Nowa wystawa, która zostanie otwarta w piątek, 18 marca o godz. 18.00 w Centrum Sztuki Współczesnej w Suwałkach, stanowi wynikową poszukiwań artystki, jej interakcji z otoczeniem, badań historii miejsca i tworzenia w lokalnej wspólnocie. Tak właśnie Anna Kowal, Krzysztof Globisz i XIX-wieczny autor, Jantek z Bugaja spotkali się w tej samej czasoprzestrzeni.

Autor: Iwona Danilewicz

Punkt centralny artystycznych poszukiwań Anny Kowal stanowi Antoni Kucharczyk, ludowy literat – samouk, urodzony we wsi Bęczyn, tworzący pod pseudonimem Jantek z Bugaja. Bęczyn w województwie małopolskim to także miejsce, w którym mieszka obecnie i pracuje Kowal. Wspólna dla tej dwójki przestrzeń w wymiarze fizycznym, ale też w wymiarze artystycznym – literatury i sztuk wizualnych – stała się również przystankiem Krzysztofa Globisza, znanego aktora filmowego i teatralnego (na marginesie – mieszkańca gminy, w której tworzył Kucharczyk). Można uznać, że Kucharczyka z Suwałkami w pokrętny sposób też coś łączy – twórca był przyjacielem Marii Konopnickiej.

AnnaKowal_CSW_1Anna Kowal projekt „Dialog 1:1” zrealizowała w określonym celu. – Przystępując do pracy chciałam w oparciu o twórczość lokalnego poety zobrazować proces przemian cywilizacyjnych i kulturowych, jakie dokonały się na przestrzeni 100 lat, to jest od momentu pierwszych publikacji utworów A. Kucharczyka – tak opisuje przedsięwzięcie artystka. Wyzwanie, jakie podjęła Kowal, oparte jest na próbie „zilustrowania” twórczości Jantka z Bugaja. – W swój projekt artystka włączyła także lokalną społeczność – tłumaczy Alina Chmielewska z Centrum Sztuki Współczesnej w Suwałkach, dodając, że Annie Kowal udało się nawiązać dialog nie tylko ze współczesnymi ludźmi, ale też dialog twórczy między nią a urodzonym w XIX wieku artystą. Kowal „ilustruje” zalety i przywary, o których pisał Jantek. Przełamuje stereotyp wsi, komentując za pomocą swoich prac jego satyry. Zaś Krzysztof Globisz w części dotyczącej „12 Bab” użycza nie tylko swojego wizerunku, ale i głosu. Wystawie towarzyszy nagranie audio z wierszami ze zbioru „12 babskich gatunków”.

AnnaKowal_CSW_4Prace Anny Kowal cechuje minimalizm. To fotografie poddane obróbce za pomocą współczesnych technik cyfrowych i tradycyjnych technik malarskich.

Anna Kowal – ur. w 1975 roku w Tomaszowie Lubelskim, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom na Wydziale Rzeźby w pracowni profesora Adama Myjaka. Zajmuje się malarstwem i grafiką, tworząc wielkoformatowe obrazy, będące połączeniem współczesnych technik cyfrowych z tradycyjnymi technikami malarskimi. Od kilku lat mieszka i pracuje w Bęczynie, prowadzi tam Pracownie BE202, organizując w niej warsztaty twórcze dla dzieci i dorosłych. Stypendystka MKiDN 2013.

Antoni Kucharczyk – ur. w 1874 roku w Bęczynie. Chłopski literat – samouk, znany pod pseudonimem Jantek z Bugaja (Bugaj – przysiółek wsi Bęczyn). Przyjaciel Marii Konopnickiej, Włodzimierza Tetmajera, a także Lucjana Rydla. Pisał wiersze, prozę, w dorobku ma wiele publikacji w pismach polskich i zagranicznych, z którymi regularnie współpracował. Współzałożyciel Związku Literatów Ludowych oraz miesięcznika „Wieś – jej pieśń”. Oprócz literatury zajmował się również muzyką, komponując melodie do przyśpiewek ludowych. Zmarł w 1942 roku w Paszkówce.

AnnaKowal_CSW_2
Fragment wystawy Anny Kowal.

Podczas kolejnych wystaw w Centrum Sztuki Współczesnej – Galerii Andrzeja Strumiłły w Suwałkach zostanie zaprezentowana twórczość malarska Lecha Kołodziejczyka, Danuty Golak, a także fotografie Giedriusa Siuksciusa oraz słuchaczy Akademii Fotografii i Przedsiębiorczości w Białymstoku.

Poniżej wybrane „Baby” wg Antoniego Kucharczyka:

Herod Baba

Herod – baba to najgorszy słabej płci gatunek

A chłop co ją ma – samej śmierci wzywa na ratunek.

Zbudowana jak mężczyzna, choć jest białogłowa

a siła w niej jest ogromna – jakby samsonowa.

Męża swego ona nie ma ani za pasterza.

Jest, jak ludy wojująca starego przymierza

Całej gminie ona nieraz wojnę wypowiada.

Sam wójt, radni boją się jej – i cała gromada

Który chłop ma to nieszczęście mieć babę Heroda

Tego pewnie czeka w niebie męczeńska nagroda,

Bo za życia tu na ziemi przejdzie czyściec, piekło

Dopóki do nie zadręczy Herod baba wściekła.

Próżniak Baba

Próżniak Baba nic nie umie

I niczego nie rozumie,

Byle sama se pojadła.

Patrzy, żeby legła, siadła.

Niech sobie ta świnia kwiczy,

Kwas ucieka, krowa ryczy,

Onej to nic nie obchodzi,

Koło wszystkiego chłop chodzi.

Dziecku trzy lat daje ssanie

By mieć przy nim próżnowanie.

Baba Ksantypa

Bardzo zły jest ten gatunek co się zwie Ksantypa.

Ciągle gdera, mruczy, krzyczy,

Jest chuda jak szczypa.

Z chłopem swoim jest niezgodna,

Więc ona wpada w pasje

Najmniej trzy razy w tygodniu powrozem ją bije.

Ona z tego nic se nie robi, bólu nie czuje,

Tuś mnie jeszcze chłopie nie bił – jemu pokazuje.

Chłop ją bije, bije długo, aż się biciem zmęczy

Przestaje bić, a Ksantypa jeszcze gorsza więcej.

Patronat medialny: Niebywałe Suwałki

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj