Reklama

Europejskie QE na razie nie wsparło polskiego długu

Data:

- Reklama -
Fot. Petr Kratochvil.
Fot. Petr Kratochvil.

Mocne piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy i słabe poniedziałkowe o niemieckim eksporcie ciążyły globalnemu nastrojowi na początku tygodnia. Inwestorzy niekorzystnie zareagowali na jastrzębie dane z USA przybliżające pierwszą podwyżkę stóp Fed, co ograniczyło popyt na ryzykowne aktywa – indeksy giełdowe w Europie spadły wczoraj w ślad za piątkową przeceną w USA.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Rynki długu zyskiwały natomiast, do czego oprócz tendencji powrotu do bezpiecznych aktywów sprzyjało rozpoczęcie przez EBC skupu obligacji rządowych. Wczoraj papiery dłużne swoich państw zaczęły skupować banki centralne krajów strefy euro. Aktywność na rynku potwierdził m.in. rzecznik prasowy Bundesbanku. W rezultacie, rentowności na rynkach bazowych i peryferyjnych strefy euro zanotowały dość wyraźne spadki (największe w przypadku niemieckich Bundów).

Wczorajsze spotkanie Eurogrupy dotyczące reform w Grecji nie przyniosło przełomu. Szef Eurogrupy Jeroen Dijsselbloem poinformował, że Grecja rozpocznie w środę w Brukseli rozmowy z instytucjami reprezentującymi jej wierzycieli na temat reform, które są warunkiem otrzymania kolejnej raty wsparcia finansowego. Nie wykluczył, że Grecja mogłaby otrzymać część z 7,2 mld € wsparcia wcześniej pod warunkiem wdrożenia uzgodnionych reform.

Kurs EURUSD oddalił się wczoraj nieco od lokalnego dołka na prawie 1,08. Skala i dynamika ruchu były jednak niewielkie co sugeruje, że może być jeszcze zbyt wcześnie, aby kurs wzrósł wyraźniej i na dłużej.

EBC dopiero wczoraj zaczął skupować obligacje rządowe państw strefy euro i inwestorzy mogą chcieć poczekać na skutki tych działań, zanim stwierdzą, że EURUSD wycenił już skutki pieniężnej stymulacji podjętej przez EBC. W trakcie wczorajszej sesji kurs osiągnął 1,09, ale na koniec dnia był ponownie blisko 1,085. Dziś na otwarciu EURUSD waha się blisko 1,08, wcześniej poziom ten został lekko przebity. Trend spadkowy trwa i na razie nie widać oznak jego odwrócenia.

Kurs EURPLN obniżył się wczoraj i osiągnął prawie piątkowe minimum na 4,11. Pomimo słabszego nastroju na globalnym rynku, złoty nadal korzystał z ogłoszenia końca cyklu obniżek stóp NBP przez RPP oraz pozostał odporny na przybliżenie się podwyżek stóp w USA. Na koniec dnia kurs był blisko sesyjnego minimum. USDPLN odreagował nieco po ostatnich wzrostach i obniżył się wczoraj nieco poniżej 3,80. Dalsze spadki EURUSD osłabiły jednak ponownie złotego i dziś rano USDPLN jest już powyżej 3,81. EURPLN waha się natomiast blisko 4,12. Złoty pozostaje mocny dzięki nadziejom na napływ kapitału z rynku strefy euro pod wpływem działań EBC i zakończonemu cyklowi obniżek w Polsce. EURPLN waha się blisko lokalnego dołka z października na ok. 4,12 i jeśli go trwale przebije, wtedy złoty mógłby się w kolejnych tygodniach umocnić do 4,09 za euro.

Na krajowym rynku stopy procentowej IRS i rentowości długu rozpoczęły dzień od osłabienia, kontynuując ruch zainicjowany po piątkowych jastrzębich danych z rynku pracy USA. 10-letni benchmark zbliżył się do 2,50% (najwyższy poziom od końca 2014 r.). Na koniec dnia odnotowano lekkie odreagowanie, do czego przyczynić się mogło w pewnym stopniu umocnienie na bazowych oraz peryferyjnych rynkach strefy euro. Ostatecznie, na koniec dnia rentowności i IRS powróciły w pobliże lub tuż poniżej piątkowego zamknięcia. Na razie nie widać jednak mocnego pozytywnego wpływu rozpoczęcia pełnego QE przez EBC na krajowe papiery. Spread między polskimi a niemieckimi obligacjami 10L wzrósł do 214pb, najwyżej od początku września. Stawki WIBOR 1-12M pozostały stabilne. Dzisiaj Ministerstwo Finansów poda ostateczną podaż obligacji na czwartkową aukcję – w naszej ocenie nie ulegnie ona istotnej zmianie w porównaniu do pierwotnej oferty. Ministerstwo zaplanowało sprzedaż obligacji długoterminowych WZ0124/ DS0725/ WS0428 o wartości 3-6 mld zł.

Wczoraj odbyła się prezentacja marcowego Raportu o inflacji. Nowe prognozy NBP dot. PKB są mniej więcej zgodne ze scenariuszem zaprezentowanym w listopadzie i naszymi prognozami. Bank centralny oczekuje, że dynamika PKB będzie mniej więcej stabilna i wyniesie 3,4% w 2015, 3,3% w 2016 i 3,5% w 2017. Niewielkie spowolnienie w przyszłym roku ma wynikać z mniejszej puli wykorzystanych funduszy UE. Ogólnie, wzrost będzie napędzany konsumpcją prywatną i inwestycjami, a wkład eksportu netto w całym horyzoncie prognozy będzie ujemny. Wg NBP, ryzyka dla wzrostu są zbilansowane.

Prognozy zakładają wzrost tempa potencjalnego wzrostu PKB w wyniku wyższej wydajności czynników produkcji i korzystnej sytuacji na rynku pracy, ale i tak ma ona pozostać poniżej oczekiwanego tempa wzrostu do 2017. Nowa projekcja inflacji została bardzo istotnie zrewidowana w dół, do średnio -0,5% w 2015, 0,9% w 2016 i 1,2% w 2017. Oznacza to, że CPI nie osiągnie celu (2,5%) w horyzoncie prognozy. Obniżenie ścieżki inflacji wynikało głownie z niższych cen energii wskutek spadku cen ropy. Inflacja bazowa ma pozostać stabilna w przedziale 0-1% z powodu negatywnej luki PKB. Naszym zdaniem CPI osiągnie oficjalny cel na przełomie 2016 i 2017 r. Będzie to wg nas skutkiem silniejszego oddziaływania popytu konsumpcyjnego na ceny niż to zakładają eksperci NBP oraz szybszego wzrostu zatrudnienia, a w związku z tym również jednostkowych kosztów pracy. Bank centralny uważa jednak, że jest ryzyko w dół dla jego prognoz z powodu możliwego wydłużenia deflacji w strefie euro.

Wiceminister finansów, Hanna Majszczyk, powiedziała, że po lutym deficyt budżetowy wyniósł ok. 11,3 mld zł, czyli ok. 24% tegorocznego planu. Wynik jest zgodny z harmonogramem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....