Akcja filmu osadzona jest w Hajnówce, puszczańskiej osadzie twardych ludzi, rozdartych pomiędzy przynależnością narodową i religijną. Pomimo wielu różnic, razem próbują przetrwać trudny czas przemian ustrojowych i społecznych. Nadchodzą lata 90., a wraz z nimi czas transformacji i ogromne nadzieje na lepsze, lżejsze życie. Niestety jak zwykle nadzieje okazują się płonne dla prowincji, zakłady państwowe upadają, a milknący jazgot upadających tartaków zastępuje ryk przesterowanych gitar, dziki łomot perkusyjnych samoróbek i skowyt sfrustrowanych dzieciaków.
Tak poznajemy Hanię, wrażliwą i utalentowaną główną bohaterkę. Jak walczy się o swoje marzenie w tym wyizolowanym puszczańskim świecie? Nie jest to łatwe w cieniu cerkiewnych wież, w konfrontacji z pozbawionym perspektyw małym miasteczkiem sprzed 30 lat. Opowieść o tym stworzyli wspólnie pisarka, poetka, tłumaczka i krytyczka literacka Julia Fiedorczuk oraz młody reżyser i scenarzysta, doktorant łódzkiej filmówki Jan Bujnowski. Oboje mają już ważne sukcesy na swoim koncie. I oboje mierzą się po raz pierwszy z tak dużym filmowym wyzwaniem.
„Żywie Punk” to również debiut filmowy pochodzącej z Białegostoku reżyserki i dramatopisarki Agaty Biziuk-Brajczewskiej, która ma za sobą szereg udanych realizacji teatralnych. Jest absolwentką Akademii Teatralnej i kursu mistrzowskiego w Szkole Filmowej Andrzeja Wajdy.
Ten duch młodości i debiutanckiego zrywu opanowuje swoim ogromnym doświadczeniem dramaturgicznym Remigiusz Grzela – dziennikarz, pisarz, dramaturg, scenarzysta, autor 20 książek, wielu sztuk i adaptacji teatralnych. Natomiast za kwestie merytoryczne z zakresu duchowości i prawosławia odpowiada ks. Henryk Józef Paprocki, członek Międzynarodowego Stowarzyszenia Studiów Patrystycznych, wykładowca na Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza oraz w Prawosławnym Seminarium Duchownym w Warszawie. Oficer Orderu Odrodzenia Polski.
Autorzy filmu nie zdradzają na razie wszystkich decyzji obsadowych, ale nie ukrywają, że swój udział w produkcji potwierdzili aktorzy pochodzący z regionu: Adam Woronowicz, Przemysław Sadowski czy Paweł Małaszyński. Na ekranie w roli Matki Boskiej pojawiła się Helena Sulecka, niezwykle charyzmatyczna, znana między innymi z serialu „Znaki”, aktorka młodego pokolenia. W teaserze zobaczyć możemy również pochodzącą z Bielska Podlaskiego Nikę Jurczuk, skrzypaczkę i wokalistkę, znaną szerzej jako Niczos z duetu z producentem muzycznym i kompozytorem Sw@dą, który skomponował intrygujące tło dźwiękowe do teasera. Autorem zdjęć jest Paweł Jankowski operator znany z „Cząstki Podlasia” oraz „Czarnej Damy”. Za oprawę plastyczną i kostiumy odpowiada Karolina Maksimowicz, architektka, twórczyni z pogranicza sztuki i designu pochodząca z Podlasia. Typografią zajął się Jerzy Osiennik urodzony w Bielsku Podlaskim grafik, fotograf, wokalista i autor tekstów zespołów rockowych R.F. Braha i Zero-85. Postprodukcji podjął się Kobas Laksa, artysta, który rozpoczynał karierę w Białymstoku jako autor kultowych „Scen z użycia”, a obecnie jego niepowtarzalne stylistycznie teledyski honorowane są wieloma nagrodami, z Fryderykiem włącznie. Za korekcję barwną teasera „Żywie Punk” odpowiada Tobiasz Czołpiński – zdolny, nagradzany operator pochodzący z Podlasia.
Niezwykle istotnym elementem teasera filmu jest warstwa muzyczna. Oprócz wspomnianego duetu Swada i Niczos, twórcy zaprosili muzyków młodego pokolenia: Aleksandra Janowicza, Bartłomieja Sutułę z TheMoralizacji i Oliviera Połuszańczyka z See U In The Fog, dzięki którym usłyszymy dźwięki punku.
Za produkcję filmu „Żywie Punk” odpowiadają firma Mucha na dziko, która działa w branży audiowizualnej od ponad 14 lat, a znamy ją przede wszystkim z produkcji pierwszego podlaskiego pełnometrażowego filmu noir pt. „Czarna Dama” oraz Fundacja Rozwoju Podlaskiej Kinematografii Bardzo Dziki Wschód, której misją jest budzenie potencjału drzemiącego w lokalnych historiach i twórcach.
Rozpoczęcie zdjęć planowane jest na 2025 rok, a premiera na 2026 rok.
