Reklama

Budżet 2015 do nowelizacji

Data:

- Reklama -

Na koniec tygodnia nie pojawiły się żadne istotne informacje, więc uwaga inwestorów koncentrowała się na zbliżającym się posiedzeniu EBC. Oczekiwanie na ogłoszenie znacznej skali poluzowania polityki pieniężnej korzystnie działało na obligacje, a negatywnie na euro na koniec tygodnia.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

 

Obawy o sytuację w Chinach i perspektywa wzrostu podaży ciążyły w piątek cenom ropy, co z kolei negatywnie wpływało na notowania rubla. Kurs EUR/USD spadł ponownie poniżej 1,06 w piątek krótko po rozpoczęciu sesji. Wspólna waluta była w dalszym ciągu pod presją perspektywy dalszego poluzowania polityki pieniężnej w czwartek przez EBC. W efekcie, na koniec dnia EUR/USD wahał się blisko 1,058 i blisko tego poziomu jest dziś na otwarciu. Na dziś nie zaplanowano publikacji dużej ilości ważnych danych, a w dalszej części tygodnia poznamy m.in. decyzję EBC i miesięczne dane z rynku pracy USA. W efekcie, dziś kurs może pozostać stabilny nieco powyżej lokalnego minimum.

Kurs EUR/PLN zniwelował w piątek czwartkowe osłabienie i w trakcie dnia obniżył się do 4,26 z prawie 4,28. Aprecjacja złotego do euro zdołała zneutralizować spadek EUR/USD i USD/PLN pozostał na koniec tygodnia stabilny tylko nieco powyżej 4,0. Dziś rano EUR/PLN waha się blisko 4,27. Sądzimy, że odczyt wstępnej listopadowej inflacji może mieć pewien pozytywny wpływ na złotego. Nasza prognoza jest nieco powyżej rynku, a dodatkowo samo odbicie w stosunku do października może zrobić na rynku wrażenie. Nie sądzimy, aby dane o PKB pokazały istotną rewizję w stosunku do pierwszego szacunku, a w kolejnych dniach kluczowe dla krajowej waluty będą jednak nastroje globalne.

Od wyborów parlamentarnych większość uczestników rynku zastanawia się jak duże będą zmiany w budżecie na 2016 rok, a kluczowe pytania to: które obietnice przedwyborcze będą zrealizowane w pierwszej kolejności, ile będą kosztowały i jak będą sfinansowane, czy utrzymane będą szacunki dochodów? W kontekście tych wyzwań, kompletnie zaskakująca jest piątkowa informacja resortu finansów o pilnej nowelizacji budżetu na rok… decyzji. Po 10 miesiącach roku deficyt budżetu został zrealizowany w ok. 75%, czyli nawet poniżej pierwotnego harmonogramu.

Prawdą jest oczywiście, że dochody są poniżej planu: zaawansowanie planu po październiku na poziomie 80%, czyli luka w porównaniu z harmonogramem na ok. 6 mld. Po stronie wydatkowej jednak mamy oszczędności o ok. 10 mld. Tak więc, nowelizacja budżetu byłaby uzasadniona tylko w dwóch wypadkach: 1. prognoza wyraźnego załamania dochodów w dwóch ostatnich miesiącach roku (co byłoby dziwne biorąc pod uwagę brak sygnałów to sugerujących z gospodarki) lub 2. znaczące przyspieszenie wydatków (pomimo braku dochodów). W harmonogramie realizacji budżetu mieliśmy również zaplanowany na ostatnie miesiące roku wzrost dochodów niepodatkowych z tytułu płatności za częstotliwości LTE. Jeśli nie będzie on miał miejsca, dostosowanie wydatków powinno być większe. Niemniej, niewielka skala nowelizacji (3-4 mld) pokazuje, że można się było bez niej obyć. Być może chodzi więc po prostu o swoisty „raport otwarcia”, „pogorszenie” punktu startowego dla nowego rządu, na tle którego projekt budżetu na 2016 rok nie będzie wyglądał tak źle (szczególnie, jeśli pojawią się w nim dochody z częstotliwości – 9 mld). Przekonamy się o tym zapewne za parę tygodni, po publikacji zmian w budżecie na przyszły rok. Wówczas też będzie można w pełni ocenić fiskalne plany rządu. Na dziś można tylko powiedzieć, że „na dzień dobry” mamy dość zaskakującą decyzję ze strony Ministerstwa Finansów.

Dziś o 10:00 poznamy ważne dane z Polski. Wstępny odczyt PKB pokazał lekkie przyśpieszenie do 3,4% r/r w III kw. 2015. Uważamy, że szczegółowe dane pokażą, że dobry wzrost wynikał z solidnej konsumpcji i inwestycji – w obu przypadkach możliwe jest przyśpieszenie. Dane o inwestycjach w dużych firmach sugerują mocne odbicie w III kw. (po tymczasowym spowolnieniu w II kw. 2015), zwłaszcza w nakładach na maszyny i urządzenia oraz

Decyzja EBC w czwartek to kluczowe wydarzenie tego tygodnia. Spodziewamy się, że EBC poluzuje swoja politykę pieniężną, ale ponieważ rynek ma bardzo wysokie oczekiwania odnośnie do działań banku centralnego, to naszym zdaniem decyzja może ostatecznie zostać zinterpretowana jako rozczarowująca. Innym ważnym wydarzeniem jest raport z rynku pracy USA w piątek, potencjalnie kluczowy dla decyzji Fed. Polskie dane prawdopodobnie pozostaną w cieniu wydarzeń za granicą.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

O potrzebach młodzieży – (Nie)Dorzeczne rozmowy w Plazie

Niemal półtora miesiąca po wrześniowym spotkaniu na Bulwarach grono,...

Wrześniowe (Nie)DoRzeczne rozmowy o przyszłości Suwałk

Nowe miejsce – z niedługim stażem działania, ale już...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....