Dość spokojny koniec tygodnia, rosną oczekiwania na podwyżki stóp przez Fed w najbliższych miesiącach. Minutes RPP potwierdza, że stopy NBP są na odpowiednim poziomie. Złoty i krajowy dług nieco mocniejszy, EURUSD w dół. Dzisiaj rynki w USA i Wielkiej Brytanii są zamknięte.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK
W piątek sesja na rynkach europejskich przebiegała spokojnie w oczekiwaniu na dane z USA i wystąpienie szefowej Fed Janet Yellen. Indeksy giełdowe w Europie nieznacznie wzrosły, dolar umacniał się w wyniku wzrostu oczekiwań, że w najbliższych miesiącach FOMC może podwyższyć stopy procentowe, co zostało wzmocnione przez czwartkowe wypowiedzi przedstawicieli Fed (Powell, Bullard). Z drugiej strony rynek nie zareagował na dane z amerykańskiej gospodarki. Drugi odczyt PKB za I kw. pokazał wzrost o 0,8% (wobec oczekiwań na poziomie 0,9% oraz wstępnego odczytu na 0,5%) i był to najsłabszy wzrost kw/kw od I kw. 2015 r. Indeks optymizmu konsumentów w USA w maju wzrósł m/m, ale odczyt był poniżej oczekiwań. Janet Yellen w swoim wystąpieniu wskazała na systematyczną poprawę kondycji amerykańskiej gospodarki, a w takiej sytuacji podwyżki stóp procentowych mogą być właściwe w nadchodzących miesiącach.
Mimo dość jastrzębiej retoryki reakcja rynków była dość ograniczona.
Opis dyskusji z majowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) nie przyniósł nowych informacji. Potwierdził, że członkowie Rady uważają, że spowolnienie wzrostu gospodarczego w I kw. było tymczasowe, a kolejne kwartały przyniosą jego umiarkowane odbicie. W ocenie RPP obecny poziom stóp „sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną”. Niektórzy członkowie uważają, że obniżka stóp mogłaby nastąpić w przypadku wyraźnego osłabienia wzrostu gospodarczego w kraju lub pogłębienia się deflacji. Minutes RPP w połączeniu z ostatnimi wypowiedziami członków Rady wspierają nasz bazowy scenariusz zakładający, że stopy NBP pozostaną na niezmienionym poziomie w najbliższych miesiącach.
Koniec tygodnia przyniósł dalsze umocnienie amerykańskiej waluty w wyniku umacniających się oczekiwań na podwyżki stóp przez Fed. W efekcie EURUSD zbliżył się do 1,11, najniższego poziomu od końca marca. Dziś sesja powinna przebiegać dość spokojnie ze względu na fakt, że rynki w USA i Wielkiej Brytanii są zamknięte. To może dać impuls do stabilizacji EURUSD po ostatnim dość dynamicznym spadku. Kolejne dni mogą przynieść jednak zwiększoną zmienność kursu.
W piątek złoty zyskał do głównych walut przy niskiej aktywności inwestorów. Kurs EURPLN spadł poniżej 4,39, a USDPLN tymczasowo obniżył się do 3,92. Na wartości zyskiwał również węgierski forint (EURHUF obniżył się do prawie 313), podczas gdy rubel pozostał pod presją sytuacji na rynku ropy naftowej (USDRUB tymczasowo wzrósł 66,4). Na otwarciu dzisiejszej sesji EURPLN jest blisko piątkowego zamknięcia. Ze względu na brak londyńskich i amerykańskich inwestorów aktywność na rynku może pozostać niska. W oczekiwaniu na publikacje danych makro w kolejnych dniach spodziewamy się trendu bocznego na EURPLN.
Na krajowym rynku stopy procentowej, podobnie jak na rynku walutowym niewiele się działo. Przy niskich obrotach rentowności i stawki IRS nieznacznie jeszcze spadły, w ślad za umacniającymi się rynkami bazowymi. Dziś rynek będzie stopniowo powracał do normalności po długim weekendzie, jednak przy braku londyńskich i amerykańskich inwestorów rentowności i stawki IRS powinny się stabilizować blisko bieżących poziomów.
W tym tygodniu zostanie opublikowanych sporo ważnych danych z USA, strefy euro, ale również i z kraju. Najważniejszym wydarzeniem tygodnia będzie piątkowa publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy, które mogą być kluczowe dla czerwcowej decyzji FOMC. Dane makro z USA, ale przede wszystkim wypowiedzi przedstawicieli Fed (w tym Janet Yellen) wskazują na podwyżkę stóp w najbliższych miesiącach. Po piątkowym wystąpieniu szefowej Fed prawdopodobieństwo podwyżki stóp w czerwcu wzrosło do 30%. W Europie uwaga inwestorów będzie skierowana na czwartkowe posiedzenie EBC, a wcześniej na dane o aktywności gospodarczej (publikacja indeksów PMI). W naszej ocenie EBC utrzyma parametry swojej polityki monetarnej na niezmienionym poziomie, czekając na kolejne sygnały wpływu stymulacji gospodarczej na inflację (wstępny odczyt HICP dla strefy euro poznamy we wtorek).
W kraju natomiast zostaną opublikowane szczegółowe dane o PKB za I kw., wstępny szacunek CPI za maj, a także indeks PMI dla polskiego przemysłu. W naszej ocenie ostateczny odczyt PKB za I kw. powinien być zgodny ze wstępnym szacunkiem na poziomie 3% r/r. Uważamy, że wzrost konsumpcji prywatnej wyniósł ok. 3% r/r, podczas gdy wkład inwestycji i eksportu netto prawdopodobnie obniżył się w porównaniu do IV kw. Spodziewamy się odbicia inflacji w górę w maju. Uważamy, że indeks PMI odbije się w maju po zaskakującym spadku w kwietniu, potwierdzając dobre perspektywy dla przemysłu.
