Opublikowany wczoraj po południu raport ADP z rynku pracy USA zaskoczył nieznacznie na plus już drugi raz z rzędu, ale po wtorkowym wieczornym silnym wzroście wahań wywołanym gołębim wystąpieniem szefowej Fed nie zainicjował on już zbyt wyraźnych zmian na globalnym rynku.
Źródło: Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, Departament Analiz Ekonomicznych
Dolar pozostał słaby do euro, stracił nawet nieznacznie do funta. Rynki giełdowe kontynuowały wzrost, podczas gdy nastroje na rynkach azjatyckich były mieszane. Dzisiaj uwaga rynku może na chwilę przenieść się do Europy, gdzie opublikowany zostanie wstępny marcowy HICP dla strefy euro. Rynek liczy na lekkie odbicie HICP, tym bardziej, że wczorajsze wstępne dane o inflacji w Niemczech pokazały jej wzrost do 0,1% r/r (z -0,2% r/r w lutym).
Kurs EURUSD oscylował wczoraj przez większą część sesji w pobliżu 1,13, a pod koniec polskich godzin handlu wznowił ruch w górę zainicjowany we wtorek wieczorem przez wypowiedź szefowej Fed i osiągnął 1,136. Kurs przebił lokalny szczyt z połowy marca i koniec tygodnia może przesądzić o tym, że w kolejnych dniach aprecjacja euro będzie kontynuowana. W nocy EURUSD nieznacznie obniżył się i na otwarciu dnia oscyluje nieco powyżej 1,13. Dzisiaj poznamy dane inflacyjne ze strefy euro, które jeśli rozczarują, to mogą wywołać realizację zysków po ostatnich wzrostach EURUSD. Skala i dynamika zmian może być ograniczona przez oczekiwanie na jutrzejsze miesięczne dane z rynku pracy USA.
Kurs EURPLN wzrósł wczoraj w drugiej części sesji do 4,265 w wyniku korekty wzrostów europejskich indeksów giełdowych, ale na koniec polskiej sesji wahał się nieco poniżej 4,26. Tylko przejściowe osłabienie krajowa waluta zanotowała do dolara.
EURHUF przebił wczoraj tymczasowo wtorkowy szczyt i zbliżył się do 315, a USDRUB spadł w okolice 67,5 z 68 dzięki odbiciu cen ropy Brent. W nocy krajowa waluta nieco straciła na wartości i na otwarciu dzisiejszej sesji EURPLN znajduje się blisko 4,27, a USDPLN blisko 3,77. Złoty zyskał na zwiększeniu skali pieniężnej stymulacji przez EBC, a dzisiaj nadzieje na dalsze działania mogą się jeszcze wzmocnić jeśli dane ze strefy euro zaskoczą w dół.
Na krajowym rynku stopy procentowej rentowności oraz IRS jeszcze nieznacznie obniżyły się, przy większej zmienności na rynkach zagranicznych. Rentowności na peryferiach strefy euro pozostały stabilne lub lekko spadły, podczas gdy w przypadku 10-letnich Bundów i Treasuries odnotowano całkiem wyraźne osłabienie (rentowności w górę o 3-5 pb). Dzisiaj GUS opublikuje polski wstępny CPI. Nasza prognoza jest zgodna z konsensusem więc odczyt nie powinien wpłynąć na notowania.
Istotniejsze mogą się okazać dane ze strefy euro i reakcja długu za granicą na odczyt wstępnego HICP.
Wczoraj Polska wyemitowała 10-letnie obligacje denominowane w dolarach amerykańskich (termin wykupu 6 kwietnia 2026 r., kupon 3,25%) za 1,75 mld USD. Obligacje te wyceniono na 150 pb powyżej rentowności odpowiednich obligacji USA, co dało rentowność na poziomie 3,339%. Ostatni raz Polska uplasowała obligacje 10-letnie denominowane w USD na początku 2014 r.
Wówczas papiery te zostały wycenione na 125 pb powyżej rentowności amerykańskiej 10-latki o zbliżonym terminie zapadalności, co odpowiadało rentowności 4,099%. Wg nieoficjalnych informacji PAP, Ministerstwo Finansów w aktualizacji Programu Konwergencji zamierza przyjąć wzrost PKB odpowiednio na poziomie 3,9% w 2017 r., 4,0% w 2018 r. oraz 4,1% w 2019 r. O ile prognoza na przyszły rok jest mniej więcej spójna z projekcją inflacji NBP (3,8%), prognozy na kolejne lata trzeba uznać za optymistyczne (np. NBP zakłada 3,4% na 2018 r.). Jednocześnie, podtrzymywane są wcześniejsze zapowiedzi utrzymania deficytu sektora finansów publicznych poniżej poziomu 3,0% PKB.
Wicepremier i minister rozwoju, Mateusz Morawiecki, powiedział wczoraj, że prezydent Duda pracuje nad nową wersją ustawy o kredytach walutowych.
Planowane na dziś spotkanie Komitetu Stabilności Finansowej, które miało być poświęcone kwestii konwersji walutowych kredytów hipotecznych, zostało przełożone na połowę kwietnia (18 kwietnia).
Dzisiaj o 14:00 GUS opublikuje wstępny szacunek marcowej inflacji. Wg naszych prognoz, roczny CPI utrzymał się na -0,8% r/r z lutego.
