Reklama

PKB zaskakuje lekko w górę, inflacja w dół

Data:

- Reklama -

Globalny nastrój zmieniał się w zeszłym tygodniu gwałtownie i widać to było również w piątek. Po kolejnej fali awersji do ryzyka odnotowanej w czwartek, na koniec tygodnia nastąpiło całkiem wyraźne odreagowanie.

Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych

Dane z Europy i USA były przyzwoite – tempo wzrostu PKB w Niemczech oraz całej strefie euro nie rozczarowało, a amerykańska sprzedaż detaliczna zaskoczyła lekko na plus – co mogło być jednym z powodów odbicia indeksów giełdowych i lekkiego umocnienia walut CEE. Na uspokojeniu globalnego nastroju zyskały też w końcu obligacje z peryferii strefy euro, które mocno tracą od początku miesiąca. Na otwarciu dnia dane z Chin dość mieszane. O ile styczniowe dane o eksporcie i imporcie zaskoczyły negatywnie pokazując większy od oczekiwań spadek, to nadwyżka w handlu zagranicznym okazała się wyższa od prognoz.

W piątek GUS opublikował szereg danych pokazujących obraz gospodarki na przełomie roku. Pozytywnie zaskoczył wzrost PKB za czwarty kwartał (3,9% r/r) oraz dane odnośnie eksportu w grudniu i kredytów dla firm w styczniu (wzrost ok. 12% r/r). Potwierdza to, że gospodarka jest w dobrej kondycji i spodziewamy się utrzymania tych tendencji w tym roku (wzrost PKB ok. 3,5%). Konsumpcja prawdopodobnie przyśpieszy pod wpływem pozytywnych tendencji na rynku pracy i programu dodatków na dzieci 500+. Z kolei wzrost inwestycji może spowolnić, zwłaszcza w sektorze publicznym.

Największym czynnikiem ryzyka dla wzrostu w Polsce jest obecnie sytuacja na zagranicznych rynkach i obawy o spowolnienie wzrostu w strefie euro, czyli u naszego największego partnera handlowego, co mogłoby wpłynąć na pogorszenie perspektyw eksportu. Obawy o koniunkturę gospodarczą na świecie spowodowały, że rynki wyceniają łagodzenie polityki pieniężnej głównych banków centralnych (nawet obniżki stóp procentowych w USA). W tej sytuacji mogą również wzrosnąć oczekiwania inwestorów dot. możliwej obniżki stóp procentowych przez RPP. Szczególnie w kontekście danych o inflacji za styczeń, które pokazały głębszą niż oczekiwano deflację (0,7% r/r).

Wygląda na to, że deflacja może się skończyć dopiero pod koniec roku. Eryk Łon, nowo wybrany członek RPP, w wywiadzie dla PAP powiedział, że przestrzeń do obniżenia stóp procentowych w Polsce jest, ale nie jest ona znaczna i w obecnej sytuacji nie miałby ona wpływu na gospodarkę realną. Wskazał on kurs walutowy jako istotny dla przyszłych działań RPP, sugerując, że w przypadku silnego złotego „obniżenie stóp byłoby bardziej prawdopodobne niż w sytuacji osłabienia kursu naszej waluty”. Łon powiedział również, że standardowy charakter polityki pieniężnej w Polsce jest atutem, wyrażając swój sceptycyzm odnośnie stosowania w Polsce niestandardowych instrumentów. W jego ocenie potrzeba zastosowania tych instrumentów jest „niezbyt duża”. Jest to kolejna wypowiedź członka RPP, który dość ostrożnie mówi o przyszłych obniżkach stóp procentowych.

Kurs EURUSD obniżył się w piątek do 1,124 z 1,13 w wyniku realizacji zysków z ostatnich wzrostów, uspokojenia globalnego nastroju i niezłych danych z USA o sprzedaży detalicznej. Na początku tego tygodnia amerykańscy inwestorzy mają wolne, więc notowania powinny przebiegać w spokojnej atmosferze wyczekiwania na ważne publikacje i wystąpienia członków FOMC zaplanowane na najbliższe dni.

Kurs EURPLN zbliżył się na koniec tygodnia do 4,40 a USDPLN odbił do ok. 3,92. Forint zyskał na początku dnia po znacznie lepszych od oczekiwań danych o PKB (EURHUF obniżył się do 309 z 311), ale na koniec dnia oddał ok. połowę zysków. Dziś nie oczekujemy dużych zmian na polskim rynku – kalendarz publikacji danych jest pusty, a na dodatek nieobecni będą inwestorzy z USA, co powinno stabilizować kurs złotego blisko bieżących poziomów.

Na krajowym rynku stopu procentowej IRS i rentowności spadły na koniec tygodnia dzięki umocnieniu długu za granicą oraz w wyniku zaskakujących danych o polskiej styczniowej inflacji. W efekcie, na koniec dnia krzywa IRS i obligacyjna były o ok. 5 pb poniżej czwartkowego zamknięcia. Wypowiedź Eryka Łona z RPP może ciążyć wycenie na krótkim końcu krzywych. Środek i długi koniec krzywych pozostaną pod wpływem czynników zewnętrznych.

Obawy o globalny wzrost gospodarczy sprawiły, że rynek zaczął wyceniać dalsze poluzowanie polityki pieniężnej przez główne banki centralne (a nawet obniżki stóp Fed) i doprowadziły do wypłaszczenia krzywych rentowności. W takich okolicznościach inwestorzy mogą zacząć ponownie oczekiwać obniżek stóp także w Polsce. Inflacja (a właściwie deflacja) jest czynnikiem sprzyjającym, a styczniowa roczna dynamika CPI ponownie była niższa od oczekiwań (-0,7% r/r). Wygląda na to, że deflacja może utrzymać się do niemal końca roku. Nowi członkowie RPP wyglądają na zwolenników kontynuacji polityki pieniężnej, ale podkreślają jednocześnie istotność nowej projekcji inflacyjnej (publikowanej w marcu) przy podejmowaniu kolejnych decyzji. W tym tygodniu poznamy zapewne ostatniego kandydata PiS-u do RPP z Sejmu i dwóch kandydatów wskazanych przez prezydenta Dudę. W czwartek odbędzie się aukcja obligacji, na której oferowana może być 5-latka. Dwie ostatnie aukcje po obniżeniu ratingu przez S&P były udane, a ostatnie notowania polskiego długu pokazują, że tym razem z uplasowaniem oferty również nie powinno być problemu.

Dziś odbędzie się konferencja organizowana przez Polityka Insight poświęcona szansom i zagrożeniom dla gospodarki w roku 2016. W czasie tej konferencji wystąpią wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki oraz prezes NBP Marek Belka.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij:

Reklama

Najczęściej czytane

Przeczytaj więcej
Powiązane

Wywiad z Robertem Osydą, kandydatem na prezydenta Suwałk

Wydawało się, że walka o fotel prezydenta Suwałk rozegra...

Koniec boomu na estoński CIT. Dane nie pozostawiają złudzeń

Według Ministerstwa Finansów, w pierwszych czterech miesiącach br. tzw....

Stagnacji w gospodarce na Suwalszczyźnie zostanie poświęcona sesja nadzwyczajna

Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk wystąpił w środę, 31 maja...