Zapewnia posłanka Bożena Kamińska, która w związku z pojawiającymi się w mediach niepokojącymi doniesieniami, postanowiła odbyć spotkanie z Jerzym Doroszkiewiczem, dyrektorem białostockiego oddziału GDDKiA i sprawdzić u źródła, czy inwestycja może być zagrożona.
W poniedziałek, 12 stycznia Bożena Kamińska zwołała w swoim biurze poselskim konferencję prasową, poświęconą budowie obwodnicy Suwałk. Jak podkreśliła – z informacji uzyskanych podczas spotkania wynika, że ani w kwestii terminu, ani finansowania budowy obwodnicy nic się nie zmieniło.
– Dyrektor Doroszkiewicz przyznał, że nastąpiły pewne modyfikacje techniczne realizacji przedsięwzięcia. GDDKiA w Warszawie podjęła decyzję o zmianie technologii wykonania nawierzchni na całej długości S61, której częścią jest obwodnica Suwałk – zaznaczyła w swoim oświadczeniu posłanka. Po analizie natężenia ruchu zapadła decyzją o budowie nawierzchni betonowej, jako tańszej i trwalszej w eksploatacji. Wpływ na tę zmianę miał mieć fakt, że 45 proc. ruchu kołowego na tej drodze to transport ciężarowy.
W listopadzie 2014 r. GDDKiA ogłosiła przetarg na budowę obwodnicy Suwałk. Stanęło do niego 20 oferentów z Polski i Europy. I etap przetargu zostanie zamknięty do końca przyszłego miesiąca. II etap i wyłonienie wykonawcy ma nastąpić na początku II kwartału 2015 r. Jak dowiedziała się poseł Kamińska – termin rozpoczęcia pierwszych prac to III kwartał 2015 r. Ich zakończenie ma nastąpić zaś na przełomie 2017 i 2018 roku. Jak tłumaczy Kamińska – zależy to od kwestii formalnych i warunków atmosferycznych (zima).
– Na budowę obwodnicy Suwałk zabezpieczone są środki finansowe w kwocie prawie 600 mln złotych – zgodni z załącznikiem nr 5 do stosownej Uchwały Rady Ministrów – zaznaczyła podczas spotkania posłanka PO.