Reklama

Wszystkie oczy zwrócone na Fed

Data:

- Reklama -
Fot. www.freedigitalphotos.net
Fot. www.freedigitalphotos.net

Wtorkowa sesja przyniosła niewielkie zmiany w przypadku głównych par walutowych oraz na europejskich giełdach. Na dzień przed prawdopodobnym ogłoszeniem przez Fed skali ograniczenia QE3 nawet kolejne znacznie lepsze od prognoz dane z Niemiec nie zainicjowały wyraźnej i trwałej reakcji rynku. Indeks ZEW wzrósł we wrześniu mocno powyżej oczekiwań i po drugim z rzędu miesiącu wzrostów znalazł się najwyżej od kwietnia 2010.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista BZ WBK

Euro zyskało do dolara w reakcji na tę publikację, ale efekt był tylko tymczasowy. Dane z USA pokazały słabszy niż się spodziewano wzrost inflacji, ale dane te nie wywołały zauważalnego ruchu na rynku.

Reuters_FedKurs EURUSD wzrósł w pierwszej fazie sesji do ok. 1,337 dzięki danym z Niemiec. Kolejne godziny przyniosły jednak korektę umocnienia euro i na koniec dnia kurs był w pobliżu 1,335. Dzienny zakres wahań był niewielki – a przynajmniej mniejszy niż w trakcie ostatnich sesji – co pokazuje, iż rynek może już tylko wyczekiwać na wieczorną decyzję FOMC. W naszej ocenie, nie mniej ważny od skali zmniejszenia QE3 będzie komunikat odnośnie dalszych losów tego programu.

Ważne poziomy na wykresie dziennym to 1,31 i 1,34. Kursy EURPLN oraz USDPLN zanotowały wczoraj wyraźne wzrosty. Złoty osłabił się do 4,223 za euro (wobec 4,20 na otwarciu) i do ok. 3,165 za dolara (dzień zaczynał w pobliżu 3,146). Negatywny wpływ na krajową walutę miało w pewnym stopniu osłabienie polskich obligacji; początek sesji na giełdach w Europie też przebiegał w słabych nastrojach.

Na koniec dnia oba kursy oddaliły się nieco od dziennych maksimów. Czeska korona zyskała wczoraj nieznacznie do euro w wyniku komentarza przedstawicielki banku centralnego. Eva Zamrazilova powiedziała, że interwencję w celu osłabienia krajowej waluty należałoby przeprowadzić tylko wtedy, jeżeli umocniłaby się ona bardziej, niż by to wynikało z fundamentów gospodarczych. W ocenie rynku zmniejszyło to szanse na rychłe wejście banku centralnego na rynek – EURCZK od roku utrzymuje się w trendzie wzrostowym, a mniej więcej od połowy 2013 waha się w przedziale 25,45-26,18. Wg ankiety Bloomberga, inwestorzy oczekują zmniejszenia miesięcznych zakupów obligacji przez Fed o ok. 10 mld $. Wg nas, jeśli ograniczenie nie będzie istotnie większe, wówczas rynek pozytywnie odbierze tę decyzję. Szczególnie, jeśli Ben Bernanke na konferencji prasowej podkreśli warunkowość i elastyczność wycofywania z QE3 i jednocześnie zobowiązanie, że stopy procentowe nie powinny wzrosnąć zbyt szybko. Ważne poziomy dla EURPLN to 4,17 i 4,25.

Na krajowym rynku stopy procentowej IRS zanotowały ruch w górę rzędu 5-8 pb, najwięcej na długim końcu krzywej. Korekta nastąpiła także w notowaniach spreadu 2-10L, który nieco się wczoraj rozszerzył. Nerwowość przed dzisiejszą decyzją Fed widać było również w notowaniach polskiego długu, rentowności wzrosły od 2 pb na krótkim końcu i 8-9 na środku oraz długim końcu. Obroty na rynku wciąż są niewielkie. WIBOR-y i FRA nie zmieniły się znacznie. Niska płynność na rynku długu może wzmocnić skalę ruchu w reakcji na decyzję o skali zmniejszenia QE3. Wg nas, dług i IRS zareagują pozytywnie, jeżeli skala redukcji zakupów obligacji będzie nie większa niż 10-15 mld $ miesięcznie.

Jednocześnie, istotny będzie wydźwięk konferencji prasowej Bena Bernanke. Spadek zatrudnienia w polskim sektorze przedsiębiorstw wyhamował w sierpniu bardziej od prognoz, do -0,5% r/r, ale jednocześnie wzrost płac był słabszy od oczekiwań i wyniósł 2,0% r/r. Kolejna pozytywna niespodzianka ze strony zatrudnienia potwierdza naszym zdaniem, że tendencje na rynku pracy odwracają się i sytuacja będzie się dalej poprawiać wraz z kontynuacją ożywienia gospodarczego.

Firmy nie są jednak skłonne to nadmiernie szybkich i hojnych podwyżek wynagrodzeń, co oznacza, że perspektywa utrzymania stóp bez zmian przez kilka najbliższych kwartałów pozostaje aktualna. Dzisiaj o 14:00 poznamy kolejne dane z kraju – nt. produkcji przemysłowej i budowlano montażowej oraz PPI. Oczekujemy nieznacznie słabszych sierpniowych wyników przemysłu i budownictwa niż w poprzednim miesiącu, co jednak wynika głównie z ujemnego efektu dni roboczych.

Ponadto widzimy pewne ryzyko w górę dla naszej prognozy produkcji przemysłowej, po PMI i dobrych danych SAMAR o produkcji samochodów. Spodziewamy się dalszej poprawy sytuacji w obydwu sektorach w nadchodzących miesiącach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....