Reklama

Dziś dane o produkcji przemysłowej

Data:

- Reklama -

pieniadzeŚrodowa sesja przebiegała w niezłych nastrojach. Czynnikiem, który w największym stopniu wspierał ryzykowne aktywa były dane o nieco lepszym od oczekiwań chińskim PKB w IV kw. Z USA, podobnie jak we wtorek z Niemiec, napłynęły mieszane dane. Odczyty z rynku nieruchomości nieco rozczarowały, ale za to marcowa produkcja przemysłowa przekroczyła prognozy.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Wieczorem wsparciem dla nastrojów rynkowych było przemówienie szefowej Fed Janet Yellen, w którym stwierdziła ona, że bank centralny jest nadal zdeterminowany, aby wspierać gospodarkę, a wzrost inflacji może przyjść z opóźnieniem wobec ożywienia aktywności ekonomicznej. Te wypowiedzi zwiększyły nadzieje, że polityka pieniężna w USA nie będzie zaostrzana zbyt szybko.

Wzrost średnich płac i zatrudnienia w marcu w polskim sektorze przedsiębiorstw okazał się wyższy od oczekiwań, przyspieszając do odpowiednio 4,8% r/r i 0,5% r/r. Dalsza wyraźna poprawa sytuacji na rynku pracy świadczy o pozytywnych nastrojach polskich firm i prawdopodobnie jest odzwierciedleniem trwającego ożywienia inwestycyjnego. Jednocześnie, systematyczny wzrost dochodów gospodarstw domowych sprzyja ożywieniu popytu konsumpcyjnego.

Wciąż uważamy, że w średnim horyzoncie zacznie się to przekładać na dynamikę cen, w efekcie czego inflacja nie utrzyma się na obecnym niskim poziomie dłużej niż przez kilka miesięcy. Dane na pewno nie skłonią RPP do pospiesznych działań, ale wspierają nasz scenariusz, zgodnie z którym na początku 2015 r. pojawią się warunki do podwyżki stóp procentowych w Polsce.

Kurs EURUSD wahał się wczoraj całkiem wyraźnie. Jeszcze przed publikacją danych o inflacji w strefie euro zanotował szybki ruch w górę do 1,385, aby w kolejnych godzinach spadać. Słabsze od oczekiwań dane z rynku nieruchomości USA tylko na chwilę zatrzymały ten trend, bowiem marcowy wzrost produkcji przemysłowej był wyraźnie wyższy, niż prognozowano. W rezultacie, na koniec dnia EURUSD był blisko 1,382, a dziś rano jest nieznacznie wyżej, w czym pomogły zapewne gołębie sygnały ze strony Janet Yellen.

Kursy EURPLN i USDPLN wzrosły wczoraj w wyniku panującej niepewności związanej z sytuacją na Ukrainie. Pierwszy z nich przebił wtorkowy szczyt i osiągnął prawie 4,20, drugi zakończył dzień blisko przedwczorajszego maksimum (prawie 3,04). Inne waluty regionu radziły sobie nieco lepiej – EURHUF wzrósł co prawda z 307,5 do 308,5, ale pozostał poniżej wtorkowego szczytu (ok. 309,5), natomiast rubel zyskał nieco do dolara. Po zamknięciu krajowej sesji złoty odrobił część strat; dzisiaj rano EURPLN waha się blisko 4,19. Krajowa waluta traci już drugi tydzień do euro. Optymistyczne dane z Polski ograniczały w ostatnim czasie potencjał do deprecjacji złotego. Naszym zdaniem produkcja przemysłowa będzie nieco słabsza od oczekiwań rynkowych, co może mieć lekki negatywny wpływ na krajową walutę. Opór dla EURPLN to 4,20.

Na krajowym rynku stopy procentowej kontynuowany był ruch z końca wtorkowej sesji, kiedy to polskie obligacje zaczęły tracić, a IRS rosnąć w reakcji na doniesienia o zaostrzeniu konfliktu między Ukrainą a Rosją. Wczoraj stawki IRS na całej długości krzywej zanotowały dość wyraźne wzrosty, ruch w górę był też wspierany przez lepsze od oczekiwań dane z USA o produkcji przemysłowej. 2-letni IRS przekroczył nieco 3%, 5-letni zbliżył się do 3,60%, a 10-letni do 4%.

Wyraźne osłabienie odnotowano również w przypadku obligacji, gdzie rentowności wzrosły o 3-5 pb dla 2, 5 i 10 lat. Stawki WIBOR od 1 od 12 miesięcy pozostały stabilne. Dziś poznamy marcową produkcję przemysłową, która naszym zdaniem będzie nieco słabsza, od konsensusu. Jeśli obawy o Ukrainę osłabną, wtedy odczyt ten może wesprzeć nieco obligacje i pchnąć w dół stawki IRS.

NBP opublikował wczoraj raport o kondycji sektora przedsiębiorstw z uwzględnieniem stanu koniunktury i jej prognoz. Wg tego raportu sytuacja polskich przedsiębiorców powoli się poprawia, ale oceniana jest ona nieco gorzej, niż w końcówce 2013. Optymizm w stosunku do kolejnych miesięcy roku może być ograniczany przez obawy o wpływ konfliktu Ukrainy z Rosją. Najwięcej przedsiębiorstw od trzech lat oczekuje wzrostu popytu na ich produkty, spodziewając się istotnej poprawy koniunktury pod koniec 2014. Eksporterzy wskazali w ankiecie, że kurs złotego zapewnia im wysoką zyskowność. Raport wspiera też nasze oczekiwania dotyczące ożywienia inwestycyjnego – firmy sygnalizują dalszy wzrost inwestycji, a średni poziom wykorzystania mocy wytwórczych (po korekcie sezonowej) wzrósł w I kw. 2014 do najwyższego poziomu od III kw. 2008.

GUS podał, że w 2013 r. deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych (wg ESA95) wyniósł 4,3% PKB (wobec 3,9% PKB w 2012 r.), nieco mniej niż prognozowało Ministerstwo Finansów. Natomiast dług sektora finansów publicznych liczony wg ESA95 stanowił 57% PKB (vs 55,6% w poprzednim roku).

Dziś GUS o godz. 14 opublikuje dane o produkcji przemysłowej i PPI. Nasza prognoza produkcji w przemyśle należy do najbardziej ostrożnych na rynku, a i tak zakłada przyspieszenie wzrostu w porównaniu z lutym. Marcowy PMI skłaniał do ostrożności, pokazując mniejsze zamówienia i produkcję, ale pesymizm ankietowanych mógł być nieco zawyżony przez ostatnie wydarzenia na Ukrainie. Dla odmiany, badanie koniunktury GUS sugerowało kolejny dobry miesiąc w przemyśle. W budownictwie trudno będzie powtórzyć aż tak dobry wynik jak w lutym, ale dynamice produkcji nadal będzie sprzyjać pogoda i efekt bazy (przypomnijmy, że rok temu w marcu mieliśmy opady śniegu).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....