Wrzesień to tradycyjnie czas, gdy miłośnicy historii i archeologii mają swoje święto. W tym roku odbywa się ono w drugi wrześniowy weekend, w Krzywólce, w okolicach zalewu „Żwirek”. W piątek (09 września) pogoda nie rozpieszczała, jednak nie odstraszyło to pasjonatów ciekawych imprez.
Na porannym otwarciu pojawiło się dużo młodzieży szkolnej, prócz pokazów walk wojów tradycyjnie już można było zobaczyć prezentacje warsztatowe, liczne stoiska przybliżające wiedzę o dawnych rzemiosłach, życiu codziennym Jaćwingów.
Późnym popołudniem odbyła się pierwsza z trzech inscenizacji zaplanowanych na tę edycję festynu. Ich wspólny tytuł to „Śmierć i pogrzeb wodza jaćwieskiego”, piątkowa, pierwsza część – bitwa, była pokazem dzielności, przebiegłości i taktyki wojów.
Walczono z sąsiadami, czyli Litwinami, którzy pragnęli zająć te ziemie. Kulisy sporu przybliżył widzom Mariusz Wendołowicz z białostockiego Bractwa Historycznego Winland, komentujący przebieg inscenizacji:
Starcia grup wojów, walki indywidualne, krąg honoru i sprytu – rozmaite pokazy składały się na tę pierwszą część inscenizacji. Choć walka to rzecz poważna, wcielający się w role uczestników starcia potrafili także wywołać uśmiech na twarzach widzów, bo taka nietuzinkowa i zaskakująca była koncepcja tych zmagań.
Jutro drugi dzień Festynu Archeologicznego, Impreza rozpocznie się o godzinie 11.00 i potrwa do 18.00. W planach pokazy, turniej łuczniczy, dwie kolejne odsłony inscenizacji. Dojechać można samochodem (plusem nowej lokalizacji jest duży teren do parkowania) lub komunikacją miejską (Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Suwałkach uruchomiło specjalną bezpłatną linię autobusową).
Fotografie – w postaci pokazu slajdów – Wojciech Otłowski