W czwartek sesja na rynkach finansowych przebiegała w tle posiedzeń banków centralnych. Oczekiwania niektórych inwestorów, że EBC może zdecydować się na obniżenie stóp procentowych lub też podjąć inne działania stabilizowały kurs EURUSD, podczas gdy europejskie rynki akcji zyskiwały na wartości. EBC i Bank Anglii zdecydowały o utrzymaniu parametrów polityki monetarnej na niezmienionym poziomie.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Co więcej, EBC nie podjął innych działań, które wpłynęłyby na gospodarkę. W czasie konferencji prasowej szef EBC Mario Draghi powiedział, że nie widzi argumentów za zaprzestaniem sterylizacji programu SMP (Securities Market Programme), czyli ściągania z rynku nadwyżek płynności, które powstały w poprzednich latach w wyniku skupu przez ECB obligacji peryferyjnych krajów strefy euro. Komunikat po posiedzeniu został niewiele zmieniony w porównaniu do poprzedniego miesiąca.
Jedyną zauważalną zmianą jest podkreślenie utrzymujących się niewykorzystanych mocy produkcyjnych, które wzmacniają stanowisko banku do utrzymywania niskich stóp procentowych. Odnosząc się do perspektyw gospodarczych strefy euro, EBC podwyższył swoje prognozy PKB do 1,2% (z 1,1%) w tym roku, co jest powyżej oczekiwań rynkowych, utrzymując prognozę wzrostu na niezmienionym poziomie w 2015 r. (1,5%) i oczekując dalszego lekkiego odbicia w 2016 do 1,8%. Odnosząc się do inflacji CPI, prognoza na ten rok została nieznacznie obniżona do 1,0% (z 1,1% wcześniej oczekiwanych), podczas gdy w kolejnych latach powinien nastąpić jej stopniowy wzrost odpowiednio do 1,3% w 2015 (bez zmian) i 1,5% w 2016. Oznacza to, że CPI pozostanie poniżej celu EBC w horyzoncie projekcji. EBC powtórzył swoją gotowość do działania, jeśli zajdzie taka konieczność. Działanie i retoryka EBC wyraźnie wsparły wspólną walutę, podczas gdy giełdy oddały nieco wcześniejszych zysków.
W centrum uwagi znalazły się również wydarzenia na Ukrainie, choć ich wpływ na rynek był raczej ograniczony. Wczoraj parlament Krymu opowiedział się za wejściem półwyspu w skład Federacji Rosyjskiej i zwrócił się z oficjalną prośbą do władz w Moskwie o rozpatrzenie tej kwestii. Parlament wyznaczył na 16 marca referendum w tej sprawie (wcześniej referendum to planowano 30 marca). Ta informacja spowodowała krótkotrwałe osłabienie rubla. Władze Ukrainy i przywódcy krajów zachodnich uznali tę decyzję za niekonstytucyjną. Jednocześnie, USA i UE podjęły pierwsze kroki w sprawie sankcji wobec Rosji (ograniczenia wizowe, zawieszenie rozmów o liberalizacji handlu). Prezydent Obama w rozmowie telefonicznej z Putinem wezwał Rosję do wycofania wojsk i rozwiązania konfliktu na drodze dyplomatycznej.
W oczekiwaniu na decyzję EBC kurs EURUSD pozostał stabilny w pierwszej części sesji. Ogłoszenie decyzji EBC dało impuls do umocnienia wspólnej waluty. Kurs wzrósł z 1,373 do 1,387 (osiągając tym samym tegoroczne maksimum). Wsparciem dla euro okazały się również dane z USA, które okazały się nieco słabsze od oczekiwań. W nocy nie zaszły znaczące zmiany, kurs EURUSD obniżył się do 1,386 i blisko tego poziomu oscyluje dziś na otwarciu europejskiej sesji. Najważniejszym wydarzeniem dnia będą dane z rynku pracy USA. Inwestorzy nie wykluczają niższego odczytu od prognoz (150 tys.) po publikacji raportu ADP. Istotne poziomy dla EURUSD to 1,392 i 1,38.
Czwartkowa sesja przyniosła względną stabilizację złotego w relacji do euro. Kurs poruszał się w przedziale 4,17-4,189. Nieco więcej działo się na USDPLN. W reakcji na umocnienie wspólnej waluty kurs testował 3,01. W nocy złoty pozostał relatywnie spokojny i dziś na otwarciu dnia jest notowany nieco poniżej 4,18 za euro oraz 3,015 za dolara. Niestabilna sytuacja na Ukrainie ogranicza potencjał do odreagowania krajowej waluty pomimo umocnienia euro na rynkach międzynarodowych. Dziś uwaga inwestorów będzie skupiona na danych z USA – do ich publikacji powinien obowiązywać wczorajszy zakres wahań kursu EURPLN.
Wczoraj na krajowym rynku długu panowały pozytywne nastroje. W oczekiwaniu na decyzję EBC i dobre wyniki aukcji krajowego długu wsparły spadek rentowności obligacji i stawek IRS. Rentowność 10-letniej obligacji osiągnęła nawet 4,13%, najniższy poziom od końca października 2013. Jednak decyzja EBC, utrzymująca stopy procentowe na niezmienionym poziomie dała impuls do realizacji zysków, co spowodowało, że rentowności powróciły do poziomów z otwarcia, a stawki IRS nieco wzrosły (o 1-7 pb wzdłuż krzywej) w porównaniu do wczorajszego zamknięcia. Dzisiaj uwaga inwestorów skoncentruje się na danych z USA. Do publikacji tych danych krajowy rynek długu powinien pozostać względnie stabilny.
Ministerstwo Finansów uplasowało na rynku obligacje OK0716 o wartości 3,75 mld zł (łącznie z aukcją dodatkową) z rentownością 3,066% oraz obligacje WZ0119 o wartości 2,82 mld zł po cenie 98,97. Łączny popyt na obu aukcjach przekroczył nieco 10 mld zł.
Po tej aukcji szacujemy, że tegoroczne potrzeby pożyczkowe są już sfinansowane w około 65%.
