Adrian Zandberg odwiedził Suwałki w czwartek, 21 kwietnia. Podczas spotkania z mieszkańcami mówił o programie ugrupowania, które powstało „z gniewu i frustracji” i zachęcał do utworzenia suwalskiego koła Razem.
Wizyta Adriana Zandberga w Suwałkach była częścią podlaskiej trasy lidera partii, obejmującej również Łomżę i Sokółkę. W trakcie spotkania w Suwałkach Zandberg przekonywał, że „inna polityka jest możliwa” – jak głosi hasło Razem. Inna polityka ma być polityką skutecznego działania, nie tylko „zaklęć” i obietnic.
W trakcie prezentacji programu lider partii mówił o budownictwie socjalnym i komunalnym, które w Polsce kuleje, o likwidacji połączeń komunikacyjnych, o emigracji, umowach śmieciowych, podatkach, które Razem chce obniżyć dla uboższych i podwyższyć dla najbogatszych oraz korporacji. Zandberg podkreślił, że opiekuńcza rola państwa przestała obowiązywać, teraz liczy się tylko rachunek zysków i strat. – Nikt nie analizuje kosztów społecznych – zaznaczył Zandberg, dodając, że frustracja rośnie, co jest widoczne w coraz aktywniejszej działalności środowisk skrajnie prawicowych, zyskujących poparcie niezadowolonych młodych ludzi.
Suwalskie koło Razem miałoby być pierwszym krokiem do budowy infrastruktury społecznej, silnej lokalnej społeczności, której głos byłby słyszalny. Wspólne działanie – zdaniem Adriana Zandberga – to również obranie kierunku ku tworzeniu stabilnej demokracji, przeciwstawnej do idei obecnie funkcjonującej, porównywanej przez lidera Razem do autorytarnego zarządzania XVIII-wiecznym folwarkiem przez ekonoma.
Był też czas na pytania i dyskusje. Uczestnicy spotkania pytali m.in. o możliwość i konsekwencje utworzenia związków zawodowych w firmach działających na terenie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.