współczesnego świata. W czytelniach bibliotek w różnych miastach sięgam po prasę, nazwijmy to „zawodową”; nowości wydawnicze. Polecam odwiedziny w jednej z najstarszych bibliotek w Polsce – Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu, Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie, Muzeum Książki Dziecięcej w Warszawie przy ul. Słowackiego 5/13, w Książnicy Podlaskiej w Białymstoku, i wreszcie – w Bibliotece Publicznej im. Marii Konopnickiej w Suwałkach (ul. Emilii Plater 33 A). W bibliotekach naszego regionu pojawiła się nowość wydawnicza „Rezerwaty przyrody Polski północno-wschodniej”, wydana pod protektoratem ONZ, z komentarzem słownym Andrzeja Strumiłły. Książki nie ma jeszcze w sprzedaży.
Autor: ADA
***
Jest piękny czerwcowy dzień, spacerowym krokiem zapuszczam się w gąszcz zielonych trawników i drzew, oblanych tego dnia promieniami słońca, osiedlowych uliczek suwalskiego osiedla mieszkalnego Północ, w sąsiedztwie ulic Nowomiejska, Świerkowa, Klonowa. Zagadnięta o wskazanie kierunku na ulicę Kowieńską, wpadam na pomysł odwiedzenia Filii nr 2 Biblioteki Publicznej w Suwałkach (ul. Klonowa 41, tel. 87 567 11 09). Rozpoczyna się w tym momencie„zabawa w niedowierzanie”. W odległości kilkudziesięciu metrów od budynku Filii grupa dzieci w wieku 10-16 lat nie potrafi wskazać biblioteki. Dziękuję 16-letniej Klaudii, że ratuje „honor” tego osiedla.
Założenie karty nie jest trudne, a warto o to zadbać, ponieważ księgozbiór Filii jest imponujący. Książki różnego rodzaju, także jak na filmie „Rodzaje książek” (na portalu Przecinek i Kropka). Regały z książkami oznakowane nazwami i wiekiem czytelników. Pomieszczenie podzielone na części: wypożyczalnia z regałami i czytelnia z salą „zabawową” i stanowiskami komputerowymi. Wewnątrz kolorowo, bajkowo, nowocześnie. W każdą środę w godz. 17.00-18.00 najmłodsze dzieci (od 6 m-cy do 3 lat) uczestniczą wraz z rodzicami w zajęciach grupy zabawowej. Jest to atrakcyjna forma integracji i promowania książki dziecięcej w środowisku rodzinnym. Przy okazji rodzice mogą uzyskać status czytelnika, bo książki dla dorosłych stoją w zasięgu ręki.
Od wczesnego dzieciństwa warto nauczać dziecko słownictwa związanego z książką i tym miejscem. Zwróćmy uwagę, że to nie: Bi-blo-te-ka, tylko Bi-blio-te-ka, tę książkę, Bi-blio-te-kar-ka. Później: autor, ilustrator, metryczka książki, katalogi, rodzaje książek…
Rzeczą najważniejszą jest nauka bezwzględnego poszanowania książek, używania zakładek, zwrotu do biblioteki w określonym terminie.
Nasza suwalska Biblioteka Publiczna im. Marii Konopnickiej w Suwałkach sięga po najatrakcyjniejsze formy zdobywania przyszłych czytelników. Są to: promocje książek, spotkania z autorami, akcje głośnego czytania, wyjazdy plenerowe „Odjazdowy Bibliotekarz”. Wspólnie z Cinema Lumiere biblioteka rozpoczęła akcję „Przeczytaj i obejrzyj”. Ukłon kieruję w stronę wszystkich pasjonatów zawodu – dzięki Waszym staraniom w wyszukiwaniu funduszy unijnych, tworzeniu programów i ciekawych projektów, współpracy nawiązywanej z innymi placówkami, nasze biblioteki należą do czołówki tych instytucji w regionie.
Nie ma tłumaczenia: Nie czytam, bo… Książka z biblioteki nic nie kosztuje!
Książka zauważona
Przedstawiam Wam portret Renaty Piątkowskiej, znanej i cenionej autorki książek dla dzieci: Opowiadania dla przedszkolaków, Opowiadania z piaskownicy, Nie ma nudnych dni, Z przysłowiami za pan bart, Przygoda ma kolor niebieski. W dziale „Nowości” Filii nr 2 Biblioteki Publicznej w Suwałkach przy ul. Klonowej 41 odnalazłam jej bajki pt.: „Szczęście śpi na lewym boku” z ilustracjami Edwarda Lutczyna (www.wydawnictwobis.com.pl). Myślę, że są to mądre, ciepłe i dowcipne teksty, opowiadające o jakimś przesądzie. Stanowią doskonały materiał słownikowy do wspólnych rozmów z dzieckiem, nauki logicznego rozumowania.
- Dlaczego ludzie wierzą, że czarny kot jest pechowy, a czterolistna koniczyna przynosi szczęście?
- Dlaczego odpukujemy w niemalowane drewno i boimy się rozbić lustro?
- Co takiego ma w sobie guzik kominiarza?
Na wszystko jest sposób – książka Renaty Piątkowskiej nagrodzona w Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren. Wiele tytułów autorki znajduje się na Złotej Liście Fundacji ABC XXI wieku. Za całokształt twórczości pisarka otrzymała Nagrodę im. Marii Weryho-Radziwiłłowicz. Jest miłośniczką dobrego malarstwa i uwielbia jeździć konno. Mieszka w Bielsku-Białej, ma córkę Martę i syna Kacpra.
W książce „Na wszystko jest sposób” podaje gotowe rozwiązania na babcię, która poucza i poucza, na bałagan w pokoju, na zarazki na rękach i nawet na sąsiadkę, która chyba jest czarownicą. Piotruś, choć mały, nieźle sobie radzi z tymi problemami. Może dlatego, że nie boi się przygód? Może dlatego, że mama jest blisko? A może po prostu wie, że z każdej sytuacji da się znaleźć jakieś wyjście.
Życie nie jest tak krótkie, by nie starczyło go na grzeczność. Ralph Waldo Emerson
A może będzie właśnie tak. Słowo wstępne Renaty Piątkowskiej: Będę pisarką! To pragnienie zaświtało mi w głowie, gdy po raz pierwszy własnoręcznie napisałam: Ala ma Asa. Potem zużyłam jeszcze całe wiadra atramentu i niezliczoną ilość zeszytów w linię, ale udało się. Jestem pisarką i piszę książki dla niezwykłych czytelników, którzy szukają odpowiedzi na tysiące pytań, a w głowach mają tyle fantastycznych pomysłów, że aż mi zapiera dech. I choć ich plany zmieniają się w zawrotnym tempie, to może być właśnie tak, że oblepiony plastrami miś będzie pierwszym pacjentem przyszłej lekarki, z kolekcjonera plastikowych samolocików wyrośnie prawdziwy pilot, a występy w przedszkolu okażą się zapowiedzią wspaniałej aktorskiej kariery.
Skoro jesteśmy przy temacie przyszłych wyborów życiowych naszych dzieci, zauważyłam na półkach księgarskich książkę pt.: Piękna i mądra bajka o Troskach Zająca Grajka autorstwa Ewy Kozyry-Pawlak. Jest to wersja rymowana o przyjaźni, życzliwości, bezinteresowności, wiedzy, kompetencjach, pokorze wobec mądrości. „(…) Nie trzeba znać się na wszystkim wcale, bo każdy z nas ma choć jeden talent”.
Nieważna jest ilość wiadomości, lecz ich jakość. Można wiedzieć wiele, nie wiedząc tego, co najpotrzebniejsze. Lew Tołstoj.
Wróćmy do biblioteki!
Pluszcz i dzwoniec przy mikrofonie, czyli jak zrobić w szkole teatr na stole – Kalina Jerzykowska. Ksiażka z płytą CD, Wydawnictwo Literackie, polecana przez Polskie Towarzystwo Logopedyczne, stanowi fantastyczny materiał edukacyjny do ćwiczeń narządów mowy w domu, na wakacjach. Słowo od autorki: Zwykle teatr kojarzy nam się z czymś do oglądania, czyli WIDOWISKIEM, prezentowanym WIDZOM ze sceny, po której się hasa wśród dekoracji i rekwizytów. Natomiast nasz teatr dzieje się na stole lub wokół stołu, a większość zaproponowanych pomysłów to SŁUCHOWISKA, czyli taki teatr, który posługuje się dźwiękiem: słowem, muzyką i najróżniejszymi odgłosami – śpiewem ptaków, szumem wiatru, skrzypieniem drzwi – a obrazy pojawiają się w wyobraźni SŁUCHACZA.
Jedna literka, a zmiana wielka – Agnieszka Frączek, ilustracje Artur Gulewicz. Od autorki: To książka o homofonach (nie mylić z hełmofonami!), czyli takich wyrazach, które brzmią identycznie, ale różnią się pisownią i znaczeniem. Tak jak kod i kot, smog i smok albo, za przeproszeniem gatki i gadki. Trzeba postępować z nimi niezwykle ostrożnie! Ale niech nikt sobie nie pomyśli, że to nie jest wesoła i rozbrykana książka dla wesołych i rozbrykanych Czytelników, tylko jakaś poważna rozprawa naukowa. Poważna?! Nigdy w życiu! Poczytajcie zresztą o gatkach Zdzicha, o Czesi, śpiącej na grzędzie, o spadających z nieba wyrkach… a sami się przekonacie, że o powadze nie może tu być mowy :-).
I jeszcze dwie historyjki terapeutyczne Wydawnictwa WAM – Kraków: Seria Wielkie problemy naszych dzieci prezentuje historyjki terapeutyczne, służące zwerbalizowaniu problemu, a tym samym sprzyjające zrozumieniu lęków, obaw, niepowodzeń oraz pokazujące, jak należy sobie z nimi radzić. Serię kierujemy nie tylko do dzieci, ale przede wszystkim do rodziców i nauczycieli. Pozwoli im ona wspierać dzieci i będzie pomocą pedagogiczną w nabywaniu umiejętności rozwiązywania różnych trudności oraz budowaniu relacji z innymi, a uczniów uwrażliwi na potrzeby innych.
Dlaczego tatuś krzyczy? – Fulvia degl’Innocenti: Andrzej ma cudownego tatę, bawi się z nim i bardzo go kocha. Jednak nagle w tacie następuje zmiana: jakby obudził się w nim czarny człowieczek, który go odmienia, a Andrzeja napełnia strachem. Co zrobić w takiej sytuacji?
Czy silniejszy zawsze zwycięża? – Maria Adele Garavaglia: Czasami bardzo trudno znaleźć sobie przyjaciół! Szymon, klasowy łobuz, jest codziennym koszmarek Dawida. W jaki sposób można uniknąć szturchańców, docinków i tego okropnego niepokoju przed lekcjami? Co robić? Uciec i ukryć się, czy ostatecznie zmierzyć się z Szymonem?
Ilustrowany przewodnik po Suwałkach dla małych i dużych – Olga Wielogórska, konsultacje historyczne – Andrzej Matusiewicz, Krzysztof Skłodowski. Od autorki: Zapraszam Was, Drodzy Czytelnicy, w podróż sięgającą początków Suwałk. Cofniemy się 300 lat, by lepiej poznać przeszłość, dzięki której możemy tu dziś żyć, która jest także naszą – jako mieszkańców Suwałk. Opowiem Wam, kto założył nasze miasto, jak się rozwijało, jak żyli tu kiedyś ludzie bez elektryczności czy samochodów, czym się zajmowali, jak się bawili, jak ubierali. Chcę, byście je lepiej poznali, byście znali jego historię, którą napisali także wasi dziadkowie. W ten sposób chcę symbolicznie podziękować tym, którzy mozolnie, mimo trudności dali tchnienie temu miastu, bo pamieć ludzka – jeśli nie zapisana – jest bardzo krótka. [Miasto – red.] ma swoją duszę, tajemnice i marzenia mieszkańców ukryte w brukowanych podwórkach, murach klasycystycznych kamienic, czy deskach drewnianych domków z gankami o kolorowych szybach. Trzeba tylko nauczyć się słuchać, patrzeć, by znaleźć… Wielu budynków już nie ma, możecie je zobaczyć jedynie na starych fotografiach, lub przeczytać o nich we wspomnieniach ludzi, którzy już odeszli. (…)
Głos książki – czyta Agnieszka Pomian z Filii nr 2 Biblioteki Publicznej w Suwałkach: Czaruś, mały uciekinier – Holly Webb
Konkurs czytelniczy
Odpowiedź na pytanie zadane w ostatnim artykule: Muzyczna ławka znajduje się na Placu Marii Konopnickiej w Suwałkach, obok pomnika poetki.
Zadanie literackie: ułóż rymowankę z wyrazem „biblioteka”. Rymowanki prosimy przesyłać mailem: redakcja@niebywalesuwalki.pl z podaniem imienia, nazwiska i wieku. Najciekawsze nagrodzimy książkami.
Wkrótce: Książka modna, pogodna i wygodna – literacki savoir-vivre, Planeta dobrych myśli – Beata Pawlikowska, Masz prawa, człowieku – opracowanie zbiorowe, Wyd. Tamaryn.
