Piątkowe spotkanie Eurogrupy przyniosło istoty postęp na drodze ku ustaleniu warunków pomocy dla Grecji, ale sesja w Europie stała jeszcze pod znakiem oczekiwania na finalne porozumienie.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Grecja miała wczoraj do końca dnia przedstawić listę reform, których zatwierdzenie przez kredytodawców jest warunkiem przedłużenia pakietu pomocy. Wieczorem poinformowano jednak, że termin przedstawienia propozycji został ostatecznie przesunięty na dzisiejszy poranek. Po południu ma się odbyć telekonferencja ministrów finansów strefy euro, poświęcona dyskusji nt. szczegółów tego planu.
Obok niepewności związanej z Grecją, popyt na ryzykowne aktywa był też wczoraj ograniczany przez dane z Niemiec i USA, które były słabsze od prognoz, ale również przez spadające ceny ropy. W lutym indeks Ifo wzrósł, ale znacznie mniej niż oczekiwano, a styczniowa sprzedaż domów w USA była niższa od konsensusu (najniższa od kwietnia 2014). Dziś rano opublikowano końcowe dane o wzroście PKB w Niemczech za IV kw. 2014. W ujęciu r/r wzrost ten wyniósł 1,4%, przy wzroście o 0,7 kw/kw, po uwzględnieniu czynników sezonowych.
Kurs EURUSD spadał wczoraj od początku dnia w oczekiwaniu na ostateczne postanowienia ws. Grecji. W rezultacie, w trakcie dnia kurs osiągnął ok. 1,13, a więc powrócił w okolice piątkowego minimum. Na koniec dnia nastąpiło odbicie do ok. 1,134. Grecja nie przedstawiła planu reform, więc rynek będzie czekać na dalsze wiadomości w tej sprawie. Po południu uwaga inwestorów przeniesie się za ocean na wystąpienie szefowej Fed w amerykańskim Senacie. Minutes z ostatniego posiedzenia FOMC były gołębie i rynek będzie z uwagą śledził przemówienie Janet Yellen, aby zweryfikować czy po ostatnich bardzo dobrych danych z rynku pracy nastawienie banku centralnego USA nie uległo zmianie. Tymczasem EURUSD od początku miesiąca porusza się w trendzie bocznym wyczekując na silniejszy impuls.
Kurs EURPLN oscylował wczoraj poniżej 4,18, za to USDPLN wzrósł do ponad 3,69 z 3,66. Niewielkie zmiany odnotowano w przypadku EURHUF, a tymczasem rublowi wyraźnie ciążyła decyzja Moody’s o obniżeniu ratingu do poziomu śmieciowego.
USDRUB wzrósł do 64,55 z 62,5. Dzisiaj na otwarciu EURPLN waha się nieco poniżej 4,18. Sprawa Grecji nadal pozostaje otwarta, co sprzyja utrzymywaniu się trendu bocznego na rynku EURPLN. Kiedy wyjaśni się niepewność związana z dalszymi losami tego kraju, wzrosną szanse, że trend boczny EURPLN się skończy. Tymczasem, ważne poziomy dla kursu do 4,14 i 4,24.
Na krajowym rynku stopy procentowej IRS i rentowności długu obniżyły się o 2-5 pb, m.in. dzięki rosnącym nadziejom inwestorów na porozumienie w sprawie Grecji. Dodatkowym wsparciem dla rynku mogła być do pewnego stopnia wypowiedź Andrzeja Bratkowskiego z RPP, który ponownie wspomniał o tym, że uzasadniona byłaby obniżka stóp o więcej niż 25 pb już na najbliższym posiedzeniu RPP. WIBOR-y od 1 do 12 miesięcy obniżyły się ponownie – 1M i 3M o 2 pb, a dłuższe o 1 pb.
Elżbieta Chojna-Duch z RPP w rozmowie z agencją Bloomberg powiedziała, że podejmując decyzję odnośnie stóp procentowych na marcowym posiedzeniu Rada będzie musiała rozważyć z jednej strony kwestię przedłużającej się deflacji, a z drugiej strony opóźniony wpływ ewentualnego cięcia stóp na gospodarkę, w sytuacji kiedy kadencja tej Rady dobiega końca.
Powiedziała też, że nie podoba jej się „histeria” związana z globalnym łagodzeniem polityki pieniężnej. Ta wypowiedź nie wyklucza naszym zdaniem jej poparcia dla obniżki stóp w marcu, ale też wskazuje, że trudno liczyć jednorazowo na więcej niż 25 pb.
Dzisiaj o 10:00 GUS opublikuje dane o stopie bezrobocia za styczeń. Spodziewamy się wzrostu stopy bezrobocia do 12,1% z 11,5% w grudniu. Wzrost bezrobocia w pierwszym miesiącu roku wynika z sezonowości. Warto zaznaczyć, że w ujęciu r/r stopa bezrobocia spadła o 1,8 pp (wobec 1,9 pp w grudniu).
