Na przestrzeni wczorajszej sesji globalny nastrój stopniowo się poprawiał. Po silnym rozczarowaniu odczytem amerykańskiego indeksu ISM dla aktywności w przemyśle, ceny akcji w Europie powoli odrabiały straty. Tymczasem, od samego początku sesji w regionie CEE dominował optymizm. Bardzo korzystny wpływ na wycenę długu i walut wywierały w dalszym ciągu znacznie lepsze od prognoz dane o styczniowej aktywności w przemyśle w Polsce, Czechach i Węgrzech.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK
Poza tym, po południu zostały opublikowane dane z USA, które były lekko powyżej oczekiwań i przesłoniły nieco negatywny wydźwięk poniedziałkowego ISM. Nieznaczne umocnienie odnotowano również na rynku akcji w USA i Azji (wzrostom sprzyjały m.in. lepsze od oczekiwań dane japońskich spółek). Podsumowując, wtorkowa sesja nie przyniosła dużych zmian w przypadku rynków bazowych, zakończyła się natomiast całkiem wyraźnym umocnieniem rynków wschodzących.
Kurs EURUSD wahał się wczoraj wokół 1,351, dane z USA nie miały wyraźnego wpływu na notowania. Wczorajsza sesja dość dobrze pokazała, że najważniejsze wydarzenia tego tygodnia to wynik posiedzenia EBC i piątkowe dane z rynku pracy USA. W nocy nie zaszły żadne istotne zmiany. Po dwóch spokojnych dniach, dzisiaj możemy zaobserwować pewien wzrost wahań – po południu poznamy raport ADP, który traktowany jest jako zapowiedź oficjalnych danych z rynku pracy USA. Odczyt ten może wpłynąć na oczekiwania inwestorów związane z piątkową publikacją. Ważne poziomy na dziś to 1,347 i 1,354.
Kursy EURPLN i USDPLN spadły wczoraj dość wyraźnie dzięki uspokojeniu sytuacji na rynkach wschodzących. Pierwszy był w trakcie sesji tymczasowo blisko 4,20, drugi osiągnął ok. 3,105. Inne waluty z naszego regionu – forint, rubel, rumuński lej (pomimo redukcji stóp procentowych przez bank centralny Rumunii o 25 pb do 3,50%) – jak też z innych europejskich rynków wschodzących – turecka lira – także zanotowały umocnienie. EURHUF spadł wczoraj z 314 do 309, USDRUB z 35,56 do 35,02, a EURRON z 4,49 do 4,44. Dzisiaj na otwarciu EURPLN nadal jest blisko 4,20.
Nie spodziewamy się, aby retoryka RPP wpłynęła istotnie na notowania krajowej waluty, istotniejsze mogą być popołudniowe dane z USA. Wsparcie i opór dla EURPLN to 4,18 i 4,25. Na krajowym rynku stopy procentowej zaobserwowano bardzo duży wpływ poprawy nastrojów na rynkach. Zmienność w kraju w dalszym ciągu jest dość spora, wczoraj IRS spadły o 9-15 pb dla tenorów 2, 5 i 10 lat. W podobnej skali umocnienie nastąpiło w przypadku obligacji, chociaż obroty nie były zbyt duże. Polski dług zyskiwał wczoraj dodatkowo takŜe dzięki opublikowaniu planu podaży na czwartkową aukcję – Ministerstwo Finansów nie zdecydowało się zaoferować żadnych benchmarków. Stawki WIBOR od 1 do 12 miesięcy pozostały wczoraj stabilne, a na rynku FRA odnotowano jedynie nieznaczne spadki.
Ministerstwo Finansów podało, że w lutym na dwóch aukcjach zaoferuje dług za łączną kwotę 4-9 mld zł. Już jutro na sprzedaż wystawione zostaną obligacje OK0716 i WZ0119, które w ocenie przedstawicieli Ministerstwa Finansów są „najmniej wrażliwe na zawirowania rynkowe”. Dane ministerstwa pokazały, że w poniedziałkowym transferze, OFE przekazały nieco ponad połowę dotychczasowej emisji papieru zmiennokuponowego (prawie 3,2 mld zł, na rynku pozostało 2,5 mld zł). DuŜo mniej OFE oddały najnowszej obligacji 2-letniej, prawie 20 mln zł z 3,4 mld zł do tej pory wyemitowanych. Czwartkowa aukcja będzie pierwszą bez udziału OFE. W kontekście ostatnich dynamicznych zmian na rynku jej wyniki będą dobrym miernikiem nastroju panującego w stosunku do polskich obligacji. Oferta na drugą lutową aukcję, zaplanowaną na 13 lutego zależeć będzie od sytuacji rynkowej.
Piotr Marczak, dyrektor Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów powiedział, że po styczniu sfinansowano 53% tegorocznych potrzeb pożyczkowych brutto oraz odbudowano stan środków złotowych i walutowych do ponad 39 mld zł z niecałych 25 mld zł na koniec grudnia. Pozwala to dopasowywać podaż obligacji do zmiennych warunków rynkowych, z czym ostatnio mamy do czynienia.
Wg Samar w styczniu rejestracja nowych samochodów osobowych i dostawczych wzrosła o 8,1% r/r i o 4,3% m/m. Samar przewiduje, że w lutym liczba ta powinna znacząco wzrosnąć, ze względu na znaczne zamówienia pojazdów z „kratką” w styczniu. Dane te są neutralne dla naszej prognozy sprzedaży detalicznej za styczeń na poziomie 3,1%r/r.
Dzisiaj uwaga inwestorów skoncentruje się na posiedzeniu RPP. W naszej ocenie Rada nie ma na razie powodu, aby odejść od forward guidance, zakładającego stabilizację stóp do połowy roku. Wynik dzisiejszego posiedzenia będzie więc ponownie mało ekscytujący, a treść komunikatu raczej nie ulegnie większej zmianie, choć Rada może odnieść się do ostatnich zawirowań na rynkach wschodzących.