Reklama

Dziś decyzja RPP

Data:

- Reklama -

Wtorkowa sesja przyniosła chwilowe umocnienie dolara oraz wzrost wahań na polskim rynku walutowym. Wstępna inflacja w strefie euro była nieznacznie niższa od oczekiwań, ale dopiero popołudniowy odczyt bilansu handlowego w USA (deficyt spadł w listopadzie do najniższego poziomu od czterech lat) wywołał wyraźniejsze zmiany.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK

Lepszy od prognoz odczyt salda wymiany towarów i usług odczytano jako sygnał postępującej poprawy w amerykańskiej gospodarce, co jest czynnikiem sprzyjającym dalszej redukcji skali pieniężnej stymulacji prowadzonej przez Fed. Eric Rosengren, szef Fed w Bostonie, powiedział wczoraj natomiast, że QE3 musi być ograniczane powoli, nadal istnieją bowiem ryzyka dla wzrostu gospodarczego. Jego słowa tylko w nieznacznym stopniu przesłoniły wydźwięk danych o handlu.

Kurs EURUSD wzrósł w pierwszej fazie sesji do 1,365, ale ruch był tymczasowy. Zaskakująco dobre dane z USA zainicjowały aprecjację dolara i w konsekwencji, pod koniec dnia kurs był już blisko 1,36. W nocy euro odrobiło jednak część strat i dziś rano EURUSD oscyluje w pobliżu 1,362. Opublikowane chwilę przed otwarciem sesji dane o niemieckim eksporcie rozczarowały, ale po reakcji rynku widać, że inwestorzy czekają raczej na wieści z USA (raport ADP, który traktowany jest jako prognostyk dla rządowych, miesięcznych danych z rynku pracy) oraz minutes z grudniowego posiedzenia FOMC, na którym podjęto decyzję o ograniczeniu skali QE3. Od kilku dni kurs EURUSD waha się w pobliżu 1,36 i czeka na silny impuls, który nada mu kierunek na dalsze dni. Oprócz dzisiejszych wydarzeń, wzrost zmienności w tym tygodniu zapewnić może jutrzejszy komunikat i konferencja prasowa po posiedzeniu EBC. Ważne poziomy na dziś to nadal 1,356 i 1,365.

Kurs EURPLN wzrósł w pierwszej części sesji do prawie 4,185, ale na koniec dnia powrócił w okolice otwarcia. USDPLN wahał się przez większą część dnia tuż powyżej 3,06, by pod koniec dnia zbliżyć się do 3,07. Trwalszy ruch w górę niż w przypadku EURPLN zanotował EURHUF – kurs wzrósł z 299 do ok. 301,2, na koniec dnia dalej wahał się powyżej 300 (dzisiaj na otwarciu nadal jest blisko tego poziomu). W nocy na polskim rynku nie zaszły duże zmiany, dziś rano EURPLN waha się blisko 4,175.

Nie spodziewamy się, by wydźwięk posiedzenia RPP miał duży wpływ na krajową walutę, istotniejsze będą dane z zagranicy. Na przełomie roku złoty radzi sobie gorzej w stosunku do euro i dolara niż waluty z innych rynków wschodzących, w całym 2013 był natomiast czwartą najsilniejszą walutą do dolara i euro.

Jednym z czynników osłabienia złotego w ostatnich dniach może być więc realizacja zysków. Wsparcie i opór na dzisiaj to wciąż 4,16 i 4,19.

Na krajowym rynku stopy procentowej wtorek obfitował w dość wyraźne wahania, ale na koniec sesji rentowności obligacji były blisko piątkowego zamknięcia. Nieco straciły papiery ze środka krzywej, co było odpowiedzią na plany Ministerstwa Finansów odnośnie czwartkowej aukcji (szczegóły poniżej). Stawki IRS odnotowały spadek o 3-4 pb na środku i długim końcu krzywej, krótki koniec pozostał stabilny. Stawki WIBOR od 1 do 12 miesięcy nie zmieniły się. Nie oczekujemy, by pierwsze w 2014 posiedzenie RPP przyniosło istotne zmiany w komunikacji i nie będzie zapewne miało dużego wpływu na krajowy rynek stopy procentowej. Ważniejsze od komunikatu i konferencji prasowej będzie czwartkowa aukcja długu.

Ministerstwo Finansów zakomunikowało, iż na jutrzejszej aukcji zaoferuje obligacje PS0718 i WZ0124 o łącznej wartości 3-5 mld zł. Listopadowe dane resortu pokazały, że 75% (16 mld zł) dotychczasowej emisji stało-kuponowej pięciolatki znajduje się w posiadaniu inwestorów krajowych (głównie OFE, 7,5 mld zł, tj. prawie 35%). Zagranica zwiększa swoje zaangażowanie od kiedy papier ten został po raz pierwszy zaoferowany (w maju 2013), ale wolniej, niż krajowe instytucje. W przypadku obligacji zmiennokuponowej, przewaga krajowych inwestorów jest jeszcze bardziej wyraźna – posiadają niemalże 100% emisji (tj. 8,7 mld zł).

Dziś RPP ogłosi decyzję ws. stóp procentowych. Powszechnie oczekuje się, że Rada utrzyma parametry polityki pieniężnej na dotychczasowych poziomach, podzielamy ten pogląd. Będzie to pierwsze posiedzenie Rady w tym roku, na którym pojawi się następca Zyty Gilowskiej, Jerzy Osiatyński. Nie spodziewamy się jednak, aby ta zmiana już teraz przyniosła istotne zmiany w polityce pieniężnej i komunikacji RPP. Niemniej, przedstawiane w ostatnim czasie poglądy prof. Osiatyńskiego sugerują, że po jego nominacji będzie raczej trudniej niż łatwiej uzyskać większość w RPP do podwyżki stóp procentowych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....