W 2016 roku Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, obecnie – po zmianie nazwy – Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, na pomoc społeczną przeznaczył około 82 mln złotych. W tym roku ta kwota wzrosła i wynosi 88 mln złotych. To aż 1/4 całego budżetu miasta.
W Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w środę, 4 stycznia Leszek Lewoc i Jadwiga Milewska podsumowali ubiegły rok. Dyrektor MOPR-u zauważył tendencję spadkową we wszystkich obszarach wypłacanych świadczeń pieniężnych i w naturze – zapewne spowodowane jest to zmniejszeniem bezrobocia i realizacją rządowego programu 500+.
Niestety, zauważalny jest wzrost przemocy w rodzinach. Z interwencji kryzysowej, pomocy hostelowej i poradnictwa skorzystało w minionym roku 1400 osób – to wzrost o 12,5 proc. Przemoc nie dotyczy wyłącznie rodzin patologicznych, jak podkreślili uczestnicy konferencji, ale też osób z wyższym wykształceniem, które narażone są na zmienne sytuacje, niepewność i stres związany z zatrudnieniem.
Z 82 mln złotych wydanych w 2016 roku aż 74 proc. tej kwoty stanowiły świadczenia rodzinne i wychowawcze (właśnie 500+), alimentacyjne oraz zasiłki dla opiekuna. Świadczenia rodzinne zostały wypłacone na ponad 4,8 tys. dzieci (wzrost o 8 proc.). Kolejne 23 proc. stanowiły wydatki na pomoc społeczną. Tą w Suwałkach objętych jest 2,2 tys. rodzin. Sporą część tego obszaru stanowią wydatki na dodatki mieszkaniowe, z których korzysta 1400 osób. Na to zadanie MOPR wypłacił 2,6 mln złotych.
Nowy rok to nowe wyzwania. Również te, nałożone przez państwo. W zadaniach MOPR-u znalazły się m.in. wypłaty związane z realizacją programu „Za życiem”. To nie tylko wypłata świadczeń w wysokości 4 tys. złotych, ale też fachowe poradnictwo.