Rozegrany we Wronkach mecz zdradzał pewne analogie z ostatnim spotkaniem Lecha Poznań w Lidze Europy. Tak jak w Liège wyleciało z boiska po jednym zawodniku każdej drużyny. Zaczęło się od Adriana Karankiewicza, który już w piątej minucie zobaczył… drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Gospodarze grę z przewagą udokumentowali w 33 minucie bramką, strzeloną przez Ołeksandra Jacenko.
„Biało-niebiescy” – grający we Wronkach na czerwono – zdołali wyrównać grając w dziesiątkę. Autorem gola okazał się Adrian Piekarski. Parę minut później składy się wyrównały. Tym razem drugą żółtą kartką ukarany został Hubert Sobol. Do końca meczu żadnemu z zespołów nie udało się zmienić wyniku. Tym samym Wigry po raz kolejny straciły punkty. Zajmują teraz trzecie miejsce w tabeli z 29 punktami na koncie. Bilans bramek wynosi 22:12.
Już na najbliższą środę, 2 grudnia, zaplanowany jest mecz z liderem – Górnikiem Polkowice. O ile spotkanie dojdzie do skutku, będzie je można zobaczyć – o godzinie 18. – w TVP Sport.
Lech II Poznań – Wigry Suwałki 1:1 (1:0)
bramki: Ołeksandr Jacenko (33′) oraz Adrian Piekarski (51′)