Reklama

Offowy „Osad” w cyklu „Teatr Niebywały”

Data:

- Reklama -

Osad_0001Ten, kto nie jest z nami, jest przeciw nam – echa starej i powszechnie znanej prawdy nie tyle pobrzmiewają w spektaklu Teatru „Krzyk” z Maszewa, co tworzą jego szkielet. Układ rządzi nawet w świecie artystów. Tam też jest klika, tam też są ludzie, którzy kiszą się we własnym sosie.

Premiera „Osadu” odbyła się w Teatrze Ósmego Dnia w Poznaniu w ramach projektu Off: Premiery / Prezentacje. Gorzki komentarz dotyczący świata tworzy historia bohatera spektaklu, który mierzy się ze sobą, swoimi wartościami, otaczającą go zgnilizną. Próbuje stać się częścią grupy funkcjonującej według nieznanych mu zasad. Obcy, wykluczony, odrzucony staje się elementem gry „ludzi sukcesu”. Nie pasuje do nich, więc musi „odejść”.

Czy jest jakaś nadzieja, by sytuacja zmieniła się na lepsze? Marek Kościółek, reżyser spektaklu i twórca Teatru „Krzyk” wraz ze swoją grupą hołduje zasadzie – w grupie siła. Być może to jest odpowiedź na kryzys postaw. Dyskusję na temat wartości reżyser spektaklu Marek Kościółek podejmuje nie tylko w spektaklach – na stronie internetowej teatru znajduje się napisany przez niego apel do artystów rosyjskich o reakcję wobec ostatnich wydarzeń na Ukrainie: (fragment) Cały niemal świat  uczestniczył w „pięknych” igrzyskach olimpijskich, a dzisiaj uczestniczy w kolejnych „igrzyskach” tego nadczłowieka. Ten były oddany pracownik KGB narusza porządek świata i jak wściekłe zwierzę staje u bram innego kraju. Czy nie wstyd Wam szanowni artyści Rosyjscy, że on ma legitymizację Waszego kraju? Jeśli Wam wstyd, to się zjednoczcie i pokażcie swój sprzeciw całemu światu, poślijcie ważny sygnał swojemu narodowi i temu idiocie, że nie godzicie się na jego politykę. Może właśnie to jest czas na Waszą wspólna determinację. Panie Wyrypajew i Panu podobni nagradzani i szanowani w wielu krajach zachodniego świata to jest w końcu pora na to, by wyjść z wygodnych foteli instytucji i na chwilę przestać organizować myśli wokół kolejnych własnych przedsięwzięć artystycznych. To jest czas, by wasz niewątpliwy talent, energię i siłę skumulować do wielkiego ruchu przeciwko kremlowskiemu kłamstwu i manipulacji. Nie robiąc nic, albo wykonując pozorowane akcje stajecie się biernym obserwatorem tych smutnych „igrzysk”. Możliwe, że chroniąc się dzisiaj przed ważnymi manifestami artystycznymi chronicie nie tylko siebie, ale właśnie obecną władzę. Swój sprzeciw ukazał ostatnio Michał Durnienkow, ale jego pojedynczy głos to jak wołanie na puszczy. Tacy jak on potrzebują wsparcia całego Frontu artystów, a nie masturbowania się własną wielkością i kalkulowania. Czy tak ma wyglądać Wasz świat? Jesteście winni swojemu narodowi, a także swemu wielkiemu dziedzictwu kulturowemu postaw nieszablonowych i ważnych, bo czas tego wymaga, by jednoczyć świat przeciwko tej władzy, która uderza wizerunkowo w Wasz kraj najmocniej od wielu lat. Jeśli nic nie zrobicie, to przegramy wszyscy. Artyści rosyjscy ludzie Was posłuchają, bo siła sztuki, choćby najbardziej idealistyczna jest bardzo wielka, ale przecież Wy o tym wiecie najlepiej (Marek Kościółek).

Po wieczornym spektaklu publiczność miała okazję porozmawiać z aktorami i reżyserem na temat spektaklu, procesu twórczego, problemów dnia codziennego.

Więcej informacji na temat działalności artystycznej Teatru „Krzyk” w wywiadzie z Markiem Kościółkiem (rozmawiała Krystyna Kozioł).

Fot. Niebywałe Suwałki oraz Marcin Wasilewski

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

„Jemioła & Szwed” – mistrzowski występ na wesoło

Lato kojarzymy z odpoczynkiem, relaksem – w ten nastrój...

Sylwestrowa noc z muzyką

W ostatni wieczór roku, Suwalski Ośrodek Kultury zaprasza w...

Młodzi tancerze obsypani nagrodami – Studio Tańca RADOŚĆ po występie w Grecji

  Ich występ oczarował jury i publiczność - tak należy...