Dawno sala im. Andrzeja Wajdy w Suwalskim Ośrodku Kultury nie była miejscem tak energetycznego koncertu – O.S.T.R. to artysta, który nie pozwala siedzieć w fotelach! Oczywiście nie dlatego, że formułuje jakiś nakaz, po prostu energia bijąca ze sceny i chęć jak najpełniejszego odbioru jego twórczości sprawiły, że w niedzielny wieczór (6 kwietnia) bardzo krótko słuchacze zajmowali miejsca siedzące. Wnet rap wziął wszystkich we władanie – i tak już było do końca występu O.S.T.R.-a.

© 2025 Wojciech Otłowski
Pochodzącego z Łodzi rapera, Adama Ostrowskiego, nie trzeba było przybyłym przedstawiać – od razu jasne było, że cała szczelnie wypełniona sala to zagorzali fani artysty. Niezależnie od tego, czy było to słuchacze „30 plus” czy „30 minus” – jak określił to O.S.T.R. – tego wieczora wszyscy mieli po osiemnaście lat i z typowym dla tego wieku zapałem reagowali na słowa płynące ze sceny, śpiewali refreny, ba – nawet całe piosenki, charakterystycznymi gestami demonstrowali entuzjazm dla muzycznego wydarzenia.

© 2025 Wojciech Otłowski
O.S.T.R. ma na swoim koncie ponad dwadzieścia płyt, tworzył i współtworzył rozmaite formacje, gościnnie występował w wielu projektach, otrzymał też niemało nagród: ostatnią właśnie wczoraj (5 kwietnia), a wyróżnieniem tym jest nagroda Fryderyka w kategorii Album roku hip-hop za płytę „XX”.

© 2025 Wojciech Otłowski
W Suwałkach koncertował już parokrotnie, jednak ostatni raz kilka lat temu, zatem publiczność była spragniona takiego bezpośredniego kontaktu z artystą. A O.S.T.R. potrafi błyskawicznie nawiązać relację z odbiorcami – wokalne prezentacje łączyły się w jedno z bogatą i wielowątkową konferansjerką muzycznej gwiazdy, choć może to nieadekwatne określenie, gdyż artysta z wielką otwartością mówił o sobie, codziennych sprawach i problemach, przekonując, że jest taki jak inni (to w kontekście utworu „Mały szary człowiek”).

© 2025 Wojciech Otłowski
Podczas koncertu zabrzmiały kawałki z nagrodzonego wczoraj albumu – choćby „Tango porcjarza”, ale i z wcześniejszych krążków (m. in. „Miejska ślepota 2”, „Cokolwiek ziom”, „Kochana Polsko”, „W drodze po szczęście”, „Blok”, „Salsa”, „1980″ i wspomniany wyżej „Mały szary człowiek”). Słuchacze na pewno na długo zapamiętają ten koncert – O.S.T.R. potrafi poruszyć, rozbawić, a jego przesłanie trafia do odbiorców i skłania do refleksji.
Fotografie w postaci pokazu slajdów: Wojciech Otłowski






















































