Reklama

Dobre dane o handlu zagranicznym

Data:

- Reklama -

W trakcie wtorkowej sesji na rynkach globalnych brakowało nowych istotnych impulsów. Notowania na rynku walutowym stały pod znakiem odreagowania ostatnich dynamicznych zmian. Lekkie spadki odnotowano natomiast na rynku akcji w USA i Azji.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista BZ WBK

Kurs EURUSD poruszał się wczoraj w trendzie wzrostowym, nie był on wspierany żadnymi konkretnymi danymi. Wspólna waluta odrobiła wczoraj ponad połowę strat poniesionych po zaskakującej czwartkowej obniżce stóp przez EBC i piątkowych danych z rynku pracy w USA. Na koniec dnia EURUSD był blisko 1,344. Dziś rano kurs jest blisko tego poziomu, mieszane wypowiedzi członków FOMC nie miały dużego wpływu na notowania. W pierwszej fazie sesji poznamy dane ze strefy euro, które mogą zainicjować wyraźniejszy ruch w przedziale 1,33-1,35.

Kursy EURPLN oraz USDPLN oddaliły się nieco od maksimów odnotowanych w poniedziałek. Wzrosty EURUSD zepchnęły EURPLN chwilowo do 4,20, a USDPLN obniżył się tymczasowo do 3,12 (wobec ponad 3,15 widzianych rano). Inflacja na Węgrzech była dużo niższa niż oczekiwano, ale w odróżnieniu od piątkowej reakcji euro na analogiczne dane, forint nie stracił po nich na wartości. Kurs EURCZK wahał się wczoraj wokół 27,0. W nocy złoty pozostał stabilny, dziś rano EURPLN waha się blisko 4,20. Po wyraźnym wzroście wahań z poprzedniego tygodnia rynek uspokoił się i czeka na kolejne impulsy. Mogą nimi być jutrzejsze wstępne dane o PKB i zaplanowane na dwa ostatnie dni tygodnia publikacje z USA.

Na krajowym rynku stopy procentowej we wtorek w dalszym ciągu widać było wpływ piątkowych danych z USA. Wyższy od oczekiwań odczyt wzmocnił obawy inwestorów, że FOMC ograniczy skalę pieniężnej stymulacji wcześniej, niż rynek oczekuje. Po wczorajszej sesji 5- i 10-letnie IRS są wyżej o kolejne 4 pb. Oddaliły się one już o odpowiednio 23 pb i 27 pb od lokalnego minimum z końca października. Krzywa w tym czasie wyraźnie się wystromiła, krótki koniec wzrósł tylko o 6 pb.

Wczoraj w nieznacznie większej skali niż IRS wzrosły rentowności obligacji. Na długim końcu i środku krzywej było to 5 pb. Obroty były jednak śladowe. Stawki WIBOR od 1 do 12  miesięcy nie uległy zmianie. Wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk powiedział, że deficyt budżetowy za bieżący rok może być niższy o 3-10 mld zł od planowanego po nowelizacji poziomu 51,6 mld zł. Dodał jednak, że realizacja tego scenariusza będzie możliwa, jeśli tendencje z października utrzymają się również w listopadzie.

Kowalczyk powiedział, że dochody podatkowe i niepodatkowe za ubiegły miesiąc przekroczyły oczekiwania. Odnosząc się do planów emisji długu wiceminister finansów powiedział, że resort może wyemitować obligacje na innym rynku zagranicznym, niż te wybierane dotychczas (euro, dolar, frank, jen). Zaznaczył, że na początku 2014 r. może dość do emisji obligacji eurowych, a jeśli chodzi o zapowiadaną już kilka razy emisję długu dolarowego, to Ministerstwo nie spieszy się z nią, bowiem ma środki potrzebne do wykupu zapadających na początku 2014 obligacji denominowanych w amerykańskiej walucie. Dzisiaj odbędzie się aukcja odkupu obligacji denominowanych w USD, które zapadają w styczniu 2014. MF chce odkupić dług do 100 mln $.

Wczoraj NBP opublikował listopadowe wydanie Raportu o inflacji. Jak już zasygnalizowano w komunikacie po posiedzeniu RPP, prognozowane ścieżki inflacji oraz wzrostu PKB zostały podniesione w stosunku do prognoz z lipca. O ile scenariusz dla wzrostu gospodarczego jest bliski naszym oczekiwaniom, to naszym zdaniem już w połowie 2014 r. CPI oraz inflacja bazowa mogą się znaleźć powyżej ścieżki z projekcji NBP. To może przesądzić o terminie pierwszej podwyżki stóp przez RPP.

Członkini RPP, Anna Zielińska-Głębocka powiedziała, że nie widzi ryzyka konieczności weryfikacji przez Radę deklaracji o stabilnych stopach do połowy 2014. Jej zdaniem jest obecnie za wcześnie, by mówić o ruchach RPP w przyszłym roku, ważne będą m.in. wyniki marcowej projekcji CPI i PKB czy też działania Fed w kwestii skali stymulacji gospodarki USA.

Deficyt obrotów bieżących we wrześniu był większy od prognoz i wyniósł 1024 mln €, chociaż na rachunku obrotów towarowych zanotowano rekordową nadwyżkę (prawie 700 mln €), a tempo wzrostu eksportu przyspieszyło do 8,1% r/r, wciąż wyraźnie wyprzedzając dynamikę importu (3,2% r/r). Naszym zdaniem dane potwierdzają ożywienie polskiej gospodarki, w którym nadal dominującą rolę odgrywa eksport, ale stopniowo zaczyna przyspieszać również popyt krajowy. Dane wspierają również naszą prognozę PKB, wg której w III kwartale nastąpiło przyspieszenie wzrostu wyraźnie powyżej 1,5% r/r.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....