W rozegranym w poniedziałek (30 stycznia) meczu 22 kolejki PlusLigi Ślepsk Malow Suwałki przegrał w Lubinie z tamtejszą drużyną Cuprum 2:3. Tym samym oddalają się marzenia o play-offach. „Biało-niebiescy” zajmują obecnie dziesiąte miejsce z dorobkiem 32 punktów.
Pierwszy set był wyrównany mniej więcej do 10-11 punktu. Z biegiem czasu Ślepsk zaczął budować coraz większą przewagę i spokojnie dowiózł ją do końca.
Gładka wygrana w pierwszej odsłonie najwyraźniej rozluźniła koncentrację biało-niebieskich i w rezultacie wysoko przegrali drugą.
Trzeci set miał najbardziej wyrównany charakter, ale o te trzy punkty lepszy był zespół z Suwałk.
Kolejna partia „biało-niebiescy” zaczęli fatalnie – od 0:4 i 2:8. Pościg się nawet udał, choćby za sprawą imponującej serii serwisowej Mirana Kujundžica. Niestety na niewiele to się zdało, albowiem końcówka seta bezapelacyjnie należała do gospodarzy. Pozostała zatem gra o dwa punkty.
Przykro to pisać, ale tie-break nasi siatkarze po prostu zawalili.
W niedzielę (5 lutego) kolejny mecz w PlusLidze. O godzinie 14:45 w Suwałki Arena zawita Skra Bełchatów. Wcześniej (1 lutego) Ślepsk Malow zagra wyjazdowe spotkanie w ćwierćfinale Pucharu Polski z Asseco Rzeszów.
Cuprum Lubin – Ślepsk Malow Suwałki 3:2 (-18, 18, -22. 21, 9)
Foto ilustrujące: Wojciech Otłowski