Reklama

Wczoraj Bank Turcji, dzisiaj Fed

Data:

- Reklama -
Fot. www.freedigitalphotos.net
Fot. www.freedigitalphotos.net

Po dość dynamicznych zmianach na rynkach w ubiegłym tygodniu i wysokiej awersji do ryzykownych aktywów utrzymującej się w poniedziałek, wtorek przyniósł uspokojenie sytuacji na światowym rynku. Inwestorzy pozytywnie odebrali wiadomość o nadzwyczajnym posiedzeniu banku centralnego Turcji i z nadzieją oczekiwali na ogłoszenie, że podjęte zostaną zdecydowane kroki.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK

Dodatkowo, podwyżka stóp w Indiach została odebrana jako próba wsparcia waluty i w pewnym stopniu przyczyniła się do stabilizacji, a nawet lekkiej aprecjacji aktywów z rynków rozwijających się. Co więcej, dane o grudniowych zamówieniach przemysłowych w USA pokazały nieoczekiwany spadek i był to jednocześnie najgorszy wynik od lipca ub.r. Na dzień przed decyzją FOMC publikacja ta osłabiła nieco obawy, że miesięczne zakupy obligacji zostaną ograniczone już dzisiaj wieczorem o następne 10 mld $ (do 65 mld $). Z drugiej strony, wydźwięk tego odczytu zneutralizowały nieco lepsze od konsensusu dane o nastrojach konsumentów w USA – w tym miesiącu są one najlepsze od sierpnia 2013.

O północy lokalnego czasu bank centralny Turcji faktycznie podjął zdecydowane kroki na rzecz obrony waluty, mocno podwyższając główne stopy procentowe: benchmarkowa jednotygodniowa stopa procentowa wzrosła z 4,5% do 10%, stopa pożyczkowa overnight z 7,75% do 12%, natomiast stopa depozytowa overnight z 3,5% do 8% (po podwyżce stopy znalazły się więc na dwukrotnie wyższym poziomie niż przed). Decyzję podjęto pomimo wyraźnych nacisków rządu, aby pozostawić stopy bez zmian. Na podwyższenie stóp procentowych zdecydował się również bank centralny Argentyny. Decyzje te wywołały mocny przypływ optymizmu na rynkach wschodzących, umocnienie ich walut i wzrosty na giełdach w Azji.

Kurs EURUSD spadł w pierwszej części sesji do 1,363 wskutek utrzymujących się obaw, że dzisiaj wieczorem FOMC ograniczy rozmiar QE3. Siłę tego czynnika zmniejszyły w pewnym stopniu dane o zamówieniach przemysłowych w USA, ale skala odbicia po tej publikacji byłaby zapewne wyraźniejsza, gdyby nie nieco lepszy od prognoz styczniowy odczyt nastrojów konsumentów.

Ostatecznie, na koniec dnia EURUSD był blisko 1,366, w nocy w notowaniach nie zaszły duże zmiany. Wydaje się, że obecnie nastawienie rynku przed wieczorną decyzją FOMC różni się od tego sprzed miesiąca. Wtedy inwestorzy spodziewali się raczej utrzymania rozmiaru QE3 bez zmian, chociaż liczyli się z tym, że może ono jednak zostać ograniczone. Teraz, konsensus na rynku zakłada obcięcie miesięcznego skupu obligacji o kolejne 10 mld $, ale ostatnie zawirowania na rynku (i słabe styczniowe dane o zatrudnieniu poza rolnictwem) rozbudziły nadzieje, że w tym miesiącu FOMC utrzyma jednak skalę QE3 bez zmian. My oczekujemy cięcia o 10 mld $, ale dużo istotniejsze będzie wg nas przedstawienie perspektyw na kolejne miesiące i to właśnie ten czynnik może nadać kierunek notowaniom kursu EURUSD na kolejne tygodnie.

Kursy EURPLN oraz USDPLN zanotowały wczoraj przejściowe spadki dzięki odreagowaniu po ostatnim pogorszeniu nastrojów na globalnym rynku. EURPLN spadł nawet do 4,18 (wobec ok. 4,22-4,23 w poniedziałek), ale nie zdołał przebić tego wsparcia. Mimo słabych danych z USA i odbicia EURUSD, na koniec dnia za euro trzeba było zapłacić ok. 4,20 zł, USDPLN był natomiast blisko 3,075. Zaskakująco odważna decyzja banku centralnego Turcji miała widoczne przełożenie na notowania EURPLN – w nocy kurs spadł i dziś rano ponownie waha się blisko 4,18. Nie spodziewamy się, aby decyzja FOMC o ograniczeniu QE3 o 10 mld $ miała istotny negatywny wpływ na krajową walutę – rynek wyceniał już taką możliwość w ostatnich dniach. Istotniejsza od tego będzie ocena rynku odnośnie tempa zmniejszania QE3 w dalszej części roku, ale również dalszy rozwój nastawienia inwestorów wobec rynków wschodzących. Kolejne wsparcie po 4,18 to 4,14, następny opór po 4,22 to 4,25.

Na krajowym rynku stopy procentowej nowy tydzień od samego początku stoi pod znakiem dość wyraźnych wahań. Wczoraj, w odróżnieniu do zmian z poniedziałku, IRS spadły nieznacznie – o ok. 2 pb dla 5 i 10 lat, krótki koniec pozostał stabilny. Większy ruch nastąpił w przypadku obligacji – rentowności średnio- oraz długoterminowych papierów spadły o 5 pb. Co ciekawe, krótki koniec krzywej obligacyjnej przesunął się tymczasem w górę o 4 pb, wskutek czego krzywa obligacyjna uległa wczoraj całkiem wyraźnemu spłaszczeniu (spread 2-10 znalazł się najniżej od końca ub.r.). Obroty były wczoraj jednak zauważalnie mniejsze, niż w czasie poniedziałkowego osłabienia.

Wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk w rozmowie z PAP podtrzymał, że ministerstwo będzie przeprowadzało po dwie aukcje SPW miesięcznie pomimo sfinansowania ponad 50% tegorocznych potrzeb pożyczkowych. Nie wykluczył wcześniejszej realizacji całych potrzeb pożyczkowych, jeśli popyt na obligacje utrzyma się na wysokim poziomie. Wcześniej wiceminister finansów szacował, że może to nastąpić po lipcu. Dodał, że obserwowane w ostatnich dniach osłabienie złotego wynika z sytuacji globalnej a nie z krajowych fundamentów. W jego ocenie „zmienność nie była szczególnie duża i niepokojąca”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....