Środowa sesja przebiegała pod dyktando inflacyjnych danych ze strefy euro i szacunkowego odczytu amerykańskiego PKB. Wstępny kwietniowy HICP pokazał przyspieszenie w stosunku do marca, ale wolniejsze niż tego oczekiwano. Z drugiej strony, rynek już wcześniej (po danych z Niemiec) wyceniał, że tempo odbicia może być słabsze.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Pierwszy szacunek PKB za I kw. w USA mocno rozczarował – odczyt na poziomie 0,1% kw./kw. to wyrównanie wyniku z IV kw. 2012 i najsłabszy wynik od I kw. 2011. Ten rozczarowujący odczyt miał wyraźny negatywny wpływ na globalny nastrój w trakcie środowej sesji.
Z Ukrainy wciąż napływają niepokojące informacje. Ukraińskie siły rządowe zaatakowały w dziś rano pozycje zajmowane przez separatystów w Słowiańsku na wschodzie Ukrainy. Międzynarodowy Fundusz Walutowy w raporcie na temat szczegółów pomocy finansowej dla Ukrainy napisał, że plan pomocy dla tego kraju, w wysokości 17 mld $, zostanie zrewidowany w przypadku utraty przez władze w Kijowie wschodu kraju.
Kwietniowe posiedzenie Fed nie przyniosło niespodzianek. FOMC utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie i jednogłośnie podjął decyzję o ograniczeniu skupu aktywów o kolejne 10 mld $ miesięcznie do 45 mld $. Fed ocenił, że ożywienie w amerykańskiej gospodarce nabiera tempa po spowolnieniu z początku roku. W komunikacie po decyzji powtórzono, że przy podejmowaniu decyzji w sprawie stóp procentowych będzie brana pod uwagę szeroka gama czynników, takich jak: sytuacja na rynku pracy, oczekiwania inflacyjne oraz sytuacja na rynkach finansowych.
Kurs EURUSD zanotował w środę silny wzrost po publikacji wstępnej inflacji w strefie euro i bardzo słabych danych z USA. Pod koniec dnia kurs wahał się blisko 1,383. Trend wzrostowy był kontynuowany również w czasie czwartkowej sesji; EURUSD wzrósł do 1,389, najwyższego poziomu od trzech tygodni. Dziś rano na otwarciu kurs znajduje się blisko 1,386.
Najważniejszym wydarzeniem dnia będą dane z amerykańskiego rynku pracy. Oczekiwania rynkowe odnośnie zatrudnienia poza rolnictwem kształtują między 200 a 235 tys. osób. Odczyt znacząco odbiegający od tych prognoz może wpłynąć na EURUSD. Kurs EURPLN, po porannym wzroście do 4,205, spadł do ok. 4,195 na koniec sesji. Krajowa waluta umocniła się też do dolara, wyraźny spadek USDPLN z prawie 3,05 do 3,025 to wynik silnego wzrostu EURUSD. W czasie czwartkowej sesji EURPLN pozostawał w przedziale 4,185-4,205, a dziś rano oscyluje nieco powyżej 4,19. Ze względu na długi weekend majowy aktywność krajowych inwestorów będzie relatywnie niska. Sądzimy, że powyższy przedział wahań kursu jest wciąż obowiązujący.
Na krajowym rynku stopy procentowej stawki IRS odnotowały w środę dość wyraźne spadki – od 2 pb dla 2 lat, przez 5 pb dla 5 lat po 4 pb dla 10 lat. Impulsem do ruchu w dół były dane z USA, które w ocenie inwestorów mogłyby skłonić FOMC do tego, by wolniej ograniczać QE3 (co jednak nie miało miejsca). Również w przypadku rentowności obligacji odnotowano spadek. Był on szczególnie widoczny na środku i długim końcu krzywej – tam odnotowano umocnienie o 8-10 pb. Stawki WIBOR od 1 do 12 miesięcy pozostały na dotychczasowych poziomach.
Dane opublikowane przez Ministerstwo Finansów wskazują, że na koniec marca inwestorzy zagraniczni posiadali ok. 40% polskich złotowych rynkowych obligacji. Nominalna wartość portfela tej grupy spadła o 1,8 mld zł w stosunku do lutego i był to już czwarty z rzędu kwartał redukowania zaangażowania przez zagranicę. W samym marcu nierezydenci sprzedawali w szczególności papiery krótkoterminowe – PS0414 (1,2 mldzł) i PS0415 (1,7bn) – nabyli natomiast obligację DS1023 za ok. 2,6 mld zł (posiadają teraz ok. 55% dotychczasowej emisji). Warto zwrócić uwagę, że znaczny przyrost – już w trzeci miesiącu z rzędu – odnotowały polskie banki (+7,4 mld zł w marcu). W I kw. nominalna wartość portfela tej grupy wzrosła o 17% (ponad 19 mld zł). W marcu krajowe banki kupowały obligacje z krótkiego końca i ze środka krzywej i na koniec miesiąca miały już 40% dotychczasowej emisji OK0716 i 44% PS0417.
Ministerstwo Finansów podało, że 8 maja na aukcji zaoferuje do sprzedaży obligacje PS0719/WZ0119 o wartości 3-5 mld zł. Będzie to pierwsza emisja tej obligacji z serii PS, z kolei WZ0119 to papier akumulowany przez krajowe banki (posiadają one nieco ponad 70% dotychczasowej emisji, 6,2 z 8,7 mld zł – dane na koniec marca). Z kolei 22 maja Ministerstwo finansów zaoferuje obligacje drogowe IDS1024 za 1-2 mld zł, emitowane przez BGK. Dyrektor Departamentu Długu w resorcie, Piotr Marczak, powiedział, że po kwietniu sfinansowano już 82% tegorocznych potrzeb pożyczkowych.
Członek RPP Andrzej Rzońca w wywiadzie dla dziennika „Parkiet. Gazeta giełdy” powiedział, że zakończenie deklaracji o stabilnych stopach procentowych nie oznacza od razu podjęcia działań przez Radę, jednak nie wykluczył, że w IV kw. może być potrzeba podwyższenia stóp procentowych. Dodał, że im wcześniej stopy zostaną podniesione, tym kolejne podwyżki będą mogły następować bardziej stopniowo, a co więcej łączna skala podwyżek może być mniejsza niż gdyby podwyżki stóp miały być spóźnione. Zdaniem Rzońcy przesłanką do podwyżek stóp procentowych będzie wzrost PKB przekraczający tempo potencjalne.
W kwietniu indeks PMI dla krajowego przemysłu wyniósł tylko 52 pkt. wobec 54 pkt w poprzednim miesiącu. Dane te znacząco rozczarowały, kształtując się poniżej naszych (53,8 pkt) i rynkowych oczekiwań (54,3 pkt). Był to najniższy odczyt od lipca 2013 r. Spadki odnotowano we wszystkich sub-indeksach PMI, co mogło po części wynikać z wpływu negatywnych informacji z Ukrainy na oczekiwania menadżerów logistyki.
