Zdaniem marszałka Jerzego Leszczyńskiego inkorporacja to jedyna szansa dla PKS-ów z województwa podlaskiego. Tak pewni powodzenia projektu nie są jednak Anna Naszkiewicz i Maciej Żywno, wicemarszałkowie oraz Jarosław Dworzański, przewodniczący Sejmiku Województwa Podlaskiego z klubu PO, którzy w ostatni piątek, 25 listopada wyrazili liczne wątpliwości związane z procesem połączenia spółek.

Konferencja prasowa będą odpowiedzią na to spotkanie odbyła się w poniedziałek, 28 listopada z udziałem Jerzego Leszczyńskiego, marszałka Województwa Podlaskiego, Stefana Krajewskiego, członka zarządu Województwa Podlaskiego i prezesa struktur PSL na Podlasiu oraz Leszka Lulewicza, dyrektora Departamentu Infrastruktury i Transportu UMWP.

Poza wątpliwościami związanymi z procesem inkorporacji PKS-ów, sporo emocji wywołało ostatnio zawieszenie prezesa PKS w Suwałkach, Leszka Cieślika.

Leszek Lulewicz z UMWP wyjaśnił, że decyzja Rady Nadzorczej spółki związana była z: krytyczną oceną wyniku finansowego spółki oraz „zachowaniem nieracjonalnym w kontekście próby zalegalizowania sporu zbiorowego ze strony związków zawodowych, które wystąpiły do prezesa z pismem”. – Zdaniem rady nie było merytorycznych podstaw do tego, by w ten spór zbiorowy można było wejść – wyliczał Leszek Lulewicz, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Transportu UMWP.

Według informacji Urzędu Marszałkowskiego w sprawie inkorporacji przeprowadzono od stycznia 2016 r. do listopada prawie 50 spotkań – z członkami zarządu województwa, z załogami i związkowcami, z radnymi Sejmiku. Zaskakujący jest brak efektywności tych rozmów – pracownicy i związkowcy trzech spośród pięciu spółek uważają, że inkorporacja tylko pogrąży PKS-y. Związki zawodowe z Suwałk od 1 stycznia 2017 roku zapowiadają strajk. W Suwałkach i Zambrowie zebrano w sumie ponad 6 tys. podpisów przeciwko inkorporacji – są to głosy mieszkańców.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj