Sobotni mecz to znów wiele goli strzelonych przez podopiecznych Pawła Cimochowskiego. Na Zarzeczu Wigry podejmowały Promień Mońki, a efektem spotkania były trzy kolejne punkty na koncie gospodarzy.
Pierwsza połowa to cztery trafienia Wigier. Celnymi strzałami popisali się Maciej Makuszewski, Krzystof Cudowski, Bartosz Gużewski i Radosław Gulbierz. Trzy bramki padły w kolejnej połowie (ich autorzy to: w 85. minucie Bartosz Gużewski, dwie minuty później Kamil Zalewski i po następnych dwóch minutach Paweł Omilianowicz). Tak licznie zdobywane gole cieszą, ale martwi fakt, że Wigry potrafią też stracić bramkę w bardzo prozaiczny i zaskakujący sposób, co widać było podczas sobotniego spotkania.
Bartosz Kobrzyniecki na pomeczowej konferencji podkreślił przewagę przeciwnika:
Z wyniku i postawy podopiecznych cieszył się Paweł Cimochowski:
Za tydzień biało-niebieskich czeka mecz sezonu, bo tak należy nazwać spotkanie w Wasilkowie z liderem tabeli IV ligi podlaskiej.
Wigry Suwałki – Promień Mońki 7:1 (4:0)
Fotografie w postaci pokazu slajdów: Wojciech Otłowski