Kolejny słaby mecz piłkarzy suwalskich Wigier za nami. Podopieczni Donatasa Venceviciusa przegrali 0:1 (0:1) po bramce Adama Czerkasa w 20. minucie. Podobnie jak w spotkaniu ze Stalą Rzeszów suwalczanie byli bezradni w akcjach ofensywnych i po prostym błędzie w obronie stracili gola.
Wigry utrzymały się na 14. miejscu w tabeli.
Wigry Suwałki – Pogoń Siedlce 0:1 (0:1)
Bramka: Czerkas 20′.
Wigry: Salik – Słowicki, Rogoziński, Darda, Statkevicius, Aleksandrowicz (71′ Ołowniuk), Willer, Brokas, Walicki (46′ Pomian), Mikulenas, Yago (80′ Świerzbiński).
Pogoń: Kozaczyński – Kwiatkowski, Krystosiak, Lendzion, Guzek, Rodak, Paczkowski (90′ Mudent), Dziewulski, Demianiuk (77′ Konasiuk), Marczak (72′ Kosmalski), Czerkas (90′ Marchel).
Żółte kartki: Willer, Mikulenas, Rogoziński – Kozaczyński, Czerkas.
Sędziowie: Dominik Sulikowski (jako główny), Andrzej Szerszeń, Łukasz Kowalik, Dariusz Bohonos (techniczny) – Pomorski ZPN. Delegat PZPN: Marcin Sabat. Obserwator PZPN: Włodziemierz Biaduń.
Źródło: www.wigrysuwalki.eu
Padaka. Biegali za piłeczką jakby bali się strzelać do bramki, może z tego powodu, że jak nie trafią to też będą mieć zrytą opinię. A jak się cały czas trenuje tak, żeby bramkarz miał łatwo i kopie się piłeczkę prosto mu w rączki to potem trauma zostaje – nie ma to jak idealne podanie prosto dla bramkarza przeciwnika, gdy cała lewa strona brami stoi pusta i nie osłonięta….