Reklama

Słodko-gorzkie dane z rynku pracy

Data:

- Reklama -
Fot. www.freedigitalphotos.net
Fot. www.freedigitalphotos.net

Spadek zatrudnienia wyhamował w sierpniu bardziej od prognoz, do -0,5% r/r, ale jednocześnie wzrost płac był słabszy od oczekiwań i wyniósł 2,0% r/r. Kolejna pozytywna niespodzianka ze strony zatrudniania potwierdza naszym zdaniem, że tendencje na rynku pracy odwracają się i sytuacja będzie się dalej poprawiać wraz z kontynuacją ożywienia gospodarczego. Firmy nie są jednak skłonne to nadmiernie szybkich i hojnych podwyżek wynagrodzeń, co oznacza, że perspektywa utrzymania stóp bez zmian przez kilka najbliższych kwartałów pozostaje aktualna.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista BZ WBK

Wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw spowolnił w sierpniu do 2,0% r/r, poniżej oczekiwań rynkowych i naszej prognozy (odpowiednio 2,8% i 2,9% r/r), natomiast spadek zatrudnienia zmniejszył się do 0,5% r/r, co było wynikiem lepszym od oczekiwań (konsensus i nasza prognoza -0,6% r/r).

Z tych dwóch niespodzianek istotniejsza wydaje nam się ta dotycząca zatrudnienia, ponieważ potwierdza naszym zdaniem, że pozytywne tendencje w zakresie popytu na pracę zaczynają się umacniać. W porównaniu z lipcem liczba zatrudnionych wzrosła o 4 tys. (spodziewaliśmy się spadku o 2 tys.) i był to już czwarty z rzędu miesiąc stopniowego wzrostu zatrudnienia. Warto zauważyć, że to największy sierpniowy przyrost zatrudnienia od roku 2007, kiedy polska gospodarka znajdowała się w fazie boomu.

zatrudnienieWykres obok pokazuje, że o ile w pierwszych miesiącach tego roku zmiany liczby etatów w sektorze firm odpowiadały wzorcowi z lat spowolnienia gospodarczego, w ostatnich kilku miesiącach nastąpił wyraźny zwrot i przesunięcie w kierunku tendencji charakterystycznych dla okresu ożywienia. W okresie od kwietnia do sierpnia w sektorze przedsiębiorstw przybyło ponad 16 tys. miejsc pracy, podczas gdy w analogicznym okresie ub.r. ubyło 8 tys. Jednocześnie, stopniowemu wzrostowi zatrudnienia nie towarzyszy presja płacowa.

Spowolnienie wzrostu wynagrodzeń (z 3,5% r/r w lipcu) w pewnym stopniu mogło wynikać z przesunięcia terminu płatności premii w niektórych spółkach, aczkolwiek trudno dokładnie oszacować ten efekt. Średnio w okresie lipiec-sierpień przeciętna płaca wzrosła o ok. 2,8% r/r, podczas gdy w I półroczu było to 2,1% r/r. Z pewnością trudno doszukać się w danych nt. dynamiki wynagrodzeń zagrożenia wystąpieniem efektów drugiej rundy (prawdę mówiąc, jak na razie nawet efekty pierwszej rundy nie są zbyt silne). Z drugiej strony, dane nie są na tyle słabe, aby zmienić nasze oczekiwania dotyczące stopniowego przyspieszenia wzrostu konsumpcji prywatnej w II półroczu.

Z punktu widzenia polityki pieniężnej, sytuacja na rynku pracy nie zagraża stabilizacji stóp procentowych NBP na rekordowo niskim poziomie przez kilka najbliższych kwartałów (naszym zdaniem do połowy 2014 r.).

zatrudnienie_wynagrodzenie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....