Reklama

Jeszcze tylko 113 dni z niższym wkładem własnym

Data:

- Reklama -

Od stycznia 2016 r. wzrośnie z 10% do 15% minimalna wartość wkładu własnego, jakiego banki będą wymagać od kredytobiorców. Co prawda nadal będzie możliwe uzyskanie kredytu przy wkładzie wynoszącym 10%, ale pod warunkiem opłacenia dodatkowego ubezpieczenia. W praktyce takie zobowiązanie może być istotnie droższe niż obecnie. Expander podpowiada, jak znaleźć najlepszą ofertę kredytu hipotecznego.

Sprawdź, czy cię stać

Decydując się na kredyt hipoteczny, powinniśmy przede wszystkim sprawdzić, czy nasz budżet jest przygotowany na takie zobowiązanie. Oprócz oszczędności zgromadzonych na poczet wkładu własnego, warto postarać się również o środki, które będziemy mogli potraktować jako poduszkę finansową, z której skorzystamy jeśli w przyszłości popadniemy w trudniejszą sytuację finansową. – Dobrze jeśli wysokość raty planowanego kredytu nie przekracza 30% miesięcznych dochodów ­– radzi Jarosław Sadowski, ekspert Expandera. – Taka wartość powinna pozwolić nam na regularną spłatę i dodatkowe gromadzenie oszczędności. Jeśli natomiast rata istotnie przekracza ten poziom, możemy mieć kłopoty w przyszłości, jeśli pod wpływem zmiany stóp procentowych wzrośnie oprocentowanie kredytu.

Obecnie minimalny wkład własny wynosi 10%. Niektóre banki wymagają jednak wyższych oszczędności, sięgających aż 20% wartości kredytu. Jednak nawet jeśli bank akceptuje tylko 10%, to zwykle oferuje korzystniejsze warunki tym kredytobiorcom, którzy posiadają oszczędności wynoszące przynajmniej 20%. Poza tym, im wyższy wkład własny, tym niższa kwota kredytu, co przekłada się na mniejsze koszty. Dlatego warto posiadać jak najwyższy wkład.

Najważniejsza jest marża

Jeśli posiadamy odpowiednie oszczędności, to kolejnym krokiem jest sprawdzenie, czy nasze dochody pozwalają uzyskać kredyt we wszystkich czy tylko w kilku bankach. Dopiero wiedząc, gdzie mamy szansę na uzyskanie finansowania warto przejść po porównania ofert pod względem kosztów. Wśród czynników je kształtujących wymienić można między innymi odsetki, prowizję czy obowiązkowe ubezpieczenia. Największym składnikiem kosztów są jednak te pierwsze, których wysokość zależy od oprocentowania. – Oprocentowanie jest sumą marży banku oraz stawki WIBOR, której poziom trudno jest przewidzieć w perspektywie 20 czy 30 lat – zauważa Jarosław Sadowski, ekspert Expandera. – Dlatego oceniając atrakcyjność oferty w pierwszej kolejności, warto przyjrzeć się marży. Ostateczną decyzję najlepiej jednak podjąć na podstawie łącznego kosztu kredytu.

Oferta dodatkowa

Banki bardzo często do kredytów hipotecznych proponują pakiety dodatkowych usług, z których możemy skorzystać. Niejednokrotnie od przyjęcia takich ofert uzależniony jest niższy poziom marży czy prowizji. Nie zawsze jednak taka promocja się opłaca. Dużo zależy od tego, czy te dodatkowe produkty są nam potrzebne oraz od wydatków, jakie musimy ponieść w związku z nimi. Dlatego też nim zdecydujemy się na skorzystanie z dodatkowych opcji, warto dokładnie wyliczyć i porównać wszystkie koszty.

Kolejną kwestią, na którą powinniśmy zwrócić uwagę, są warunki wcześniejszej spłaty oraz tymczasowe zawieszenie rat, czyli tzw. wakacje kredytowe. Nadpłata kredytu pozwala znacznie zmniejszyć koszty zobowiązania. Zwykle jednak w pierwszych 3-5 latach wiąże się to z koniecznością zapłacenia dodatkowej prowizji. Nawet jeśli nie przewidujemy w tym momencie takiej możliwości, warto mimo wszystko o niej wiedzieć i poznać warunki. Wakacje kredytowe natomiast mogą okazać się bardzo potrzebne, jeśli w przyszłości popadniemy w trudniejszą sytuację finansową, która uniemożliwi nam terminowe regulowanie płatności. Dzięki zawieszeniu spłat będziemy mieć czas np. na znalezienie nowej pracy i unikniemy w ten sposób nieprzyjemności. – Warto jednak zauważyć, że tymczasowe wstrzymanie rat może wydłużyć okres kredytowania lub podwyższyć ich przyszłą wysokość. Należności, których nie spłacimy w okresie takich wakacji nie przepadają, lecz są po prostu przesunięte w czasie i to z dodatkowymi odsetkami – przypomina Jarosław Sadowski, Expander. – Jeśli więc mamy taką możliwość, lepiej zawczasu zgromadzić oszczędności, które pozwolą nam w trudnych czasach spłacić przynajmniej trzy raty. Jeśli po tym okresie zła sytuacja finansowa będzie się utrzymywać, wtedy dopiero możemy rozważyć skorzystanie z wakacji kredytowych.

Mieszkanie dla Młodych

Warto też przypomnieć, że część osób może otrzymać kredyt nawet jeśli nie posiada oszczędności lub gdy są one niewielkie. Dzięki programowi „Mieszkanie dla młodych” można uzyskać dopłatę, która posłuży jako wkład własny. Możliwość skorzystania z MdM jest jednak ograniczona pewnymi wymogami stawianymi zarówno przed kredytobiorcą, jak i nieruchomością nabywaną z dofinansowaniem. – Do niedawna finansowane mieszkanie czy dom musiały być nowe. Od września br. włączono do programu nieruchomości z rynku wtórnego, co znacznie zwiększyło pulę lokali, które spełniają wymogi programu. Mniej restrykcyjnie traktowani są także kredytobiorcy, zwłaszcza rodziny z co najmniej trójką dzieci. ­– zauważa Jarosław Sadowski, Expander. – Oni mogą uzyskać dofinansowanie nie tylko na pierwsze w życiu mieszkanie i nie dotyczy ich ograniczenie wiekowe, a więc mogą mieć więcej niż 35 lat.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...