Reklama

Dzisiaj PMI dla przemysłu

Data:

- Reklama -
Fot. www.freedigitalphotos.net
Fot. www.freedigitalphotos.net

Czwartkowa sesja w Europie przyniosła kontynuację tendencji zainicjowanych po publikacji środowego komunikatu FOMC. W ocenie inwestorów, retoryka amerykańskiego banku centralnego nie była tak gołębia, jak oczekiwano po rozczarowujących danych z rynku pracy.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista BZ WBK

Deprecjację wspólnej waluty w stosunku do dolara wspierały dodatkowo dane ze strefy euro. Wstępny odczyt październikowej inflacji pokazał zaskakujący spadek z 1,1% r/r do 0,7% r/r. Jeśli szacunek ten zostanie potwierdzony, wówczas byłyby to najniższy poziom od listopada 2009. Dane te wzmocniły oczekiwania, że w tych okolicznościach EBC podejmie dalsze działania w kierunku luzowania polityki pieniężnej (posiedzenie w najbliższy czwartek). Piątek przyniósł kolejne impulsy do aprecjacji dolara do euro. Indeks ISM dla amerykańskiego przemysłu wzrósł w październiku do najwyższego poziomu od kwietnia 2011, co przyczyniło się do nasilenia obaw, że odczyt ten przybliża moment ograniczenia QE3.

Kurs EURUSD poruszał się w trakcie czwartkowej i piątkowej sesji w trendzie spadkowym. Presję na euro wywierały wstępne dane o europejskiej inflacji, mniej gołębi od oczekiwań komunikat ze środowego posiedzenia FOMC i dane z USA. Kurs dość łatwo przebił wskazywane przez nas wsparcie na 1,365 i osiągnął 1,344. Z nawiązką zniwelował tym samym wzrost odnotowany od połowy października, kiedy amerykańscy politycy osiągnęli tymczasowe porozumienie w kwestii budżetu i limitu zadłużenia. Rano kurs jest bliski 1,35, wpływ na rynek w pierwszej fazie sesji mogą mieć dane z Europy. Wsparcie to 1,342.

Kurs EURPLN wahał się w czwartek wokół 4,18. Spadki EURUSD, przecena na krajowej giełdzie i osłabienie polskiego długu nie miały wyraźnego wpływu na notowania złotego do euro. Krajowa waluta straciła za to do dolara – kurs USDPLN wzrósł z 3,05 do 3,075. Wyraźniejszą deprecjację złotego odnotowano dopiero w piątek – w wyniku dalszego spadku EURUSD i danych z USA, EURPLN przebił na chwilę 4,20, a USDPLN osiągnął 3,11. Całkiem wyraźnie stracił do euro też forint, EURHUF wzrósł z piątek z 295 do prawie 298. Dziś rano EURPLN jest blisko 4,185, spodziewamy się, że w ciągu dnia pozostanie w przedziale 4,16-4,20.

Na krajowym rynku stopy procentowej odnotowano w czwartek wzrost IRS i rentowności obligacji na środku i długim końcu krzywej. W przypadku IRS skala ruchu wyniosła 2-3 pb, dla obligacji 5-6 pb. Mimo perspektywy długiego weekendu, obroty na rynku długu były całkiem spore. Stawki WIBOR od 1 do 12 miesięcy nie zmieniły się.

Ministerstwo Finansów opublikowało kalendarz podaży na listopad. W tym miesiącu planowane są trzy aukcje: (1) regularna (7.11), na której zostaną zaoferowane OK0116 i PS0718 za 4-8 mld zł i będzie to ostatnia taka aukcja w tym roku, (2) odkupu (13.11) obligacji denominowanych w USD o terminie zapadalności w styczniu 2014 o wartości do 100 mln $ oraz (3) zamiany (20.11), na której resort przedstawi do odkupu OK0114 i PS0414 w zamian oferując DS1023 lub obligacje z serii WZ/WS/IZ, w zależności od sytuacji rynkowej.

Warto wspomnieć, że wg wcześniejszych zapowiedzi MF w tym tygodniu planowana jest emisja obligacji denominowanych w JPY. Środki z emisji długu tak na rynek krajowy, jak i zagraniczny, oraz aukcje zamiany i odkupu będą prefinansowały przyszłoroczne potrzeby pożyczkowe.

Z danych Ministerstwa Finansów wynika, iż na koniec września wartość nominalna złotowych, rynkowych obligacji będąca w posiadaniu inwestorów zagranicznych powróciła powyżej 200 mld zł. Miesięczny przyrost o 2,5 mld zł był w dużej części wynikiem kupna obligacji OK0116 (papier ten był oferowany na wrześniowej aukcji). Z drugiej strony, mimo tych zakupów, roczna dynamika przyrostów spadła już piąty miesiąc z rzędu (do nieco poniżej 9%). Stan posiadania polskich banków wzrósł do najwyższego poziomu od października 2010 po drugim z rzędu miesiącu zwiększania zaangażowania. Ich udział w całym rynkowym długu w PLN wynosi nieco powyżej 20%.

Głównym wydarzeniem tego tygodnia w Polsce będzie decyzja RPP. Naszym zdaniem stopy pozostaną bez zmian, jednak może to być pierwsze ciekawe posiedzenie od kilku miesięcy. Rada zapozna się z wynikami projekcji PKB i CPI i naszym zdaniem ten dokument może mieć wpływ na retorykę Rady i przede wszystkim na jej deklaracje dotyczące przyszłej ścieżki stóp procentowych. Ostatnie komentarze członków RPP – nie tylko tych znanych z łagodnego nastawienia – wyraźnie rozbudziły oczekiwania rynku na wydłużenie poza granice 2013 horyzontu, w którym RPP deklaruje pozostawienie stóp bez zmian. Za granicą, uwaga inwestorów skupi się zapewne na decyzji EBC. EBC pod koniec 2011 oraz na początku 2012 przeprowadził dwie 3-letnie operacje płynnościowe LTRO. W kolejnych miesiącach banki komercyjne chętnie korzystały z możliwości wcześniejszej spłaty tych pożyczek. W rezultacie, obecnie poziom dodatkowej płynności w europejskim systemie bankowym jest na poziomie sprzed tej bezprecedensowej akcji EBC. Inwestorzy oczekują, że EBC po raz kolejny zasugeruje, że jest gotowy podjąć dalsze działania (włącznie z LTRO), jeśli zajdzie taka potrzeba. W piątek poznamy miesięczne dane z rynku pracy USA, ale z powodu ich możliwego zaburzenia przez efekt tymczasowego częściowego zamknięcia administracji w USA rynek może z rezerwą podejść do tej publikacji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....