Reklama

Dziś aukcja krajowego długu

Data:

- Reklama -

Rozczarowujące kwartalne wyniki amerykańskich spółek miały negatywny wpływ na globalny nastrój na początku wczorajszej sesji, co było szczególnie widać w spadających cenach akcji na europejskich giełdach i lekkim umocnieniu na rynku długu.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

W przypadku walut CEE, forint oddał część wtorkowych zysków zanotowanych dzięki ogłoszeniu końca cyklu obniżek stóp przez węgierski bank centralny, natomiast złoty odrobił straty do euro z dnia poprzedniego. Dane z amerykańskiego rynku nieruchomości nie wpłynęły istotnie na notowania.

Parlament Grecji przyjął kolejny pakiet ustaw (m.in. o restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków) wymaganych przez wierzycieli jako warunek rozpoczęcia rozmów o nowy pakiet pomocowy dla tego kraju. Wczoraj komisarz UE ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici poinformował, że rozpoczęły się negocjacje w sprawie szczegółów programu pomocowego dla rządu w Atenach i mogą one potrwać do drugiej połowy sierpnia. Według nieoficjalnych informacji, które przedstawił Bloomberg wczoraj EBC postanowił podnieść limit finansowania ratunkowego dla banków greckich o kolejne 900 mln €.

Kurs EURUSD poruszał się wczoraj w trendzie spadkowym, ale skala ruchu nie była zbyt duża. Pod koniec krajowej sesji kurs był w pobliżu 1,09 wobec 1,094 na otwarciu. Presję na euro w trakcie dnia wywierać mogła niepewność odnośnie wyników głosowań w greckim parlamencie. Po zamknięciu krajowej sesji impuls spadkowy zatrzymał się – m.in. dzięki kolejnym pozytywnym wieściom z Grecji – i dziś rano EURUSD jest blisko 1,093. Dzisiejszy dzień, podobnie jak poprzednie, jest dość ubogi w publikacje ważnych danych, więc nie spodziewamy się, aby przyniósł istotne oddalenie się kursu od 1,08-1,09. Oprócz niewielkiej liczby ważnych odczytów, brak silnych i trwałych ruchów może wynikać z oczekiwania przez inwestorów na przyszłotygodniową decyzję FOMC.

Kurs EURPLN spadł na początku dnia z ok. 4,13 do 4,115 i w pobliżu tego poziomu wahał się do końca dnia. Złoty zyskał do euro mimo dość słabego nastroju na globalnym rynku i jedynie niewielkich zmian w notowaniach innych walut CEE. W nocy złoty pozostał stabilny i dziś rano EURPLN waha się blisko 4,12. Sądzimy, że dzisiaj kurs pozostanie nieco powyżej lokalnego minimum na ok. 4,10, a dobry nastrój na globalnym rynku na początku sesji powinien ograniczać potencjał do wzrostu powyżej wczorajszego maksimum na prawie 4,14.

Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności obligacji i IRS spadły o ok. 2 pb. Skala zmian na polskim rynku była niewielka, ale za granicą również notowania nie uległy zbyt dużym zmianom (rentowności niemieckich i amerykańskich spadły o kilka punktów bazowych wzdłuż krzywych). Dziś w centrum uwagi będzie aukcja obligacji PS0420 i DS0725.

Sądzimy, że popyt dopisze i resort finansów uplasuje dług o wartości zbliżonej do górnej granicy planowanej oferty (6 mld zł). Udana emisja może zostać pozytywnie odebrana przez rynek, ale z drugiej strony duża podaż papierów może być impulsem do realizacji przynajmniej części zysków z ostatniego umocnienia polskiego długu.

Prezes NBP, Marek Belka, powiedział w swoim wystąpieniu w Sejmie, że jego zdaniem RPP wspierała wzrost gospodarczy i utrwaliła zaufanie do złotego. W jego ocenie, głębsze obniżki stóp mogłyby negatywnie wpłynąć na zachowania deponentów bankowych, zagrażając stabilności.

Wczoraj GUS opublikował nieodsezonowane wskaźniki koniunktury za lipiec. Dane odsezonowane, które lepiej pozwolą ocenić trendy w gospodarce, zostaną opublikowane w Biuletynie Statystycznym. Niemniej, nasze oszacowania danych odsezonowanych pokazują, że koniunktura poprawiła się we wszystkich głównych sektorach – przemyśle, budownictwie i handlu, co jest dobrym prognostykiem dla wzrostu gospodarczego w III kw.

Dziś o 10:00 GUS opublikuje Biuletyn Statystyczny i stopę bezrobocia za czerwiec. Nasza prognoza jest zgodna ze wstępnym szacunkiem Ministerstwa Pracy i zakłada ona dalszy spadek stopy bezrobocia do 10,4%, najniższego poziomu od początku 2009 r. Odczyt nie będzie miał zapewne znaczącego wpływu na rynek finansowy, jednak ciekawe będzie czy dane GUS potwierdzą informacje z Ministerstwa Pracy na temat liczby nowych ofert pracy, co sugerowałoby, że popyt na pracę pozostaje bardzo mocny, i że ostatnie rozczarowanie co do wzrostu zatrudnienia bardziej wynika z braku siły roboczej o odpowiednich kwalifikacjach niż ze spowalniającego wzrostu gospodarczego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...