Ostatni koncert w ramach siódmego sezonu artystycznego Suwalskiej Orkiestry Kameralnej, który odbył się w piątek – 13 czerwca, można uznać za udany. Z niezwykle ciepłym przyjęciem publiczności spotkało się wykonanie przez muzyków kompozycji finałowej Henryka Mikołaja Góreckiego.
Wieczory z Suwalską Orkiestrą Kameralną w ramach cyklu „Filharmonia Suwałk” były w tym sezonie szczególne. Z wyjątkową częstotliwością dyrygent Kazimierz Dąbrowski zapraszał do współpracy solistów spoza lokalnego kręgu wykonawców, często artystów wielkiej sławy. Suwalska publiczność miała okazję usłyszeć na scenie pianistów Janusza Olejniczaka i Radosława Sobczaka, wiolonczelistę Tomasza Strahla i ostatnio – klawesynistkę Natalię Bartyzel.
W programie piątkowego koncertu znalazły się kompozycje muzyki dawnej i współczesne odwołania do tradycji twórców minionych epok. Natalia Bartyzel rozpoczęła koncert trzema utworami Domenico Scarlattiego. Zmianę muzycznego klimatu zaproponowała następnie Suwalska Orkiestra Kameralna, wykonując Trzy utwory w dawnym stylu H. M. Góreckiego. Z towarzyszeniem klawesynu wystąpił również żeński skład dęty w utworach Dietricha Buxtechude i Antonio Vivaldiego. Ostatnie w tym sezonie artystycznym spotkanie z „Filharmonią Suwałk” było okazją do wysłuchania znanego Koncertu klawesynowego f-moll Jana Sebastiana Bacha, oraz – przyjętego z nadzwyczajnymi owacjami – Koncertu na klawesyn i orkiestrę smyczkową Henryka Mikołaja Góreckiego, wykonanego również we fragmencie na bis.
Z Suwalską Orkiestrą Kameralną będzie można spotkać się w czasie wakacji, m.in. w cyklu koncertów przy fontannie. Powrót „Filharmonii Suwałk” planowany jest 5 września (godz. 19.00).
Fot. Niebywałe Suwałki
Fragmenty koncertu: