Wzrost PKB w I kwartale przyspieszył do 3,4% r/r, powyżej oczekiwań. Największym zaskoczeniem było gwałtowne ożywienie wzrostu inwestycji do 10,7% r/r (najwięcej od połowy 2008 r.), które jednak w pewnym stopniu mogło być efektem znacznie lepszej pogody niż przed rokiem.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Przyspieszył również wzrost konsumpcji (2,6% r/r) oraz eksportu (7,6% r/r). Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, rośnie rola popytu krajowego jako siły napędowej gospodarki. Naszym zdaniem nie są to warunki, w których należałoby się obawiać deflacji w Polsce, czy też rozważać obniżki stóp procentowych. Utrzymujemy prognozę wzrostu PKB na cały rok na poziomie 3,5% r/r (i tak jednym z najwyższych na rynku), ale widzimy rosnące prawdopodobieństwo lepszego wyniku, o ile w kolejnych kwartałach nie nastąpi zahamowanie ożywienia w strefie euro.
Wzrost PKB przyspieszył w I kwartale 2014 do 3,4% r/r i był nieco szybszy niż wskazywał pierwszy szacunek GUS (3,3%). Przypomnijmy, że już ten wcześniejszy odczyt był lepszy od oczekiwań rynkowych. Znacznie większą niespodzianką niż samo tempo wzrostu była jego struktura, a w szczególności skala ożywienia popytu krajowego, która znacznie przekroczyła oczekiwania. Bardzo gwałtowne przyspieszenie nastąpiło w inwestycjach – wzrost nakładów brutto na środki trwałe wyniósł 10,7% r/r – najwięcej od połowy 2008 roku (w IV kw. 2013 wynosił zaledwie 2% r/r). Dane z sektora bankowego wskazywały na wyraźny wzrost popytu firm na kredyty inwestycyjne, ale skala zmiany inwestycji była naprawdę zaskakująca. Niewykluczone jednak, że pewien wpływ na tak dobry wynik miała pogoda, która w pierwszych miesiącach tego roku była znacznie lepsza niż rok wcześniej.
Wzrost spożycia indywidualnego również przyspieszył, do 2,6% r/r, mniej więcej zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Wzrost popytu krajowego ogółem wyniósł 3,4% r/r, najwięcej od trzech lat. Realizuje się więc oczekiwany przez nas scenariusz, w którym popyt krajowy przejmuje coraz większą rolę w kreowaniu wzrostu gospodarczego w Polsce. Jednocześnie, eksport nadal był istotnym motorem dla gospodarki, rosnąc realnie o 7,6% r/r, najszybciej od III kw. 2011. Jednak przyspieszający wzrost importu sprawił, że wkład eksportu netto do wzrostu PKB zmniejszył się w I kwartale do 0,5 pp. (szczegóły w tabeli).
Nasza prognoza wzrostu PKB na ten rok nadal wynosi 3,5% r/r. Z jednej strony, mocniejsze ożywienie popytu krajowego może skłaniać do nieco większego optymizmu, ale z drugiej strony niepewność dot. tempa ożywienia za granicą każe nam zachować ostrożność w prognozach na kolejne kwartały. Wzrost może się okazać szybszy jeżeli następne miesiące nie przyniosą osłabienia koniunktury w strefie euro.