Reklama

Dane o inflacji w cieniu obaw o Krym

Data:

- Reklama -
Rys. www.freedigitalphotos.net
Rys. www.freedigitalphotos.net

Wczorajsza sesja na globalnym rynku przez zdecydowaną część przebiegała w wyraźnie spokojniejszej atmosferze niż środowa. Indeksy giełdowe w Europie długo wahały się w trendzie bocznym, kursy walutowe w naszym regionie były dość stabilne. Korzystnie na nastrój inwestorów wpływały zarówno dane z USA – które były lepsze od oczekiwań – jak i wiadomości z peryferyjnego rynku długu.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Włochom udało się wczoraj uplasować krótko- oraz długoterminowy dług o maksymalnej planowanej wartości 7,5 mld €, rentowności dla obligacji 3- i 15-letnich były najniższe w historii Eurolandu (odpowiednio 1,12% oraz 3,85%). Pierwszą aukcję obligacji od otrzymania pakietu pomocowego przeprowadziła wczoraj Irlandia.

Rentowność 10-letniego długu wyniosła ok. 2,97%, z rynku pozyskano 1 mld €. Pod koniec dnia, na pierwszy plan wysuwać się zaczęły jednak obawy o Ukrainę. Wiadomość o tym, że przy granicy z Ukrainą manewry rozpoczęła rosyjska armia negatywnie wpłynęła na ryzykowne aktywa – ceny akcji spadły pod kreskę, waluty regionu CEE osłabiły się dość znacząco. Duża niepewność odnośnie dalszego rozwoju sytuacji na Ukrainie w związku z planowanym na 16 marca referendum na Krymie oraz obawy o gospodarkę Chin (słabe dane, kolejne bankructwo firmy) to główne czynniki, które przyczyniły się do dalszej przeceny rynków akcji w USA i Azji.

Szefowa MFW Christine Lagarde poinformowała wczoraj, że na wniosek Rady Wykonawczej Funduszu, przebywająca w Kijowie misja MFW rozpocznie negocjacje z władzami Ukrainy ws. programu ratunkowego. Zespół ekspertów MFW ma wraz z władzami Ukrainy opracować taki program reform gospodarczych, w wyniku którego Ukraina powróci na drogę trwałego wzrostu gospodarczego, „jednocześnie chroniąc najsłabszych w społeczeństwie”.

Kurs EURUSD kontynuował w pierwszych godzinach sesji wzrosty zainicjowane w ostatnich dniach, ale skala ruchu była już wyraźnie mniejsza. Kurs osiągnął niemal 1,397, ale w dalszej części dnia oddalał się bardzo powoli od tego poziomu i na koniec sesji wahał się blisko 1,393. Sugerowaliśmy wcześniej w tym tygodniu, że mogą pojawić się komentarze z EBC, których celem będzie ograniczeni potencjału do aprecjacji euro. Mario Draghi powiedział wczoraj po zakończeniu krajowej sesji, że kurs walutowy staje się coraz ważniejszy w ocenie perspektyw inflacji. Dodał, że bank centralny przygotowywał dodatkowe niestandardowe działania i jest gotów ich użyć, jeśli zajdzie taka potrzeba. Dzisiaj rano EURUSD jest blisko 1,386. Na początku sesji nastroje są słabe, wydaje się, że dane z USA będą dziś w cieniu oczekiwań na krymskie referendum.

Kurs EURPLN był wczoraj długo stabilny w pobliżu 4,225. Tak jak sugerowaliśmy, dane z USA nie miały istotnego przełożenia na notowania złotego. Dopiero pod koniec dnia, wraz z pojawieniem się niepokojących wiadomości nt. sytuacji na Ukrainie krajowa waluta zaczęła wyraźniej tracić do euro i dolara. W rezultacie, na koniec dnia EURPLN był powyżej 4,23, a USDPLN blisko 3,04.

Spośród innych walut regionu, forint i lej pozostały w dziennym rozrachunku stabilne do euro (tylko dzięki aprecjacji z pierwszej części sesji, pod koniec dnia traciły tak jak złoty). Wczoraj wieczorem i dziś rano EURPLN przebił na chwilę 4,24, na otwarciu jest blisko 4,235. Napięcie wokół Ukrainy rośnie, co sprawia, że złoty pozostanie zapewne dziś pod presją.

Na krajowym rynku stopy procentowej, podobnie jak w przypadku złotego, nie zaszły wczoraj istotne zmiany. Zarówno rentowności obligacji, jak i stawki IRS zakończyły sesję w pobliżu środowego zamknięcia. Stawki WIBOR od 1 do 12 miesięcy nie zmieniły się w stosunku do poprzedniej sesji, FRA utrzymują się wciąż blisko poziomów osiągniętych po marcowej decyzji RPP. Inwestorzy są ostrożni przed zaplanowanym na niedzielę referendum w sprawie przynależności Krymu i przed dzisiejszymi danymi o inflacji.

Podobnie jak rynek, oczekujemy nieznacznego przyspieszenia CPI w lutym, skala odbicia nie będzie wg nas na tyle znaczna, aby wpłynąć na notowania, zwłaszcza po zeszłotygodniowej decyzji RPP o wydłużeniu deklarowanego okresu stabilnych stóp co najmniej do końca III kwartału br.

Dziś o 14:00 GUS opublikuje dane o inflacji. Poznamy nie tylko odczyt za luty, ale również nową strukturę wag koszyka CPI i zrewidowaną wartość styczniowego wskaźnika. Nasza prognoza wskazuje na lekki wzrost inflacji w lutym do 0,8% r/r, w znacznym stopniu pod wpływem wyższych cen tytoniu i alkoholu (rozłożony w czasie efekt styczniowej podwyżki akcyzy). Zmiany wag w koszyku, podobnie jak w poprzednich latach, powinny mieć raczej niewielki wpływ na CPI. Wg naszych szacunków, ten czynnik może podnieść inflację w ciągu roku o ok. 0,04 pkt. proc. Analiza zmian względnego poziomu cen w 2013 sugeruje wzrost udziału wydatków na żywność i napoje oraz alkohol i tytoń, ale badanie budżetów gospodarstw domowych wskazuje na mniejszą wagę wydatków na żywność i transport, a większą użytkowania mieszkania. W sumie jednak wpływ tych zmian w koszyku na naszą prognozę CPI jest podobny.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....