Reklama

Dzisiaj dane z rynku pracy w USA

Data:

- Reklama -
Rys. www.freedigitalphotos.net
Rys. www.freedigitalphotos.net

Od początku czwartkowej sesji nastrój na globalnym rynku utrzymywał się całkiem dobry nastrój. Pomimo dość wyraźnych wzrostów na europejskich parkietach, w notowaniach walut dominowała atmosfera wyczekiwania na decyzję EBC.

Autor: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK

EBC utrzymał stopy bez zmian i nie podjął niestandardowych działań pomimo utrzymującym się od kilku dni oczekiwaniom na dalsze poluzowanie polityki pieniężnej w strefie euro (po kolejnych danych pokazujących bardzo niską inflację w Eurolandzie). Prezes banku, Mario Draghi, powiedział, że obecna sytuacja jest skomplikowana i do podjęcia dodatkowych kroków potrzebne jest więcej informacji, m.in. marcowa aktualizacja prognoz CPI i PKB (obejmujących po raz pierwszy rok 2016) oraz ocena czy zawirowania na rynkach wschodzących są tylko chwilowe czy też będą się utrzymywać przez dłuższy czas (przedłużająca się niestabilność mogłaby negatywnie wpłynąć na rynki eksportowe strefy euro). Co istotne, nawiązując do uporczywie niskiej inflacji, Draghi bardzo mocno podkreślił, że kluczowe jest to, że strefa euro nie doświadcza deflacji, a niskie tempo wzrostu cen może się utrzymywać w nadchodzących miesiącach.

EBC podtrzymał swoją gotowość do podjęcia zdecydowanych działań, jeśli będzie taka potrzeba oraz powiedział, że sytuacja na rynku pieniężnym jest również monitorowana. Ogólnie, wydźwięk komunikatu i konferencji prasowej był mniej gołębi, niż tego oczekiwał rynek i z tego powodu miał istotny wpływ na notowania wspólnej waluty. Retoryka i komentarz EBC nie zmieniają naszego bazowego scenariusza, który zakłada stabilne stopy w strefie euro do końca roku.

Kurs EURUSD zanotował wczoraj dynamiczny wzrost do 1,362. Korzystny wpływ na euro miał brak obniżki stóp i po raz kolejny tylko zapowiedź gotowości podjęcia dodatkowych działań. Na koniec sesji kurs był blisko 1,36, a w nocy delikatnie opadał i dziś na otwarciu waha się blisko 1,358. Mimo bardzo słabego odczytu za grudzień, FOMC zmniejszył QE3 o 10 mld $ w styczniu. Inwestorzy wydają się być już pogodzeni z tym, że proces ten będzie postępował i tylko wyjątkowo słaby odczyt jest w stanie na dłużej rozbudzić nadzieje, że tempo redukcji miesięcznych zakupów obligacji zostanie ograniczone. Ważne poziomy na dziś to 1,354 i 1,364.

Kurs EURPLN spadł w pierwszej fazie sesji do wskazywanego przez nas poziomu 4,18, a USDPLN wahał się w okolicy 3,09-3,10. Wpływ retoryki EBC na oba kursy był przeciwny. Złoty stracił nieco do euro (EURPLN odbił do 4,20) w wyniku spadku nadziei na m.in. ewentualne dostarczenie na rynek dodatkowej płynności. USDPLN z kolei zanotował spadek do prawie 3,07, bowiem wzrost EURUSD był silniejszy, niż wzrost EURPLN. Korekta części umocnienia z wcześniejszych dni została też odnotowana w przypadku forinta czy rubla, ale na koniec sesji waluty te – podobnie jak złoty – znowu zaczęły zyskiwać. Na koniec dnia EURPLN był nieco poniżej 4,18 Czeski bank centralny też utrzymał wczoraj stopy bez zmian. Jego prezes powiedział, że decyzja o podjęciu interwencji walutowej w listopadzie 2013 była słuszna i pomogła uniknąć deflacji. Dodał, że dolna granica dla kursu EURCZK na poziomie 27,0 została odpowiednio dobrana i że pozostanie w mocy przynajmniej do początku 2015 (zgodnie z wcześniejszą komunikacją). EURCZK nie uległ wczoraj zbyt dużym zmianom.

W nocy kurs EURPLN osiągnął na chwilę 4,175, a dziś rano jest blisko 4,18. Oczekiwania związane z dalszymi działaniami FOMC miały w ostatnich dwóch tygodniach kluczowy wpływ na notowania walut z rynków wschodzących i dzisiejsza publikacja z rynku pracy USA może wyznaczyć kierunek zmian przynajmniej na najbliższe dni.

Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności obligacji spadły całkiem wyraźnie już trzecią sesję z rzędu. Tym razem, w sprzyjającym otoczeniu globalnym, impulsem do umocnienia polskiego długu była bardzo udana aukcja obligacji (szczegóły poniżej). Rentowności na środku i długim końcu spadły o ok. 6-7 pb, krótki koniec zyskał 2 pb.

Obroty były największe w przypadku obligacji długoterminowych. Stawki IRS uległy tylko nieznacznym zmianom, spadły o 1-2 pb. W rezultacie, spready asset swap zacieśniły się o 5-6 pb dla 5 i 10 lat.

Wczorajsza aukcja obligacji była bardzo udana. Ministerstwo Finansów uplasowało dług za łączną sumę nieco ponad 4,8 mld zł (w tym ok. 800 mln zł na aukcji dodatkowej) i łącznym popycie 9,5 mld zł. Sprzedaż OK0716 wyniosła niemal 1,4 mld zł, a WZ0119 3,4 mld zł. Rentowność OK0716 (3,18%) na aukcji była poniżej poziomu z rynku wtórnego. Z naszych szacunków wynika, że po wczorajszej aukcji potrzeby pożyczkowe na ten rok pokryte są w niemal 57%.

Agencja ratingowa Standard & Poor’s potwierdziła ratingi Polski na poziomie A-/A-2 dla długo- i krótkoterminowego długu w walucie zagranicznej. Perspektywa ratingu pozostaje stabilna.

Minister finansów Mateusz Szczurek powiedział w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej, że nie zamierza zwiększać wydatków publicznych przed wyborami i w najbliższych dwóch latach na pewno będziemy mieli „znacząco niższy” deficyt fiskalny niż obecnie. Dług publiczny obniży się jego zdaniem do końca obecnej kadencji parlamentu poniżej 47% PKB, natomiast wzrost PKB powinien wynieść ok. 3% w tym roku i powyżej 3% w 2015.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....