Reklama

Wzrosła awersja do ryzyka

Data:

- Reklama -

Niezbyt dobry nastrój z czwartku utrzymywał się wciąż w trakcie piątkowej sesji. Wstępne dane o wzroście PKB w III kw. w strefie euro i Niemczech okazały się nieco słabsze od oczekiwań, więc ceny akcji i rentowności obligacji zanotowały kolejną sesję dość wyraźnych zniżek.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

 

Dodatkowo, popołudniowe dane z USA o październikowej sprzedaży detalicznej rozczarowały już trzeci miesiąc z rzędu. Na plus zaskoczył natomiast wstępny odczyt indeksu nastroju Michigan za listopad, który wzrósł mocniej od oczekiwań i osiągnął najwyższy poziom od lipca. Odczyt ten nie miał już jednak dużego wpływu na notowania.

Weekendowe zamachy terrorystyczne w Paryżu i odwetowe bombardowania Państwa Islamskiego przez Francję wywołały wzrost awersji do ryzyka na świecie na początku tygodnia. Efektem były spadki cen akcji na giełdach w Azji, wzrost cen ropy naftowej i złota, osłabienie euro do dolara. Dodatkową negatywną dla nastrojów informacją był spadek PKB w Japonii o 0,8% w III kw., oznaczający, że kraj ten po raz czwarty w ciągu pięciu lat wszedł w techniczną recesję.

Kurs EUR/USD spadł w piątek do 1,072 po przejściowym ruchu w górę do 1,08 odnotowanym na początku dnia. Kurs pozostał na koniec tygodnia w czwartkowym pasmie wahań i mimo, że odczyty danych różniły się wyraźnie od oczekiwań – szczególnie dla USA – na rynku nie zaszły istotne zmiany. Wzrost awersji do ryzyka na początku tygodnia pchnął EUR/USD do 1,068, ale na otwarciu krajowej sesji kurs jest już blisko 1,075. Dzisiaj poznamy październikową inflację dla strefy euro, ale uwagę inwestorów mogą zwrócić liczne wypowiedzi przedstawicieli EBC, w tym samego prezesa Draghiego. Po ostatnich mocnych danych z rynku pracy USA potencjał do odbicia EUR/USD pozostaje ograniczony i sądzimy, że dzisiejsze sygnały z EBC raczej tego stanu nie zmienią.

Kurs EUR/PLN wzrósł w piątek przejściowo do 4,245, a kurs USD/PLN do 3,95 wskutek pogorszenia globalnego nastroju oraz spadku EUR/USD. Na koniec dnia kursy były blisko swoich sesyjnych ekstremów. W przypadku innych walut regionu CEE, kurs EUR/HUF spadł do 311 z nieco ponad 312, a rubel pozostał stabilny pomimo słów prezes banku centralnego sugerującej, że stopy procentowe w Rosji mogą zostać obniżone na jednym z trzech najbliższych posiedzeń. Dziś na otwarciu EUR/PLN jest blisko piątkowego zamknięcia i na razie nie widać negatywnej reakcji złotego na pogorszenie globalnego nastroju. Kontrakty na indeksy giełdowe spadają jednak dość wyraźnie na otwarciu, co będzie zapewne ograniczać potencjał do spadku EUR/PLN w trakcie dzisiejszej sesji.

Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności spadły dość wyraźnie trzecią sesję z rzędu, w piątek o 1-8 pb. Zmiany IRS były tylko nieznaczne i 10-letni spread asset swap spadł do 33 pb, najniżej od końca października. Całkiem wyraźne umocnienie obligacji odnotowano również za granicą. Wzrost awersji do ryzyka po zamachach terrorystycznych może sprzyjać niskim rentownościom po weekendzie.

Wzrost PKB w Polsce w III kwartale wyniósł 3,4% r/r i był nieco wyższy od prognoz. W górę zaskoczyła również inflacja za październik, która wzrosła do -0,7% r/r (wstępny odczyt sugerował stabilizację na -0,8%), jednak wynikało to głównie z wyższych cen żywności, podczas gdy inflacja bazowa pozostała wg naszych szacunków na niskim poziomie 0,2% r/r. Wrześniowy bilans płatniczy pokazał większy od prognoz deficyt obrotów bieżących za sprawą słabszego wzrostu eksportu (4,1% r/r). Spodziewamy się utrzymania stabilnego wzrostu PKB w kolejnych kwartałach, któremu sprzyjać będzie solidny wzrost popytu krajowego i przyspieszenie eksportu dzięki ożywieniu w strefie euro.

Jednocześnie inflacja powinna kontynuować trend wzrostowy, głównie za sprawą bardzo niskiej bazy i odbicia cen żywności i paliw, ale też z czasem dzięki niezłej konsumpcji i wpływowi podatku od supermarketów. Ministerstwo Finansów podało, że wzrost PKB w IV kw. może być zbliżony do piątkowego odczytu.

Beata Szydło została w piątek desygnowana na premiera, a dziś w południe ma nastąpić zaprzysiężenie nowego rządu. Exposé pani premier (możliwe, że jeszcze w tym tygodniu) będzie ważne dla oceny planów gospodarczych PiS w praktyce. Dwie nominacje na stanowiska związane z polityką gospodarczą powinny zostać przez rynek odebrane co najmniej neutralnie, a nawet z pewnym kredytem zaufania, bowiem są to osoby znane. Kandydat na ministra finansów w niedawnych wypowiedziach podkreślał znaczenie stabilności finansów publicznych i utrzymania deficytu fiskalnego pod kontrolą (możliwy jedynie nieznaczny wzrost deficytu, o 1-1,5 mld zł) i mamy przeczucie, że wyborcze obietnice PiS zostaną, przynajmniej częściowo, zmiękczone. Z drugiej strony, w wypowiedziach pojawiają się kontrowersyjne pomysły (zmiana reguły wydatkowej, zmiana roli NBP, konwersja kredytów walutowych, skrócenie wieku emerytalnego), co może być dla inwestorów powodem do ostrożności. Naszym zdaniem rynek pozostanie pod wpływem oczekiwań dot. decyzji w polityce pieniężnej dwóch głównych banków centralnych: EBC i Fed.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...