
Wiceprezydent Marek Buczyński zostanie na swoim stanowisku do końca obecnej kadencji. Tak zdecydował prezydent Suwałk, Czesław Renkiewicz, który uważa, że zmiany 1,5 tygodnia przed wyborami spowodowałyby dezorganizację pracy urzędników.
Marek Buczyński jest wieloletnim współpracownikiem Czesława Renkiewicza, a wcześniej – Józefa Gajewskiego. Odpowiedzialny za oświatę, pomoc społeczną i kulturę zastępca oddał się w ubiegłym tygodniu do dyspozycji prezydenta Suwałk. Powodem tej decyzji były zdarzenia w Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej w Suwałkach. W lipcu i październiku nastolatek dopuścił się tam na młodszym koledze czynu karalnego. Informacja o molestowaniu zbulwersowała opinię publiczną.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej (6.11) w Urzędzie Miejskim w Suwałkach Czesław Renkiewicz dodał, że jeśli wybory wygra, nie powróci do dotychczasowej formy współpracy z Markiem Buczyńskim.
Prezydent nie podjął jeszcze decyzji co do przyszłości Honoraty Rudnik, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych. Urzędniczka przebywa na urlopie. Po jej powrocie Czesław Renkiewicz zamierza rozstrzygnąć tę kwestię.
Prezydent przeprowadził też rozmowę z Jerzym Dąbrowskim, dyrektorem Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Suwałkach, który tę funkcję piastuje od niedawna, przedstawiając mu swoje oczekiwania dotyczące funkcjonowania instytucji. Póki co, w stosunku do dyrektora prezydent nie zamierza wyciągać konsekwencji służbowych. Poprzednik Dąbrowskiego został zwolniony w wyniku analizy wniosków pokontrolnych związanych z samobójstwem nastolatka, które miało miejsce na początku br.