Reklama

Sprzedaż detaliczna rośnie, bezrobocie spada

Data:

- Reklama -

sprz_detalicznaWzrost sprzedaży detalicznej przyspieszył do 5,8% r/r, jednak był poniżej prognoz. Dane potwierdzają dalsze stopniowe ożywienie popytu konsumpcyjnego, któremu sprzyja nieco szybsza od oczekiwań poprawa sytuacji na rynku pracy (sezonowy wzrost stopy bezrobocia do 13,4% w grudniu był mniejszy od prognoz).

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK

Wprawdzie po rozczarowaniu grudniowymi danymi o produkcji i sprzedaży oceniamy, że wzrost PKB w IV kw. 2013 mógł być nieco niższy niż wcześniej zakładaliśmy (i wyniósł 2,5%), jednak nie zmienia to istotnie oczekiwanej ścieżki ożywienia na kolejne kwartały. Dane nie zmienią retoryki RPP, która czeka do marca na wyniki nowej projekcji inflacji i PKB.

Wzrost sprzedaży detalicznej się rozpędza 

Wzrost sprzedaży detalicznej przyspieszył w grudniu do 5,8% r/r. Podobnie jak w przypadku danych o produkcji przemysłowej i budowlanej, odczyt był poniżej oczekiwań rynkowych (nasza prognoza 7,3% r/r, konsensus 7% r/r), choć jednocześnie było to najszybsze tempo wzrostu od wielu miesięcy (od sierpnia 2012). W ujęciu realnym sprzedaż wzrosła o 5,9% r/r, czyli najszybciej od marca 2012. Deflator cen detalicznych w handlu nadal jest lekko ujemny (-0,1% r/r), ale jednocześnie widać, że dynamika popytu konsumpcyjnego się rozkręca, co powinno sprzyjać stopniowym podwyżkom cen w kolejnych kwartałach. W całym IV kwartale 2013 realny wzrost sprzedaży detalicznej wyniósł wg naszych szacunków 4,5% r/r, najwięcej od niemal dwóch lat.

Największy wpływ na przyspieszenie wzrostu sprzedaży detalicznej w grudniu miał duży wzrost obrotów w sprzedaży pojazdów mechanicznych (28,8% r/r – prawie dwukrotnie wyższa dynamika niż miesiąc wcześniej). Jest to o tyle ciekawe, że można się było spodziewać przesunięcia części popytu na samochody na styczeń w związku z pojawiającą się na początku tego roku możliwością odliczeń VAT za zakup tzw. samochodów „z kratką”.

Niewykluczone, że tak jak w poprzednich miesiącach istotną rolę odegrał popyt klientów z zagranicy (samochody kupowane w polskich salonach i reeksportowane np. do Niemiec). Jednocześnie, pozytywnie zaskoczyły dane o sprzedaży mebli i sprzętu RTV/AGD (10,6% r/r wobec 2,0% r/r w listopadzie), prasy i książek (5,2% r/r wobec 1,8% w listopadzie) i pozostałej sprzedaży (4,3% r/r wobec -1,4%). Z drugiej strony, mocno wyhamowała sprzedaż odzieży i obuwia (8,5% r/r wobec 18,9% r/r w listopadzie), co jednak można wiązać z wyjątkowo łagodną pogodą, która jeszcze w grudniu nie skłaniała do wymiany garderoby na zimową. Wg naszych szacunków sprzedaż detaliczna po wyłączeniu sprzedaży pojazdów i paliw wzrosła w grudniu o 3,8% r/r, wobec 3,4% r/r w listopadzie.

Warto pamiętać, że pozytywny wpływ na grudniową dynamikę sprzedaży detalicznej miał efekt niskiej bazy, wynikający z tego, że w 2012 r. opóźniono termin wypłat dopłat dla rolników, co częściowo przesunęło popyt ze strony tych gospodarstw domowych z grudnia 2012 na styczeń 2013. Ten sam czynnik będzie działał na niekorzyść danych o sprzedaży za styczeń 2014. Przyspieszenie wzrostu zanotowano również w danych nt. obrotów w handlu detalicznym (które nie obejmują sprzedaży samochodów, ale za to dotyczą też małych sklepów, zatrudniających mniej niż 10 osób) – w grudniu ich dynamika wyniosła 6,5% r/r, a w całym IV kwartale 6% r/r.

W sumie, niższe od naszej prognozy wzrosty sprzedaży i produkcji za grudzień, obniżają nieco nasz szacunek wzrostu PKB w IV kw. 2013 do 2,5%, nie zmieniając jednak zasadniczo oczekiwanej ścieżki ożywienia gospodarczego w kolejnych kwartałach.

Stopa bezrobocia poniżej prognoz

zmiana_rynekP

Stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła w grudniu 2013 r. do 13,4% z 13,2% w listopadzie, czyli mniej od naszych i rynkowych oczekiwań (13,5%). Wzrost bezrobocia jest typowy dla grudnia, gdyż w tym miesiącu spada zatrudnienie w pracach sezonowych.

Jednak był to najniższy wzrost stopy bezrobocia w grudniu od 2007 r. Liczba bezrobotnych wyniosła 2,16 mln i była o 1,0% wyższa niż rok wcześniej. Jest to najniższa roczna stopa wzrostu liczby bezrobotnych od marca 2012 r. Sama stopa bezrobocia była dokładnie taka jak rok wcześniej. Warto przypomnieć, że w styczniu 2013 r. bezrobocie wyniosło 14,2% i było o cały punkt procentowy wyższe niż przed rokiem. Szczegółowe dane pokazują kontynuację pozytywnych tendencji z poprzednich miesięcy, czyli spadek liczby nowych rejestracji bezrobotnych w skali r/r oraz wzrost liczby wyrejestrowań z tytułu podjęcia pracy.

Pokazuje to, że spadek bezrobocia jest generowany w znacznej mierze ożywieniem popytu na pracę. Sądzimy, że ten czynnik będzie rósł w siłę w najbliższych miesiącach i stopa bezrobocia będzie się obniżała w skali r/r. Prognozujemy, że na koniec tego roku wyniesie ok. 12,5%-13,0%.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....