Reklama

Wybory na Węgrzech bez niespodzianki

Data:

- Reklama -
Fot. www.freedigitalphotos.net
Fot. www.freedigitalphotos.net

EBC ponownie zdecydował się jedynie na werbalną interwencję w polityce pieniężnej, ale znowu było to wystarczające, aby na globalnym rynku podtrzymać oczekiwania na dalsze działania w kierunku pobudzenia gospodarki Eurolandu oraz zażegnania ryzyka deflacji. Dobry nastrój wspierany przez gołębi komentarz prezesa EBC utrzymywał się więc na rynku także od początku piątkowej sesji.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Indeksy giełdowe w Europie lekko rosły, a dolar utrzymywał zyski osiągnięte dzień wcześniej do euro. Zmiany na rynku walutowym były niewielkie, inwestorzy wyczekiwali na drugie po decyzji EBC istotne wydarzenie tygodnia – miesięczne dane z rynku pracy USA. Dane okazały się nieznacznie słabsze od oczekiwań, ale za to lutowy odczyt został dość zauważalnie zrewidowany w górę. Po reakcji rynku – umocnienie Bundów, jak też wzrosty cen akcji na europejskich i amerykańskich giełdach oraz aprecjacja walut z rynku wschodzących – można sądzić, że inwestorzy spodziewali się jednak nieco mocniejszych danych. Z drugiej strony, rewizja odczytu za luty ograniczyła potencjał do wzrostu rynkowych oczekiwań na wolniejsze ograniczanie QE3 przez FOMC. Na otwarciu dzisiejszej sesji dobre dane napłynęły z Niemiec. W lutym produkcja przemysłowa w tym kraju wzrosła o 0,4% m/m (nieco mocniej niż oczekiwano). Z drugiej strony, rozruchy na wschodzie Ukrainy wywoływane przez prorosyjskich separatystów w weekend mogą negatywnie przełożyć się na nastroje w regionie CEE na początku tygodnia.

Wg wstępnych sondaży wyborczych, konserwatywna partia premiera Viktora Orbana Fidesz wygrała niedzielne wybory parlamentarne na Węgrzech. Partia ta uzyskała 48% głosów, lewicowa koalicja – 27%, a skrajnie prawicowy Jobbik – 18%. Prawdopodobnie zapewni to rządowi konstytucyjną większość 2/3 głosów.

Kurs EURUSD nie zareagował jednoznacznie na piątkowe dane z USA. Odczyt nieco słabszy od prognoz wywołał w pierwszej chwili lekką aprecjację euro, ale rewizja w górę danych lutowych wsparła dolara. W konsekwencji, na przestrzeni piątkowej sesji EURUSD wahał się wokół 1,37 i blisko tego poziomu był na koniec dnia.

Ubiegły tydzień był trzecim z rzędu, kiedy wspólna waluta traciła do dolara, ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w połowie 2013. Dzisiaj rano EURUSD jest blisko piątkowego zamknięcia. Poranne dane z Niemiec były nieco lepsze od oczekiwań, ale nie wpłynęły zbyt wyraźnie na notowania. Nastrój na początku sesji jest raczej słaby, co może ograniczać potencjał do odbicia EURUSD. Wsparcie to 1,363, opór to 1,38.

Kurs EURPLN przetestował wsparcie na 4,16 w reakcji na dane z USA, ale nie przebił tego poziomu zbyt wyraźnie. USDPLN wahał się w piątek blisko 3,035. Dość wyraźnie zyskał w piątek rosyjski rubel – USDRUB spadł z 35,54 do 35,24, czynnikiem wspierającym ruch na południe były dane z USA. W szerszym kontekście, był to już trzeci tydzień z rzędu aprecjacji rubla do dolara. Dziś na otwarciu EURPLN oscyluje w pobliżu 4,165. Na początku sesji nastroje są słabe, weekendowe wydarzenia na Ukrainie wywierają od początku tygodnia presję także na rubla. Pomimo kilku prób, EURPLN nie przebił na dłużej wsparcia na 4,16 i nie oczekujemy, by udało mu się to dzisiaj. Pierwszy opór na najbliższe dni to 4,19.

Na krajowym rynku stopy procentowej odnotowano wyraźną reakcję na dane z USA. Tylko nieznacznie słabszy od prognoz odczyt wywołał silne spadki IRS (5-6 pb dla 5 i 10 lat) oraz umocnienie obligacji (o ok. 8 pb na środku oraz długim końcu krzywej). Ruch ten był spójny z wyraźnym ruchem w dół rentowności 10-letnich Bundów i obligacji z peryferii ze strefy euro. W przypadku IRS i obligacji krótkie końce pozostały stabilne i teraz krzywa obligacyjna jest najbardziej płaska od lipca 2013, a IRS od października 2013. Stawki WIBOR od 1 do 12 miesięcy pozostały stabilne.

Prezes NBP, Marek Belka, przyznał w piątek, że rośnie liczba komentarzy członków RPP wskazujących, że stopy mogłyby pozostać stabilne do końca roku. Jego zdaniem wynika to z obecnej „rzeczywistości gospodarczej”. Dodał, że nie obawia się wystąpienia deflacji w Polsce, bowiem inflacja bazowa nie spada, a gospodarka przyspiesza.

Prezes Fitch Polska, Piotr Kowalski, ocenił w wywiadzie dla PAP, że fundamenty ratingu Polski są bardzo solidne (co odzwierciedla stabilna perspektywa), ale jego podwyższenie lub obniżenie jest obecnie mało prawdopodobne. Fitch zakłada, że konsolidacja fiskalna w naszym kraju będzie kontynuowana (mimo zbliżających się wyborów) dzięki sprzyjającemu otoczeniu makroekonomicznemu, a agencja chce poczekać na jej efekty.

Kalendarz publikacji i wydarzeń ekonomicznych zaplanowanych na ten tydzień jest dość ubogi. Posiedzenie krajowej RPP powinno przejść bez większego echa – miesiąc po tym jak wydłużono horyzont forward guidance do końca III kwartału nie należy się spodziewać żadnych istotnych zwrotów w polityce pieniężnej, ani w retoryce Rady. Dane o bilansie płatniczym za luty powinny potwierdzić dość dobrą kondycję polskiego eksportu, utrzymanie nadwyżki handlowej i niewielki deficyt obrotów bieżących, co ma szanse wzmocnić złotego na zakończenie tygodnia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....