Reklama

Nieźle w przemyśle, słaba sprzedaż detaliczna

Data:

- Reklama -
Ilustr. www.freedigitalphotos.net
Ilustr. www.freedigitalphotos.net

Wzrost produkcji przemysłu wyniósł w lutym 4,9% r/r, lepiej od konsensusu (4,1% r/r), ale nieco poniżej naszych oczekiwań (5,6% r/r). Z kolei produkcja budowlano-montażowa obniżyła się o 0,3% r/r, wobec konsensusu -0,6% i naszej prognozy -0,1% r/r.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

W odróżnieniu od poprzednich miesięcy, roczna dynamika produkcji nie była zaburzona zmianą liczby dni roboczych ani istotną różnicą w warunkach atmosferycznych w porównaniu z sytuacją przed rokiem. Dane o produkcji wydają się nam całkiem pozytywne, wskazując na podtrzymanie tendencji wzrostowych, którym pomaga zapewne ożywienie aktywności ekonomicznej w Europie. Sprzedaż detaliczna w ujęciu nominalnym obniżyła się w lutym o 1,3% r/r i była znacznie słabsza od oczekiwań (my: 1,0% r/r, rynek: 0,0% r/r). Naszym zdaniem jest to tylko przejściowe spowolnienie wzrostu sprzedaży, a dobra sytuacja na rynku pracy i pozytywne odczyty wskaźników aktywności gospodarczej przełożą się na przyśpieszenie w tej kategorii w kolejnych miesiącach. Jest to zgodne z naszą prognozą nieznacznego spowolnienia wzrostu gospodarczego w I kw. 2015 r. i przyśpieszenia w kolejnych kwartałach. Dane nie miały wpływu na rynek finansowy i są neutralne z punktu widzenia polityki pieniężnej.

Przemysł rośnie szybciej

Wzrost produkcji sprzedanej przemysłu wyniósł w lutym 4,9% r/r, wobec 1,7% r/r w styczniu. Wynik był lepszy od konsensusu rynkowego (4,1% r/r), ale poniżej naszych oczekiwań (5,6% r/r). Z kolei produkcja budowlano-montażowa obniżyła się o 0,3% r/r, wobec konsensusu -0,6% i naszej prognozy -0,1% r/r. Tym razem, w odróżnieniu od poprzednich miesięcy, roczna dynamika produkcji nie była zaburzona zmianą liczby dni roboczych, ani istotną różnicą w warunkach atmosferycznych w porównaniu z sytuacją przed rokiem. Wg wyliczeń GUS po oczyszczeniu z wahań sezonowych dynamika produkcji przemysłowej wyniosła 4,7% r/r, a dynamika produkcji w budownictwie wyniosła -1,6% r/r. Warto zwrócić uwagę, że negatywnie na dynamikę przemysłu ogółem wpływały mocne spadki produkcji w górnictwie (-11,3% r/r) i umiarkowane w wytwarzaniu energii (-1,8% r/r).

Jednocześnie, w samym przetwórstwie przemysłowym zanotowano wzrost produkcji o 6,6% r/r, co uważamy za bardzo dobry wynik.

Ogólnie, dane o produkcji wydają się nam całkiem pozytywne, wskazując na podtrzymanie tendencji wzrostowych, którym pomaga zapewne ożywienie aktywności ekonomicznej w Europie (przypomnijmy, że opublikowane ostatnio dane o handlu zagranicznym pokazały lepszy od prognoz eksport, w szczególności do największych krajów strefy euro). Nawet w budownictwie sytuacja zdaje się stopniowo poprawiać i chociaż roczna dynamika była w lutym ponownie na minusie, to odsezonowany jednopodstawowy indeks produkcji zanotował wyraźne odbicie.

Sprzedaż detaliczna rozczarowuje

Sprzedaż detaliczna w ujęciu nominalnym obniżyła się w lutym o 1,3% r/r i była znacznie słabsza od oczekiwań (my: 1,0% r/r, rynek: 0,0% r/r). Wzrost sprzedaży spowolnił zarówno w ujęciu nominalnym (z 0,1% r/r w styczniu), jak i realnym (do 2,4% r/r z 3,3% r/r w styczniu). Spowolnienie wzrostu było widoczne w większości kategorii, a najsilniejsze miało miejsce w kategoriach odzież (z 12,5% r/r do 3,0% r/r) oraz pozostała sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach (z 10,4% r/r do 6,0% r/r). Warto podkreślić, że spowolnienie w ujęciu nominalnym wynikało w znacznej części ze spadku cen (-3,6% r/r, najniżej od kiedy dysponujemy porównywalnymi danymi tj. od 1997 r.), ale faktem jest, że realna dynamika też się osłabiła.

Dane na pewno nie wyglądają imponująco, ale mamy pewne wątpliwości, czy faktycznie dobrze oddają one aktualne tendencje w zakresie popytu konsumpcyjnego. Warto przypomnieć, że w styczniu dane Eurostatu o handlu detalicznym (które obejmują sprzedaż w małych sklepach ale pomijają sprzedaż samochodów) pokazały dużo lepszy wynik niż sprzedaż detaliczna GUS, odnotowując bardzo mocne odbicie w górę. Przypomnijmy też, że dynamika sprzedaży detalicznej nie była dobrym predyktorem dynamiki konsumpcji prywatnej w zasadzie od początku 2014 r. W sytuacji, gdy bezrobocie spada, dochody gospodarstw domowych rosną, nastroje społeczne się poprawiają, spadają stopy procentowe i ceny energii, osłabienie dynamiki konsumpcji wydawałoby się mocno zaskakujące. Będziemy dalej monitorować sytuację w zakresie popytu konsumpcyjnego, ale naszym zdaniem perspektywy w tym zakresie są nadal dość optymistyczne.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....