Po środowym meczu Wigry Suwałki – GKS Jastrzębie policjanci zatrzymali trzech kibiców sympatyzujących z fanami drużyny gości, zostały też zabezpieczone materiały pirotechniczne. Mężczyźni stanęli przed sądem – dostali grzywny oraz trzyletnie zakazy wstępu na wszelkie imprezy masowe.
Wigry Suwałki podczas ostatniego meczu podejmowały u siebie drużynę GKS Jastrzębie. Na trybunach suwalskiego stadionu zasiadło ponad 1200 kibiców, w tym blisko 140 fanów drużyny gości. Duża grupa kibiców wymagała od policji specjalnego przygotowania do zabezpieczenia tego sportowego widowiska. Suwalskich policjantów w tym przedsięwzięciu wsparli funkcjonariusze z OPP KWP w Białymstoku. Również od organizatora – jako odpowiedzialnego za bezpieczeństwo imprezy – mecz wymagał odpowiedniego przygotowania służby porządkowej i zabezpieczenia stadionu.
Tuż po rozpoczęciu meczu dowódca akcji policyjnej został poinformowany przez służby porządkowe, że dwóch kibiców drużyny gości chciało wnieść na teren imprezy wyroby pirotechniczne. Mężczyźni ci byli pod wyraźnym wpływem alkoholu. Badanie ich stanu trzeźwości wykazało u 35-latka ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, a u 21-latka – ponad 1,7 promila.
– W trakcie trwania meczu, w sektorze gości – kibice drużyny GKS odpalili wyroby pirotechniczne, co z punktu widzenia art. 59 ust. 1 z dnia 20 marca 2009 r. Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych jest przestępstwem. Dzięki monitoringowi funkcjonującemu na stadionie już po zakończeniu mecz jedna z tych osób także została zatrzymana – relacjonuje rzecznik prasowy suwalskiej policji.
Zatrzymani mężczyźni zostali doprowadzeni do sądu, który skazał wszystkich na kary grzywny oraz trzyletnie zakazy wstępu na wszelkie imprezy masowe. Nie jest wykluczone, że kolejni kibice za zachowanie niezgodne z prawem także odpowiedzą przed sądem.