Reklama

Wzrost w USA przekroczył oczekiwania

Data:

- Reklama -
Rys. www.freedigitalphotos.net
Rys. www.freedigitalphotos.net

W trakcie środowej europejskiej sesji w centrum uwagi były dane z USA. Raport ADP nt. sytuacji na rynku pracy w lipcu w USA pokazał przyrost miejsc pracy nieznacznie poniżej oczekiwań. Z drugiej strony, różnica wobec prognoz nie była duża i był to czwarty z rzędu miesiąc przyrostu etatów o więcej niż 200 tys., co wskazuje, że amerykański rynek pracy radzi sobie całkiem dobrze.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Wspierać go będzie zapewne poprawa w całej gospodarce USA, o czym świadczy m.in. wczorajszy wstępny odczyt PKB za II kw. Wzrost PKB wyniósł 4% i przekroczył dość wyraźnie konsensus rynkowy (ok. 3%), rosnąc najmocniej od III kw. 2013. Istotny wpływ na odbicie (po słabym I kw.) miała konsumpcja (wzrost o 2,5% wobec 1,2% kwartał wcześniej). Opublikowane dzisiaj rano dane o niemieckiej sprzedaży detalicznej były lepsze od oczekiwań.

Amerykański Fed zgodnie z oczekiwaniami utrzymał stopy procentowe bez zmian i obniżył skalę skupu aktywów o 10 mld $, do 25 mld $ miesięcznie. W komunikacie po raz kolejny napisano, iż po zakończeniu programu luzowania ilościowego stopy procentowe w USA powinny pozostawać na niskich poziomach przez „znaczny okres czasu” pomimo, że zatrudnienie i inflacja zbliżyły się do poziomu zakładanego przez Fed. Odnosząc się do lepszych danych o wzroście gospodarczym za II kwartał FOMC uważa, że jest wciąż dużo miejsca do poprawy na rynku pracy (z komunikatu zniknęło zdanie, że bezrobocie znajduje się na podwyższonym poziomie). Po raz pierwszy od dłuższego czasu wśród członków FOMC pojawiła się różnica głosów, ponieważ Charles Plosser opowiedział się za bardziej jastrzębim komunikatem. W sumie jednak inwestorzy odczytali komunikat Fed jako dość gołębi, zapowiadający utrzymanie łagodnej polityki monetarnej.

Kurs EURUSD zanotował wczoraj dynamiczny ruch w dół do 1,337 po zaskakująco silnym wstępnym odczycie PKB. Kolejne godziny stały pod znakiem uspokojenia w oczekiwaniu na decyzję oraz komunikat z posiedzenia FOMC. Wydźwięk komunikatu był, w ocenie rynku, raczej gołębi, co pozwoliło euro odrobić straty. Na dzisiejszym otwarciu EURUSD jest ponownie blisko 1,34. Dziś poznamy wstępną lipcową inflację w strefie euro. Oczekiwana jest stabilizacja na 0,5% r/r, ale wczorajsze szacunkowe dane z Niemiec pokazały spadek rocznego CPI do 0,8% z 1,0%. Jeżeli i dziś dane pokażą spadek, to na tydzień przed posiedzeniem EBC euro może być pod presją. Reakcja na dzisiejszy odczyt może być jednak umiarkowana, rynek czeka bowiem na jutrzejsze miesięczne dane z rynku pracy USA.

Kurs EURPLN wzrósł wczoraj nieznacznie do nieco powyżej 4,15, a USDPLN ponownie przebił 3,10. Pewną presję na złotego wywierać mogło osłabienie polskich obligacji po danych z USA. Po zamknięciu krajowej sesji EURPLN przebił 4,16 (nie odnotowano żadnej istotnej reakcji na komunikat FOMC) i dziś na otwarciu jest blisko tego poziomu. Na otwarciu niemieckie obligacje tracą, co może wywrzeć presję na polski dług i w ten sposób wywierać presję na złotego. Istotne dla przebiegu sesji będą jednak dane ze strefy euro, które – jeśli pokażą spadek inflacji – mogą nasilić oczekiwania na dalsze luzowanie polityki pieniężnej przez EBC i wesprzeć złotego (poprzez umocnienie obligacji).

Na krajowym rynku stopy procentowej stawki IRS i rentowności obligacji wzrosły o ok. 5 pb na środku i długim końcu krzywej niwelując tym samym wtorkowe spadki. Lekki ruch w górę odnotowano też w segmencie 2 lat. Dynamiczne odbicie było wynikiem znacznie lepszych od prognoz danych z USA oraz wzrostu oczekiwań na to, że stopy procentowe Fed mogą wzrosnąć wcześniej niż w połowie 2015 (jak to wycenia rynek).

Stawki WIBOR od 1 do 12 miesięcy pozostały stabilne. Mimo, iż w ocenie inwestorów komunikat FOMC miał gołębi wydźwięk, 10-letnie Bundy rozpoczynają dzień od osłabienia. Może to mieć negatywny wpływ na wycenę polskiego długu. Dziś Ministerstwo Finansów ogłosi kalendarz aukcji na sierpień. W naszej ocenie, potwierdzą się wcześniejsze zapowiedzi, że w będzie to miesiąc bez emisji obligacji, co pozytywnie powinno wpłynąć na polski rynek. Wsparciem dla wyceny krajowego długu może być również niższy od oczekiwań odczyt wstępnego HICP w strefie euro.

Wiceminister finansów, Hanna Majszczyk, powiedziała wczoraj, że po siedmiu miesiącach tego roku deficyt budżetowy wyniósł ok. 27 mld zł wobec 25,3 mld zł po czerwcu (plan zakładał 38,9 mld zł). Zdaniem wiceminister, ostateczny odczyt może okazać się jeszcze lepszy. Dodała, że dobre wyniki zanotowały wpływy z podatków.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....