Wigierski Park Narodowy ma już za sobą podsumowanie sezonu turystycznego. Jednak dopiero kilka dni temu pracownicy WPN dokonali ostatnich odczytów z 3 liczników rozlokowanych w miejscach najczęściej odwiedzanych przez turystów. Okazuje się, że mimo kiepskiej pogody, goście z innych regionów Polski i z zagranicy nie omijali Suwalszczyzny.
Nie odczuliśmy gorszego sezonu. Może przyczyniła się do tego nasza nowa atrakcja – łódź do obserwacji dna jeziora Wigry – Leptodora II – zastanawia się Barbara Perkowska w Wigierskiego Parku Narodowego. Z tej „ciekawostki” skorzystało prawie 3 tysiące osób. Ponad trzykrotnie więcej turystów pojawiło się na szlaku rowerowym wokół jeziora Wigry. Według wskazań licznika było to 10 tys. osób. Ścieżką „Suchary” przechodziło lub przejeżdżało ok. 3 tysięcy osób w każdym z miesiąców letnich.
Z opracowania przedstawionego przez pracowników WPN wynika, że rekordy popularności biła kolejka wąskotorowa. Według wskazań licznika ustawionego na trasie kolejki w Bartnym Dole – z tej atrakcji skorzystało 20 tys. osób. Barbara Perkowska zwraca też uwagę, że w tym roku szczególnym zainteresowaniem cieszyły się wycieczki rowerowe. Uczestnikami wypraw byli i miejscowi, i turyści – w sumie 280 osób. – Pracownicy Parku często spotykali na trasie turystów indywidualnych z Hiszpanii, Niemiec, Francji i Belgii – dodaje Barbara Perkowska.
120 tys. odwiedzających WPN to liczba szacunkowa. W trakcie analizy wyniku brane są pod uwagę liczba sprzedanych kart wstępu do WPN, a także wskazania liczników, których niebawem będzie jeszcze więcej. Dzięki środkom z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w uczęszczanych miejscach zostaną zamontowane kolejne 4 urządzenia.
Przy okazji podsumowania wizyt i informacji o dofinansowaniu uzyskanym przez WPN, warto wspomnieć o tym, że tegoroczny sezon turystyczny należał do wyjątkowym również z innego względu. Wigierski Park Narodowy w terminie od maja do października zrealizował szereg projektów, których celem była poprawa stanu infrastruktury turystycznej. Krótko mówiąc – WPN prowadził gruntowne remonty, na które przeznaczył 280 tys. złotych. Prace zostały przeprowadzone właśnie przy udziale środków z NFOŚiGW.
Turyści podobno trochę narzekali na utrudnienia, ale rozumieli, że to „dla dobra sprawy”. Dzięki wsparciu finansowemu z zewnątrz, WPN wymienił część eksponatów z wystawy przyrodniczej „Nad Wigrami” w Krzywem. Zostały tam zamontowane również audioprzewodniki przeznaczone dla osób niewidomych, słabowidzących oraz turystów z zagranicy (j. angielski i j. niemiecki). W popularnej „Dziupli” wymieniono dach, a na ścieżce „Las” drewnianą kładkę o długości 347 m. Szlak zielony „Wokół Wigier”, który odwiedza 12 tys. osób rocznie, doczekał się nowej kładki o długości 100 m, biegnącej przez podmokły teren pomiędzy miejscowością Zakąty a polem namiotowym Jastrzęby. – Kolejnym elementem modernizacji na tym szlaku była odbudowa kładki o długości 80 m na przesmyku pomiędzy jeziorami Leszczewek i Wigry – dodaje Barbara Perkowska. Wśród inwestycji warto wymienić też odbudowę mostu o długości 30 m i szerokości 2 m na Czarnej Hańczy, między Czerwonym Folwarkiem a Magdalenowem. Nie można nie wspomnieć o nowym pomoście widokowym przy klasztorze w Wigrach i odbudowanej wieży widokowej w Leszczewie.
WPN niedawno zakończył inwestycje, a już planuje kolejne. W przyszłym roku przy Muzeum Wigier powstanie parking z prawdziwego zdarzenia, a na polach namiotowych pojawią się toalety samokompostujące. Na terenie Parku będzie można zobaczyć nowe tabliczki informacyjne. Z tych ostatnich osoby odwiedzające Suwalszczyznę skorzystają jeszcze w tym roku, bo w trakcie sezonu zimowego na leśnych trasach często pojawiają się narciarze biegowi.
Bez względu na porę roku, w ofercie Wigierskiego Parku Narodowego każdy znajdzie coś dla siebie. Goszcząc na terenie WPN po prostu trzeba przejść się ścieżkami edukacyjnymi np. „LAS” „Suchary”, „Jeziora” i innymi; odwiedzić Muzeum Wigier w Starym Folwarku, wystawę przyrodniczą „Nad Wigrami”, etnograficzną w Krzywem oraz rybacką w Czerwonym Folwarku; spłynąć kajakiem rzeką Czarną Hańczą – o ile pogoda na to pozwala, przejechać rowerem trasę dookoła jeziora Wigry lub wziąć udział w wycieczce rowerowej z przewodnikiem; wejść na wieżę widokową w Kruszniku, Bryzglu i wielu innych; zwiedzić pokamedulski zespół klasztorny w Wigrach, przepłynąć statkiem Kameduła po jeziorze Wigry (w sezonie), przejechać się kolejką wąskotorową w Płocicznie, złowić taaaką rybę (można nawet zimą) i spróbować potraw regionalnych.
Więcej informacji na stronie: http://wigry.win.pl/
Fot. WPN – Barbara Perkowska