Reklama

Silny wzrost krajowego PMI

Data:

- Reklama -
Ilustr. www.freedigitalphotos.net
Ilustr. www.freedigitalphotos.net

Ostateczne odczyty indeksów aktywności w przemyśle Niemiec i trefy euro w styczniu były nieco lepsze od prognoz i wstępnych szacunków. Publikacja ta jednak nie wywołała zbyt wyraźnej reakcji rynku, bowiem inwestorzy dużo większą wagę przykładają do czwartkowej decyzji EBC i piątkowych danych z rynku pracy USA za styczeń.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK

Bardzo pozytywne niespodzianki odnośnie aktywności w przemyśle napłynęły również z naszego regionu. PMI dla Czech, Węgier oraz Polski (szczegóły poniżej) pokazały solidne wzrosty i miały pewien pozytywny wpływ na waluty CEE3 – w odróżnieniu do danych z początku roku (słabszych od oczekiwań), które wywarły negatywną presję na koronę, forinta i złotego. Znacznie gorszy od konsensusu był natomiast wczoraj styczniowy ISM dla przemysłu USA – indeks znalazł się najniżej od maja ub.r. po największym od maja 2011 miesięcznym spadku. Po tej publikacji giełdy w USA spadły, podczas gdy dług tego kraju umocnił się.

Styczniowy odczyt PMI dla polskiego przemysłu dość wyraźnie przekroczył oczekiwania. Po najsilniejszym miesięcznym wzroście od dwóch lat indeks znalazł się na najwyższym poziomie od 36 miesięcy – 55,4 pkt. Raport pokazał, że przyspieszeniu wzrostu zamówień (również eksportowych) towarzyszy poprawa w produkcji.

Te pozytywne tendencje – utrzymujące się od kliku miesięcy – zaowocowały w styczniu najwyższym w historii badania (tj. do 1998) tempem przyrostu zatrudnienia. Co ciekawe, subindeks kosztów produkcji nadal utrzymuje się na niskim poziomie, najniższym od 7 miesięcy, co pokazuje, że na obecnym etapie ożywienia gospodarczego nie ma zagrożenia ze strony presji inflacyjnej. O ile słabsze od oczekiwań dane o grudniowym indeksie PMI, produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej nieco ostudziły nasz optymizm związany z kondycją polskiej gospodarki w końcówce 2013, to wstępny odczyt PKB za cały ubiegły rok (i wyliczony z niego IV kwartał) i wczorajsza publikacja PMI sprawiają, iż widzimy ryzyko w górę dla naszych prognoz (zrewidowane przedstawimy w lutowym MAKROskopie).

Kurs EURUSD zareagował w pewnym stopniu na nieco lepsze od oczekiwań indeksy PMI dla przemysłu Niemiec oraz strefy euro – w pierwszych godzinach handlu odnotowano ruch z 1,348 do 1,352. Po korekcie do 1,35 kurs ponownie zbliżył się do 1,352, tym razem impulsem były dane z USA. Perspektywa decyzji EBC (czwartek) i miesięcznych danych z rynku pracy USA (piątek) ograniczyły potencjał do dalszej aprecjacji euro. Dzisiaj rano EURUSD jest blisko 1,353. Po południu poznamy dane o amerykańskich zamówieniach przemysłowych, opinię nt. perspektyw gospodarczych dla USA przedstawi też Lacker z FOMC. Nie spodziewamy się, by czynniki te spowodowały duże zmiany.

Kursy EURPLN i USDPLN zanotowały znaczące spadki dzięki niezłym odczytom z rynków bazowych, jak i z naszego regionu. Złoty umocnił się przejściowo do prawie 4,22 za euro i niemal 3,135 za dolara. Również forint zyskał wczoraj tymczasowo do wspólnej waluty – EURHUF spadł z prawie 314 do 311. Korona czeska również nieco zyskała, ale tam skala ruchu była niewielka. Na koniec dnia złoty wytracił część umocnienia. Na otwarciu kurs EURPLN oscyluje w okolicy 4,23. Widać, że wczorajsza porcja wyraźnie lepszych danych z regionu nie wpłynęła trwale na złotego.

Spodziewamy się, że dzisiaj EURPLN pozostanie na podwyższonym poziomie w oczekiwaniu na decyzję EBC oraz dane z rynku pracy USA.Na krajowym rynku stopy procentowej, IRS i rentowności długu odreagowały nieco po ostatnich silnych wzrostach dzięki uspokojeniu sytuacji na globalnym rynku (po publikacji dobrych danych z rynków bazowych oraz wschodzących). Stawki IRS obniżyły się o 4-7 pb w tenorach 2, 5 i 10 lat. Umocnienie w podobnej skali miało miejsce w przypadku obligacji, chociaż obroty były niewielkie. Po wzrostach z ubiegłego tygodnia, poniedziałek nie przyniósł zmian w stawkach WIBOR od 1 do 12 miesięcy. Na rynku FRA korektę w dół odnotowano jedynie w przypadku dłuższych stawek (9×12 o 3 pb).

Dzisiaj Ministerstwo Finansów opublikuje plan podaży SPW na luty, w tym na czwartkową aukcję. Informacje te mogą dodać nieco zmienności rynkowi. Wyniki aukcji będą testem atrakcyjności polskich papierów dla zagranicznych inwestorów, które obecnie mają wyższą rentowność, ale mniejszą płynność.

Minister finansów, Mateusz Szczurek, powiedział wczoraj, że w wyniku transferu części aktywów OFE do ZUS dług publiczny spadł o 130 mld zł, tj. o ok. 8% PKB wg metodologii krajowej i o ok. 9% PKB wg ESA95. Łącznie OFE przekazały do ZUS aktywa wartości 153,2 mld zł. Minister powtórzył, że resort finansów jest gotowy reagować, gdyby trzeba było zwiększać płynność na rynku skarbowych papierów wartościowych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....