Reklama

Dno deflacji niżej od oczekiwań

Data:

- Reklama -
Rys. www.freedigitalphotos.net
Rys. www.freedigitalphotos.net

Inflacja CPI obniżyła się w lutym do -1,6% r/r z -1,4% r/r po rewizji w styczniu i była poniżej wszystkich prognoz rynkowych, w tym naszej, najniższej w ankiecie Parkietu (-1,5% r/r). Roczny wskaźnik inflacji osiągnął najniższy poziom w historii po 1989 r., a pogłębienie deflacji wynikało głównie ze spadku cen w kategorii transport oraz z efektu bazy dla cen wyrobów tytoniowych.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Razem z danymi inflacyjnymi GUS opublikował nową strukturę wag, na podstawie której obliczany jest wskaźnik CPI. Wpływ netto zmiany wag na oczekiwaną przez nas ścieżkę inflacji jest jednak pomijalny. Naszym zdaniem lutowy odczyt wyznaczył dno inflacji CPI i od marca obserwować już będziemy stopniowy wzrost tego wskaźnika, do ok. 0,6% r/r na koniec roku (chociaż inflacja pozostanie ujemna zapewne przynajmniej do końca III kwartału). Dane są naszym zdaniem neutralne dla perspektyw polityki pieniężnej.

Inflacja najniżej w historii

Inflacja CPI obniżyła się w lutym do -1,6% r/r z -1,4% r/r po rewizji w styczniu i była poniżej wszystkich prognoz rynkowych, w tym naszej, najniższej w ankiecie Parkietu (-1,5% r/r). Roczny wskaźnik inflacji osiągnął najniższy poziom w historii po 1989 r., a pogłębienie deflacji wynikało głównie ze spadku cen w kategorii transport, co miało związek z obniżeniem cen benzyny, oraz z efektu bazy dla cen wyrobów tytoniowych – w tym roku nie podniesiono akcyzy na te produkty. Według naszych szacunków, inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 0,6% r/r w styczniu i 0,4% r/r w lutym.

W ujęciu miesiąc do miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych obniżyły się o 0,1% m/m. W większości kategorii ceny pozostały stabilne w porównaniu do stycznia, w tym dla żywności, która zwykle drożeje w lutym. Spadki cen zanotowano w kategorii transport (-1,0% m/m, przy czym paliwo potaniało o 2,2% m/m) oraz odzież i obuwie (-1,9% m/m, co miało związek z wyprzedażami przed nowym sezonem). Mimo braku podwyżki akcyzy ceny w kategorii napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe wzrosły (0,6% m/m), ale mniej niż przed rokiem, w związku z czym, jak napisaliśmy wcześniej, wskaźnik roczny dla tej kategorii obniżył się.

GUS opublikował nową strukturę wag w koszyku CPI. Wzrósł udział wydatków na restauracje i hotele, odzież i obuwie oraz wyposażenie mieszkania. Spadł natomiast udział wydatków na użytkowanie mieszkania i nośniki energii, żywność oraz transport. Wpływ netto zmiany wag na oczekiwaną przez nas ścieżkę inflacji w br. jest jednak pomijalny.

Naszym zdaniem lutowy odczyt wyznaczył dno inflacji CPI i od marca obserwować już będziemy stopniowy wzrost tego wskaźnika, do ok. 0,6% r/r na koniec roku. Spodziewamy się, że wzrost popytu konsumentów będzie stopniowo przekładał się na wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych. Jeśli chodzi o usługi, to ten efekt jest już nawet widoczny – wg danych HICP rosną one w tempie 2% r/r. Ceny towarów wciąż jeszcze spadają, ale np. od połowy lutego obserwujemy stopniowy wzrost cen benzyny, a to właśnie ich spadek w znacznej mierze był odpowiedzialny za pogłębienie deflacji w poprzednich miesiącach.

Szybszy wzrost podaży pieniądza

Wzrost podaży pieniądza przyspieszył w lutym do 8,8% r/r, zgodnie z naszą prognozą. To najszybszy wzrost od sierpnia 2012, na który złożył się m.in. wzrost gotówki w obiegu o 14,8% r/r i depozytów o 8% r/r. Wzrost należności bankowych lekko spowolnił do 7,7% r/r (z 8% r/r w styczniu), głównie za sprawą nieco słabszego wzrostu kredytów dla gospodarstw domowych.

Eksport do strefy euro przyspiesza

Według danych GUS w styczniu br. Polska zanotowała znaczną nadwyżkę w handlu zagranicznym (725 mln €). Wprawdzie dane wskazują, że tempo wzrostu eksportu ogółem wyhamowało w styczniu, ale szczegółowe dane dotyczące poszczególnych krajów sugerują wg naszych szacunków, że dynamika eksportu do niektórych krajów UE będących największymi odbiorcami towarów z Polski (Holandia, Wlk. Brytania, Węgry) wciąż przyspiesza, a do innych (np. Niemcy, Czechy) pozostaje na wysokim, dwucyfrowym poziomie. Za wysoką nadwyżkę w handlu zagranicznym częściowo odpowiadał zaskakująco niski import. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że sporą część tego efektu może tłumaczyć spadek cen ropy naftowej (wartość polskiego importu z Rosji mierzona w USD spadła o niemal 50% r/r).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....