W meczu 15 kolejki siatkarskiej PlusLigi Ślepsk Malow Suwałki pokonał BBTS Bielsko-Biała 3:0. Niespodzianki zatem nie było – goście są bowiem outsiderem tabeli. W poprzednich czternastu meczach siatkarze BBTS-u zdobyli li tylko dwa punkty. Ślepsk Malow zapewnił sobie zatem szóste miejsce (24 oczka w 15 spotkaniach) na zakończenie pierwszej rundy fazy zasadniczej. A to oznacza, iż – niejako w postaci bonusu – suwalski zespół awansował do lutowego turnieju o Tauron Puchar Polski.
O dziwo, mecz zaczął się jednak od dobrej gry gości (czy raczej złej gospodarzy?). Prowadzili już 6:2. Szybko – także za sprawą serwisów powracającego po chorobie Pawła Halaby – zrobiło się 6:6. Gra dalej miała wyrównany charakter, a sama końcówka seta należała już do biało-niebieskich.
Druga odsłona w sumie bez historii. Acz niewątpliwie warta zapamiętania jest długa akcja przy stanie 14:10. Piłka wielokrotnie była po obu stronach, ale – co symptomatyczne – padła w końcu łupem naszych siatkarzy.
Trzeci set to już zdecydowana przewaga biało-niebieskich. W pewnym momencie nawet „podwoili” (12:6). Ostatecznie wygrali z przewagą aż dziesięciu punktów.
Warto chyba dodać, iż w barwach gości wystąpiło trzech byłych siatkarzy Ślepska – Adrian Hunek, Wojciech Siek i Jakub Urbanowicz.
Następny mecz biało-niebiescy zagrają w Suwałki Arena w najbliższy piątek (16 grudnia) o godzinie 17:30 ze Stalą Nysą.
Ślepsk Malow Suwałki – BBTS Bielsko-Biała 3:0 (21, 19, 15)
MVP: Matías Pages Sánchez